Test Epson EH-LS500W - dekadencja, na którą nas nie stać
Projektor Epson EH-LS500W to laserowy sprzęt za przeszło 13 tys. zł. Ten cud techniki uprzyjemniał mi domową samotnię przez kilka tygodni i czas wreszcie na podsumowanie.

Epson EH-LS500W idealnie wgryza się w moje preferencje projektorowe. Jak największy ekran z jak najmniejszej odległości (ultrakrótka projekcja), jak największa jasność (4000 ANSI lumenów), jak najwyższy kontrast (2500000:1), a do tego 4K. Oczy zaświeciły mi się na propozycję testów, a gdy sprzęt dotarł stwierdziłem, że laser jest niczym OLED w świecie telewizorów. Spokojnie jednak, czujne oko nie zaginęło wśród tej euforii i szybko wyklarowała się też lista wad innych, niż sama zaporowa cena. Zapraszam do lektury recenzji!
Specyfikacja Epson EH-LS500W
Rozdzielczość: 4K PRO-UHD, 16:9, 60 Hz
Źródło światła: laser, 4000 ANSI lumen (1200 w trybie eko), technologia 3LCD (0,63 cala), żywotność 20 tys. godzin (eko),
Kontrast: 2.500.000 : 1,
Obiektyw: ogniskowa 3,9 mm, F/1.5, ręczny fokus, odległość wyświetlania 0,4 - 0,82 m,
Przekątna obrazu: 65 - 130 cali,
Jakość obrazu: 1,07 mld kolorów, przetwarzanie wideo 10 Bit,
Deklarowana głośność: 37 dB, 23 dB w trybie eko,
Nagłośnienie: stereo, 10 W,
Złącza: 3x HDMI (HDCP 2.2), USB 1.1 typu A, USB 2.0 Mini-B, RS-232C, LAN, wyjście Jack 3,5 mm,
Wymiary: 458 x 375 x 228 mm, 9,3 kg,
Zużycie energii: do 366 W, do 230 W w trybie eko, 0,5W w trybie czuwania,
Montaż: biurko/szafka TV poniżej ekranu lub podsufitowy,
Dodatki: wymienne filtry powietrza (348 zł), opcjonalny moduł Wi-Fi (528 zł), zamek Kensington, otwór na linkę zabezpieczającą, regulowana wysokość stopek, tryb 3D.
Gwarancja: 5 lat lub 12 tys. godzin projekcji.



Pierwsze wrażenia
Epson EH-LS500W to relatywnie duży projektor - po kolejnym już teście dochodzę do wniosku, że upakowanie 4K w małej obudowie jest z jakichś przyczyn kłopotliwe dla producentów. Obstawiam, że chodzi o skuteczne chłodzenie wysokiej jakości podzespołów połączonych z odpowiednio dużej mocy lampą. Zdecydowanie nie jest to sprzęt przenośny, a optymalna odległość ostrzenia, wynosząca od 0,4 do 0,82 m utrudnia jego instalację pod ekranem na stałe. W praktyce stawiałem go na dodatkowym stoliku przed stolikiem TV, bo na tym ostatnim było za mało miejsca, by uzyskać wystarczająco duży obraz. Zapomnijcie przy tym o jakichś prowizorkach, ten projektor lubi stabilne, wypoziomowane podłoże. Optymalnym rozwiązaniem wydaje się instalacja na zaczepie podsufitowym - projektor jak najbardziej może pracować "do góry nogami", ma odpowiednie zaczepy, jak i uchwyt dla linki zabezpieczającej. Zanim jednak zabierzemy się za wiercenie w suficie, warto zobaczyć jaka odległość projektora od ściany sprawdzi się u nas najlepiej i czy czasem nie trzeba zainwestować w ekran lub gładź i nową farbę.
Laserowa krótka projekcja znacznie różni się od tego, co widziałem w przypadku projektorów ledowych i z klasycznymi lampami. Urządzenia z dalszym rzutem rozświetlają nierówności powierzchni z każdej strony, przez co te stają się niemal niewidoczne, tymczasem laser zdaje się istnym wykrywaczem choćby drobnej skazy na tynku. Cienie biegnące ku górze nie pozostawiły mi złudzeń - do tego projektora potrzebowałbym docelowo profesjonalnego ekranu lub perfekcyjnej gładzi i wysokiej jakości farby. Co ciekawe, podłączenie w miejsce Epsona konkurencyjnego projektora Optomy (też z krótkim rzutem, ale z klasyczną lampą) nie podkreśliło aż tak niedoskonałości powierzchni - wygląda na to, że to laserowy problem.
Chyba najbardziej upierdliwą cechą testowanego urządzenia jest brak funkcji autofocus. Choćby delikatne przesunięcie urządzenia i już musimy zdejmować przyczepioną magnesami maskownicę, by dostać się do dużej wajchy regulacji ostrości. Całe szczęście jednak optyka nie zmienia właściwości pod wpływem nagrzewania się obudowy i raz ustawiony projektor może sobie beztrosko pracować bez naszej atencji.
Polskojęzyczne menu i nieprzeładowany funkcjami pilot zdalnego sterowania nie odstraszą osób szukających prostoty, ale i nie zawiodą się najbardziej wymagający użytkownicy. To od Ciebie zależy jak będziesz korzystać z Epsona EH-LS500W. Jeśli jesteś laikiem, wybierasz tryb Dynamiczny, Gra, Kino lub Jasne Kino, zerkasz który najbardziej Ci się podoba i tyle. Więcej do szczęścia Ci nie trzeba. Jeśli jednak idealne dopasowanie projektora do swoich potrzeb to dla Ciebie sprawa honoru (podobnie jak u mnie), to równie rozbudowanego menu opcji dodatkowych nie widziałem. Błyskawicznie dopasowałem projekcję do odcienia nieidealnie białej ściany, wyregulowałem ostrość czy kontrast obrazu, jak i temperaturę barwową, by uzyskać możliwie jak najbardziej kinowe doznania i gradienty. Normalnie raj perfekcjonisty.
Krótka projekcja to wielkie wyzwanie dla optyki
Nie jest sztuką wyświetlić idealny prostokąt z odległości trzech metrów, gdy jednak projektor jest niespełna metr od ściany i świeci w dodatku ku górze, a nie prostopadle, zaczyna się wyższa fizyka. I Epson EH-LS500W ten trudny egzamin zdaje na 4+. Górna krawędź obrazu niestety zapada się minimalnie na środku, przyjmując kształt łuku. Epson zaimponował mi natomiast zaawansowaną korektą narożników (dystorsja jest minimalna), które możemy zaostrzyć czy zaokrąglić w razie potrzeby, jak i strefową korektą kolorów. Tak jest, możemy podkręcić np. zielenie w jednym tylko miejscu. Nie wiem jak zły malarz musiałby Wam malować pokój, ale w razie czego opcje korekty obrazu są właściwie wyczerpane w tym modelu.
Niedosyt pozostawił u mnie przy tym fakt, że o połowę tańsza Optoma (lampowa, z FullHD) daje równie duży obraz z mniejszej odległości i bez zapadniętej górnej krawędzi. Mało tego... pomimo FullHD okazała się znacznie ostrzejsza.
Jak to możliwe, że projektor FullHD jest ostrzejszy od laserowego 4K? Prawdopodobnie wynika to z dużych różnic w konstrukcji optyki. Epson EH-LS500W z dużą, wypukłą soczewką czołową nie dawał komfortu wysokiej ostrości całego obrazu. Było idealnie ostro na górze, na dole lub na środku ekranu. Gdy więc ustawiłem ostrość na centrum obrazu, w którym dzieje się najwięcej, napisy na dole pokrywała mgiełka nieostrości. Z odległości 3 metrów nie drażniło to może jakoś przesadnie, jednak podczas samego ostrzenia - wajchą na obudowie projektora, z łatwością dawało się dostrzec ograniczenia optyczne.
Początkowo sądziłem, że być może ściana służąca za ekran ma jakieś niedoskonałości lub nie wypoziomowałem odpowiednio samego projektora. Gdy jednak w to samo miejsce trafiła Optoma, pozbawiona w/w problemów, doszedłem do smutnego wniosku, że nie czuję korzyści z wyższej rozdzielczości obrazu Epsona. Był on może bardziej szczegółowy z racji 4K, ale nie na całym ekranie. Pomimo postawienia na laser, nie udało się też ominąć problemu aberracji chromatycznych na brzegu ekranu - to jednak zrozumiałe przy tak ekstremalnym układzie optycznym i w pełni wybaczalne podczas oglądania filmów. Przy prezentowaniu drobnego tekstu nieco już mniej.
Kontrast, kolory, akcja!
Jeśli ktoś przez dłuższą chwilę korzystał z telefonu z ekranem AMOLED czy OLED, a potem przesiadł się na zwykłe LCD doskonale zna to uczucie. Zwyczajne projektory dają wypłowiałe kolory i brzydko świecącą czerń w stosunku do tego, co oferuje laser. Pomimo braku specjalistycznego ekranu, tak doskonałych kolorów i kontrastu jeszcze nie uświadczyłem u siebie w domu, a nie jest to pierwszy projektor 4K w testach. Wiem już, że szukając sprzętu dla siebie (zdecydowanie tańszego), na krótką listę obowiązkowych cech trafi zdecydowanie lampa laserowa.
Jako źródło obrazu 4K wybrałem Netflix, Amazon Prime Video i Apple TV+. Tam gdzie dodatkowo uaktywniał się standard HDR10, przecierałem oczy ze zdumienia. Nagłośnienie - Teufel Ultima 40 Active - podpiąłem za pomocą złącza HDMI ze znaczkiem ARC. Standard ten pozwala na transmisję samego tylko cyfrowego dźwięku do głośników. Wyżej wymienione platformy VoD natomiast uruchamiane były na Nvidia Shield. Początkowo chciałem posiłkować się specjalną wnęką na Chromecasta z przodu urządzenia. Umieszczone frontowo gniazdo HDMI i port USB do ładowania służyć miały właśnie do tego celu. Sęk w tym, że Google Chromecast Ultra (obsługujący 4K) wyświetlał monit, że źródło prądu nie jest odpowiednie i w związku z tym działać będzie jedynie w FullHD. To spore niedopatrzenie, a szkoda, bo patent z wnęką na taki sprzęt jest bardzo estetyczny.
Rewelacyjnie działa też skalowanie treści SD do 4K, bez jakichś błędów czy artefaktów, a i tutaj producent rozpieszcza użytkownika kontrolą nad tym procesem - jest suwak miękkości obrazu, jak i wzmacniania linii. Tak naprawdę jednak, po wstępnej konfiguracji przyjdzie nam tylko zdecydować, czy chcemy tryb jasnego kina, czy standardowego. Ten pierwszy jest niezbędny za dnia, ten drugi, nocą, gdy zbyt duża jasność projektora może wręcz przeszkadzać. Dodatkowo drugi z trybów to wyższa żywotność lasera, cichsza praca i mniejsze zużycie energii.
4000 ANSI Lumenów - komfortowe oglądanie za dnia?
No więc nie do końca. Projektor to nie telewizor, nie możesz swobodnie oglądać treści o każdej porze dnia. Musisz ułożyć swoją przestrzeń pod to urządzenie, czyli w skrócie zainwestować w rolety zewnętrzne czy ciężkie, nieprzezierne zasłony, jeśli nie chcesz czekać aż słonko pójdzie sobie spać. Owszem, coś tam widać bez nich, można też zmniejszyć odległość od ściany i uzyskać mniejszy, jaśniejszy obraz, ale nie po to kupujemy projektor, by oglądać na 50 calach - nie tędy droga.
Sam dawno temu zaopatrzyłem się w zasłony w sklepie z... wyposażeniem hoteli i powiem Wam, że zdają egzamin idealnie. O ile przy tym poprzednie projektory wymagały naprawdę szczelnego zasłonięcia okien, to już tym razem można było sobie dać spokój z jakimiś rzepami itp. To nie jest przy tym tak, że pomiędzy np. 3500 ANSI Lumenów a 4000 jest jakaś dramatyczna różnica. Mało tego, nawet i dla wartości 2000 potrzebujemy podobnej skali zabiegów. Nie da się natomiast ukryć, że genialny kontrast Epsona mocno tutaj pomaga. W świecie telefonów ekrany AMOLED potrzebują z reguły mniejszej jasności maksymalnej niż LCD dla osiągnięcia takiej samej czytelności w słońcu i tutaj mamy analogiczną sytuację. Nawet przy takich samych jasnościach, kontrast nieco nadrabia.
