BenQ TK810 to wszechstronny projektor. Doskonale nadaje się do domowych rozrywek, takich jak filmy i seriale, transmisje sportowe czy gry. Można go również z powodzeniem użyć w biurze lub podczas spotkania biznesowego, gdzie szczególnie przydatna może być wbudowana funkcja hotspotu, uwalniająca nas od kabli, szczególnie tam, gdzie nie ma dostępu do sieci Wi-Fi.
Testowane urządzenie wyświetla bardzo dobry jakościowo obraz, który jest wystarczająco jasny, by można było z niego komfortowo korzystać nawet przy świetle dziennym. Technologia LumiExpert z kolei zadba o to, by ten obraz automatycznie przyciemnić w ciemnym pomieszczeniu, co pozytywnie wpłynie na żywotność lampy. Nie bez znaczenia jest też wsparcie ze strony technologii HDR i HLG.
Zalety produktu BenQ to obecność wbudowanego Wi-Fi 2,4/5 GHz czy łączności Bluetooth, dzięki której podłączymy do urządzenia zewnętrzne głośniki bezprzewodowe. To również bogactwo i różnorodność złączy oraz możliwość skorzystania z wielu źródeł obrazu. Projektor pracuje pod kontrolą Androida i obsługuje aplikacje stworzone z myślą o tym systemie, takie choćby jak klienty popularnych serwisów VOD. Szkoda tylko, że aplikacje te nie działają na tym urządzeniu najlepiej, o ile w ogóle działają.
A skoro już przy wadach jesteśmy, minus należy się dla BenQ za nieprzemyślane rozmieszczenie otworów służących na przykład do podwieszenia projektora pod sufitem czy brak korekcji poziomych zniekształceń trapezowych. Nie każdy ma możliwość umieszczenia projektora względem ekranu tak, by ta funkcja nie była potrzebna. Są też inne minusy, których listę zamieściłem poniżej.
Projektor BenQ TK810 można kupić w Polsce już od około 5600 zł. Biorąc pod uwagę wady i zalety urządzenia, cena jest atrakcyjna.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak