Siedzisz w domu? Z Genesis Nitro 950 zrobisz to lepiej [test]
Genesis Nitro 950 to na ten moment flagowy model fotela dla graczy w ofercie producenta. W tej recenzji postaram się odpowiedzieć na pytanie, czy jest wart swojej ceny.
![Siedzisz w domu? Z Genesis Nitro 950 zrobisz to lepiej [test]](https://telepolis.pl//images/articles/Genesis-Nitro-950/Genesis-Nitro-950.jpg)
Każdy gracz, który potrafi spędzić przed konsolą lub komputerem kilka godzin, wie, jak ważna jest wygoda. Możliwości mamy przynajmniej kilka z tradycyjnymi fotelami i kanapami do wyboru. Jednak najczęściej zdecydujemy się, szczególnie w przypadku komputerów, na fotel biurowy. Od kilku lat rośnie popularność tzw. modeli gamingowych, których pojawiło się na rynku tyle, że wybór może przyprawić o ból głowy. W końcu każdy z nas ma trochę inną budowę, więc co innego może okazać się wygodne.
Jedną z marek, która mocno zainwestowała w rynek foteli dla graczy, jest Genesis. W ofercie firmy (należącej do polskiego Impakt S.A.) jest kilka modeli o różnym przeznaczeniu i cenie. Jednak flagowym, czyli w teorii najlepszym fotelem jest Genesis Nitro 950. Korzystam z niego od kilku tygodni, więc przyszedł czas wydać opinię. Mam nadzieję, że poniższy tekst rozwieje ewentualne wątpliwości i odpowie na pytanie, czy fotel jest wart swojej ceny ponad 1000 zł.



Specyfikacja Nitro Genesis 950
Nitro Genesis 950 to fotel, który według producenta wytrzymuje obciążenie do 150 kg. To zasługa podnośnika 4. klasy oraz zastosowanych materiałów. Wyposażony jest w 75-milimetrowe, nylonowe kółka z hamulcem. W zestawie znajdują się dwie poduszki – pod głowę i lędźwie. Według producenta przewidziany jest dla osób o wzroście od 160 do 195 cm.
- Kolor: czarny
- Materiał obicia: eko skóra
- Materiał podstawy: nylon
- Materiał kółek: nylon
- Rozmiar kółek: 75 mm
- Konstrukcja: metalowa
- Zagłówek: memory foam
- Podłokietniki: 4D (regulacja w czterech płaszczyznach)
- Regulacja wysokości podłokietników: 31-38 cm
- Regulacja wysokości siedziska: 50-55 cm
- Maksymalny kąt nachylenia: 160 st.
- Wymiary siedziska: 51 x 41 cm (głębokość x szerokość)
- Wymiary oparcia: 52 x 86,5 cm (szerokość x wysokość)
- Wysokość fotela: 129-134 cm
- Funkcja bujania: Tak
- Podnośnik gazowy: Klasa 4
- Dopuszczalna waga: 150 kg
- Rekomendowany wzrost: 160-195 cm
- Masa: 24,5 kg
- Cena: około 1100 zł
Budowa fotela
Genesis Nitro 950 trafił do mnie w ogromnym pudle, ale to żadne zaskoczenie. To w końcu fotel, który trochę waży, a nie laptop czy nawet obudowa komputerowa. Cała konstrukcja podzielona została na kilka elementów: siedzisko, oparcie, podnośnik gazowy, 5-ramienną podstawę, mocowanie spodu oraz kółka. Sam montaż elementów jest niezwykle prosty. Wygodniej będzie robić to we dwie osoby, ale jestem przekonany, że nawet w pojedynkę nie będzie to zbyt skomplikowany proces. Całość nie powinna zająć więcej niż 15-20 minut. Na plus z pewnością zasługuje blister z dokładnie oznaczonymi śrubami, a także klucz imbusowy do wkręcania poszczególnych elementów.
Same śruby i elementy mocujące sprawiają wrażenie mocnych i trwałych. Zresztą producent chwali się, że w fotelu zastosowano metalowy szkielet, więc pod względem trwałość raczej nie ma powodów do obaw. Reszta materiałów to raczej standard w tej klasie produktów. Mamy tutaj wypełnienie z pianki formowanej na zimno, a także ekologiczną skórę, która jest jakby lekko gumowana, dzięki czemu sprawia dobre wrażenie. Na ten moment nie jestem w stanie określić, jak fotel będzie wyglądał za rok lub 2 lata, ale po kilku tygodniach nic złego z nim się nie dzieje. Materiał jest też bardzo łatwy w myciu. W trakcie użytkowania nie słychać też charakterystycznego skrzypienia konstrukcji, które jest bolączką wielu modeli.
Świetnie sprawdzają się duże, bo 75-milimetrowe kółka. Wykonane są z miękkiego nylonu, który nie powinien rysować podłogi. Sam nie korzystam z dywanu lub specjalnych podkładek pod fotele i nie zauważyłem w trakcie testów niczego niepokojącego. Dobrze sprawdza się także mechanizm hamulca, w który wyposażone jest każde pojedyncze kółko. Nie jest to może szczególnie istotna funkcja, ale czasami się przydaje, aby zablokować fotel w miejscu, np. w trakcie grania z wykorzystaniem kierownicy, aby fotel nie odjeżdżał nam do tyłu przy przyspieszaniu lub hamowaniu.