Podczas nocnej projekcji nie przeszkadzało w niczym włączenie lampki nocnej czy jakiegoś innego oświetlenia pomocniczego. Jedynie górne światło psuło wyraźnie efekt. Nikt nam się jednak nie wywali idąc do toalety podczas seansu, gdy nagle trafi się ciemna scena w filmie. Jeśli jesteś użytkownikiem ciemniejszego projektora, zapewne wiesz o czym piszę ;-).
Jak duży obraz uzyskamy?
Wielkość obrazu regulujemy odległością projektora od ekranu. Z racji ultrakrótkiej projekcji, przeskok wielkości jest przy tym olbrzymi. Złącza z tyłu obudowy nie pozwalają na idealne postawienie projektora przy samej ścianie, ale z 4 cm nie ma problemu by uzyskać ostry obraz i trochę luzu dla przewodów HDMI. W tej odległości od brzegu obudowy uzyskujemy obraz o przekątnej aż 112 cm.
10 cm od ściany daje już przekątną 140 cm, z pół metra obraz miał przekątną 3 metrów, a z 80 cm aż 4 metry i (3,5 metra szerokości). Wreszcie nie trzeba martwić się o tor światła z przeciwległego krańca pomieszczenia. Nie musisz rezerwować specjalnego miejsca na projektor, ani też ktoś wychodzący podczas seansu nie zasłoni Ci obrazu. To także świetna sprawa podczas grania w gry wieloosobowe - nawet te wykorzystujące detektory ruchu typu Kinect nie stanowią problemu. Pozostaje tylko umieścić projektor pod sufitem i można mieć całą przestrzeń na własnych zasadach.
Zużycie energii i kultura pracy
Przy maksymalnej jasności projektor pobiera moc rzędu 300 W. Testy przy tym wykonałem bez włączania głośników 10W w obudowie. Te, choć grają bardzo przyzwoicie, raczej nie są docelowym rozwiązaniem u osoby inwestującej 13000 zł w projektor. By nie przynudzać, w jednej tabeli zebrałem pomiary zużycia energii dla każdego z domyślnych trybów pracy projektora:
Tryb | Zużycie energii (W) | |
Biel | Czerń | |
Dynamiczny | 301,8 | 41 |
Jasne kino | 301,2 | 88,2 |
Kino | 157,3 | 39 |
Gra | 301,5 | 300,6 |
Różnice obrazu w poszczególnych trybach:
Tryby Jasne kino, Dynamiczny i Gra działają z wysoką wydajnością chłodzenia, podczas gdy działający z jasnością 1200 ANSI Lumenów tryb Kino to tzw. tryb eko, ze znacznie cichszą pracą. Pomiary głośności urządzenia przeprowadziłem w odległości 1 i 2 metrów. Mało prawdopodobnym jest, że będziecie korzystać z projektora zaledwie metr od niego - trudno jest ogarnąć wzrokiem tak wielki ekran, a fakt, że urządzenie jest blisko ściany zdecydowanie poprawia komfort użytkowania. Klasyczne projektory miałem do tej pory tuż nad głową, tutaj chłodzenie było ponad 2 metry ode mnie.
Tryb | Głośność (dB) | |
1 m | 2 m | |
Dynamiczny | 41,7 | 40,1 |
Jasne kino | ||
Gra | ||
Kino | 36 | 35,6 |
Co warto dodać, chłodzenie pracuje jednostajnie i nie wchodzi w wysokie częstotliwości. W trybie Kino (Eko), odgłosy giną niemal zupełnie w wyświetlanej na ekranie akcji. Ale i przy maksymalnej jasności sprzęt nie był dla mnie uciążliwy. Spotkałem się z cichszymi projektorami, wciąż jednak głośność nie stoi po stronie wad urządzenia.
