DAJ CYNK

NVIDIA GeForce RTX 4070 – test. W końcu granie bez sprzedawania nerki

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu


GeForce RTX 4070 to kolejna i zarazem najtańsza jak na razie karta graficzna z architekturą Lovelace. Pozostałe modele nie cieszą się wielkim zainteresowaniem, głównie ze względu na wzrost cen w porównaniu z poprzednią generacją. Jednak siedemdziesiątka ma szansę w końcu to zmienić.

Nie ma co ukrywać, karty graficzne NVIDIA GeForce RTX 40 jak na razie nie cieszą się wielkim zainteresowaniem. Są to modele udane, które znacząco poprawiają wydajność względem poprzedniej generacji, ale jednocześnie bardzo drogie. Ceny względem serii RTX 30 wzrosły nawet o kilkadziesiąt procent, co w zestawieniu z rosnącą inflacją i potrzebą oszczędzania nie zachęca do zakupu. Poza tym nie można też zapomnieć, że do tej pory Zieloni zaprezentowali tylko 3 modele kart graficznych i to te najdroższe, czyli RTX 4090, 4080 oraz 4070 Ti (a tak naprawdę 4080 12 GB). 

Test GeForce RTX 4070 Founders Edition

Karta GeForce RTX 4070 jest pierwszą, która ma szansę ten trend zmienić. Powodów ku temu jest kilka. Po pierwsze, seria xx70 zawsze cieszyła się dużym zainteresowaniem. Nie jest aż tak popularna jak xx60, ale ciągle znajduje się w czołówce tych najczęściej wybieranych. Widać to między innymi po statystykach Steama, gdzie GeForce RTX 3070 jest w tym momencie czwartą najpopularniejszą kartą graficzną wśród graczy. Po drugie, bo chociaż cena wzrosła w porównaniu z RTX 3070, to wydaje się akceptowalna. Kwota 599 dolarów lub 3199 zł w Polsce za modele referencyjne sprawia, że są one w zasięgu zdecydowanie większego grona graczy niż np. RTX 4070 Ti za 4399 zł, nie mówiąc już o RTX 4090 za 9699 zł. 

Czy to wystarczy, aby GeForce RTX 4070 stał się sprzedażowym hitem? Oczywiście, że nie. Do tego potrzeba jest jeszcze odpowiednia wydajność. Na szczęście miałem okazję przedpremierowo przetestować kartę w wersji Founders Edition, czyli stworzonej bezpośrednio przez NVIDIĘ. Mam już swoje przemyślenia na jej temat, którymi podzielę się z Wami właśnie w tym tekście.

Specyfikacja GeForce RTX 4070 Founders Edition

Karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 4070 wyposażona jest w rdzeń AD104. Ten oferuje między inny 5888 jednostek CUDA, rdzenie RT 3. generacji, rdzenie Tensor 4. generacji oraz obsługę DLSS 3. Dużym usprawnieniem względem modelu RTX 3070 jest zastosowanie 12 GB pamięci GDDR6X (poprzednik miał tylko 8 GB). Chociaż ich przepustowość nie wzrosła w sposób znaczący (504 do 448 GB/s), to duża różnicę stanowi aż 36 MB pamięci podręcznej drugiego poziomu. To aż 9 razy więcej niż w modelach RTX 3070 i 3070 Ti, które miały tylko 4 MB.

Test GeForce RTX 4070 Founders Edition

NVIDIA deklaruje TGP karty na poziomie 200 W (20 W mniej niż 3070), a cena rekomendowana to 599 dolarów. Jest to kwota bez podatku VAT, dlatego w Polsce musimy zapłacić za modele referencyjne 3199 zł. To sporo więcej niż 499 dolarów i 2359 zł za poprzednika, ale jednocześnie jest to poziom w mojej ocenie jeszcze akceptowalny, przynajmniej jak na możliwości, które oferuje karta. Oczywiście wolałbym starą cenę przy nowej wydajności. Każdy z nas by tak chciał i nie ma w tym nic dziwnego. Niestety, karty graficzne drożeją i jest to trend, z którym już raczej niewiele jesteśmy w stanie zrobić. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, ale pamiętajcie, że inflacja przekłada się też na wyższe koszty produkcji.

  • Rdzeń: Lovelace AD104 (RTX 4070),
  • Proces technologiczny: 4 nm (TSMC),
  • Taktowanie GPU: 1920 MHz (bazowo), 2475 MHz (Boost)
  • Pamięć: 12 GB GDDR6X 21 Gbps,
  • Szyna pamięci: 192-bitowa,
  • Przepustowość pamięci: 504 GB/s,
  • Jednostki CUDA: 5888,
  • Jednostki RT: 46,
  • Jednostki Tensor: 184,
  • Jednostki ROP: 64,
  • Rekomendowany zasilacz: 650 W,
  • Interfejs: PCI-Express 4.0 x16,
  • Złącza: 3 × DisplayPort 1.4a, 1 × HDMI 2.1,
  • Zasilanie: 16-pinowa wtyczka 12VHPWR (przejściówka z 2 × 8-pinowej),
  • Gwarancja: 24 miesiące,
  • Cena: około 3199 zł.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)