Zdjęcia tekstu
Gdy już przy pragmatycznym wykorzystaniu aparatu telefonu jesteśmy, nie mogło zabraknąć zdjęć tekstu. Testowane telefony dostały w tej serii dwa zadania. Pierwszym było zdjęcie fragmentu karty restauracyjnej, w mrocznych, restauracyjnych warunkach oświetleniowych. Drugie zadanie, choć realizowane przy mocnym, naturalnym oświetleniu, okazało się jeszcze trudniejsze. Najwyraźniej drobniutka czcionka opisu iPhone'a X to zbyt wielkie wyzwanie.
(6) Ze zdjęciem karty wszystkie telefony poradziły sobie całkiem nieźle.
iPhone X:
Mate 10 Pro:
LG V30:
Note8:
Zauważalna jest jednak utrata ostrości na brzegu kadru w przypadku Samsunga i Huaweia. Pierwsze miejsce mniej szumiący LG, drugie Apple, następnie ostrzejszy w centrum od Mate'a Samsung i wreszcie Huawei.
A: 3p., H: 1p., LG: 4p., S: 2p.
(7) W przypadku drugiego z kadrów, ostrość była ustawiana przez wskazanie palcem na środek pudełka. Część aparatów "nie posłuchała", czego efektem jest ostrość skupiona bardziej na tle niż na pudełku. Co jednak obchodzi przeciętnego użytkownika jakie jest tło, pokazuje tekst i ma być ostry tekst.
iPhone X:
Mate 10 Pro:
LG V30:
Note8:
W tej serii prym niewątpliwie wiedzie Samsung, a drugi jest Apple. Chociaż na pełnym ekranie ostrzejszy wydaje się Huawei, w LG po powiększeniu widzimy ostrzejsze fonty.
A: 3p., H: 1p., LG: 2p., S: 4p.
