DAJ CYNK

Fitbit Versa Lite - test prostego smartwatcha śledzącego naszą aktywność fizyczną

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Wygląd zewnętrzny, ergonomia i wyświetlacz

Zegarek Fitbit Versa Lite test recenzja

Fitbit Versa Lite na pierwszy rzut oka wygląda na tanie i proste urządzenie. O ile to drugie się zgadza, o tyle cena do najniższych raczej nie należy. Zegarek ma niewielkie rozmiary i jest lekki, przez co nie powoduje żadnego dyskomfortu podczas noszenia – chyba, że za mocno ściśniemy nadgarstek paskiem. Całość jest atrakcyjna wizualnie, przynajmniej w kolorze niebieskim.

Z przodu znajduje się 1,34-calowy ekran z dosyć szeroką ramką. Ma on rozdzielczość 300 x 300 pikseli i dosyć wysoką jasność maksymalną oraz niezły kontrast (chociaż to „tylko” LCD). Dzięki temu wyświetlany obraz jest czytelny w niemal każdych warunkach. Jasność wyświetlacza ma 4 ustawienia: Auto, Dim, Normal i Max.

Versa Lite wyświetla ładne kolory, ma również wręcz rewelacyjnie działający dotyk. Ułatwia to poruszanie się po interfejsie systemowym oraz korzystanie z aplikacji.

Testowany zegarek marki Fitbit ma tylko jeden przycisk fizyczny, znajdujący się po lewej stronie. Służy on między innymi do włączania i wygaszania wyświetlacza oraz działa jako przycisk wstecz. Do sterowania zegarkiem służy przede wszystkim dotykowy ekran.

Zegarek Fitbit Versa Lite test recenzja

Zegarek Fitbit Versa Lite test recenzja

Na spodzie zegarka znajdziemy optyczny czujnik tętna oraz poczwórne złącze do ładowania wbudowanej baterii.

Zegarek Fitbit Versa Lite test recenzja

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News