Nie budzi też zastrzeżeń temperatura pracy projektora. W trybie eko jest ona przy tym nieco wyższa niż przy pełnej jasności, uruchamiającej silniejszy nawiew. W trybie eko obudowa utrzymywała temperaturę 35 stopni Celsjusza, z gorącym punktem na lewo od soczewki (43 stopnie) i z temperaturą powietrza na wylocie wentylatora wynoszącą 48 stopni. Jasne Kino było może głośniejsze, ale nawet w najgorętszym punkcie obudowy temperatura wyniosła maksymalnie 40 stopni Celsjusza, a wydobywające się powietrze nie przekraczało 44 stopni. Wróży to długą żywotność zestawu - nie bez powodu producent daje aż 5 lat gwarancji. Zaufanie budzi też łatwy dostęp do wymienialnego filtra powietrza - z łatwością go oczyścimy, a wnętrze urządzenia nie będzie gromadzić przesadnych ilości kurzu.
Podsumowanie
Gdy bierzesz pod lupę sprzęt za 13 tys. zł, masz prawo wymagać więcej niż zwykle, a coś, na co byś nie zwrócił uwagi w tanim odpowiedniku irytuje tutaj bardziej. Epson EH-LS500W przeprowadził mnie przez frustracje związane z ręcznym ustawianiem ostrości i jej nierównomiernym rozmieszczeniem, ale i wprowadził w euforię związaną z doskonałym kontrastem, obłędnymi kolorami laserowej projekcji i olbrzymią swobodą konfiguracji.
Ultrakrótka projekcja okazała się rozwiązaniem idealnym dla mnie - wreszcie projektor nie dominuje w całym pomieszczeniu i nie szumi mi nad głową, tylko siedzi sobie grzecznie tam gdzie jego miejsce - przy samym ekranie. Oczami wyobraźni widziałem już instalację sprzętu pod sufitem i zupełną niemal niewidzialność urządzenia, gdy jest ono wyłączone. Ot wisi sobie coś przy ścianie, nie zwracając niczyjej uwagi, aż do wciśnięcia ON i co tu dużo mówić - szoku dekadencko olbrzymiego ekranu.
Zwrot projektora bardzo mnie bolał. Znów na ścianie pojawiły się wypalone biele, od których Epson był wolny, zabrakło też kolorów i kurczowo zacząłem szukać dodatkowych ustawień w moim tanim, domowym projektorku. Było domowe maksimum i doznania lepsze niż w niejednym kinie, została proza życia. Szczerze zazdroszczę osobom, które mogą sobie pozwolić na EH-LS500W. Ta konstrukcja to niewątpliwie podróż do przyszłości rozwoju projektorów. Właśnie tak będą wyglądały projektory, które za kilka lat będziemy montować w swoich domach... gdy już stanieją.
Czas na ocenę końcową. Projektorowy perfekcjonizm zmusza mnie do odjęcia 2 punktów za problemy z idealną ostrością. Może to i dobrze, bo już bym odkładał na ten drogi przecież sprzęt, a tak mam w głowie jakiś kontrargument dla niemal idealnego sprzętu. Finalnie 7/10.
Wady:
- brak funkcji autofokus,
- nierównomierna ostrość obrazu zmusza do kompromisów,
- drobne uchybienia geometrii obrazu,
- złącze USB (zasilanie) niekompatybilne z trybem 4K Chromecasta Ultra,
- brak złącza optycznego, do ominięcia dzięki HDMI z funkcją ARC,
- cena projektora i akcesoriów dodatkowych.
Zalety:
- genialne kolory i kontrast obrazu,
- wysoka jasność projekcji,
- natywna rozdzielczość 4K, bez interpolacji i innych tricków,
- HDR i HLG,
- wysoka kultura pracy,
- aż 3 złącza HDMI, w tym jedno z przodu, ze schowkiem np. na Chromecasta,
- ultrakrótka projekcja pozwala na instalację nawet w niewielkich pomieszczeniach, z uzyskaniem kilkumetrowego obrazu,
- olbrzymie możliwości personalizacji ustawień obrazu,
- łatwy dostęp do wymienialnego filtra powietrza,
- długa żywotność lasera i 5 lat gwarancji.