Natomiast jest kilka kwestii, do których można się przyczepić. Podłokietniki mają 4-płaszczyznową regulację, ale w mojej ocenie nawet na najwyższym ustawieniu są trochę zbyt niskie. Poza tym są bardzo luźne i chwieją się na boki w trakcie użytkowania fotela. Nie jest to specjalnie przeszkadzające, ale to jednak wada i wspomnieć o tym należy. Nie przekonują mnie też dźwignie do regulacji wysokości i blokady trybu bujania. Obie w całości są wykonane z plastiku, który nie sprawia wrażenie trwałego. W trakcie testów nie działo się z nimi nic złego, ale mam uzasadnione obawy, że z czasem mogą się wyrobić, jeśli będą często użytkowane.
Poza tym nie mam do budowy żadnych zastrzeżeń. Genesis Nitro 950 sprawia wrażenie solidnego, a przynajmniej w swojej kategorii cenowej. Warto nadmienić, że według producenta jest przeznaczony dla osób o wadze do 150 kg (podnośnik gazowy 4. klasy) i wzroście od 160 do 195 cm. Przy moich skromnych 172 cm mam duże wątpliwości, czy osoby powyżej 185 cm będą czuły się na nim w pełni komfortowo.
Wygoda użytkowania
Czy Genesis Nitro 950 jest wygodny? Po spędzeniu z nim kilkunastu dni mogę śmiało powiedzieć, że tak. Siedzi się na nim przyjemnie, ale musicie wiedzieć, że przy komputerze spędzam dużo czasu najpierw 8 godzin w pracy, a wieczorami często kilka kolejnych godzin, grając ze znajomymi (nie jest to moja codzienna rutyna, ale się zdarza). Nie odczuwałem większego dyskomfortu w trakcie użytkowania fotela, co nie oznacza, że nie ma kilku wad.
Jeśli nie wiecie, to jestem osobą o zdecydowanie większej posturze, a przez to moje wymagania względem foteli biurowych są wyższe. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że to, co niewygodne dla mnie, niekoniecznie musi być takie same dla kogoś innego. Pomimo tego Genesis Nitro 950 wydaje się fotelem zbyt wąskim. Ma mocno kubełkową budowę, co generalnie poprawia komfort, ale jednocześnie boczne elementy są zbyt blisko siebie. O opinie spytałem moją szczupłą żonę, która też z niego korzystała, i jest ona podobnego zdania. Dlatego, chociaż w teorii jest to fotel dla osób o wadze nawet 150 kg, to nie polecam go osobom o nadmiarowych kilogramach. To jednak propozycja dla szczupłych.
Zaletą jest dodanie dwóch poduszek pod lędźwie i głowę, nawet jeśli to rynkowy standard. Nie są one tak miękkie, jak niektóre rozwiązania konkurencji. Dzięki temu poduszka pod plecy jest zdecydowanie wygodniejsza. Szkoda, że producent nie przewidział żadnego sposoby montażu, nawet za pomocą zwykłego paska z zapięciem. Przez to poduszka, chociaż podtrzymywana jest przez boki fotela, to potrafi się zsuwać i trzeba ją poprawiać. Natomiast ta pod głowę jest dla mnie całkowicie zbędna, ale pewnie są tacy, którzy będą z niej korzystali. W jej przypadku producent pomyślał już o pasku z zapięciem, więc pewnie trzyma się swojego miejsca.
W ogólnym rozrachunku Nitro Genesis 950 jest fotelem bardzo wygodnym, natomiast przeznaczonym raczej dla osób szczupłych i to nawet pomimo wytrzymałości aż do 150 kg. Możliwość ustawienia wysokości, pochylenia, bujania czy ustawienia podłokietników w aż czterech płaszczyznach są więcej niż wystarczające. Szkoda, że same podłokietniki są zbyt luźne i delikatnie ruszają się na boki, o czym wspominałem już wcześniej. Ale nie jest to coś, co dyskwalifikowałoby fotel.
Podsumowanie
Po mniej więcej 2 tygodniach intensywnych testów mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że Genesis Nitro 950 to udany fotel. Sprawia wrażenie dobrze wykonanego i trwałego. Montaż jest bardzo prosty, a zastosowane materiały wysokiej jakości. Szkoda, że w zestawie nie ma modelu z materiałowym wykończeniem, ale ekologiczna skóra też ma swoje plusy, np. jest bardzo łatwa w czyszczeniu.
Fotel jest wygodny w użytkowaniu, chociaż polecam go osobom szczupłym. Nie ma znaczenia, że w teorii wytrzymuje wagę do 150 kg. Nie przekonuje mnie też zapewnienie producenta, że jest dla osób o wzroście nawet do 195 cm. Jestem wręcz przekonany, że komfortowe maksimum to mniej więcej 185 cm i do takiego wzrostu jestem w stanie go zarekomendować. Poza tym to wygodny mebel o mocno kubełkowej konstrukcji, który sprawdza się także przy kilkugodzinnych posiedzeniach przed komputerem. Szkoda, że dołączona do zestawu poduszka pod lędźwie nie ma mocowania, a łopatki do regulacji wysokości i funkcji bujania są plastikowe. Za to pochwały należą się za duże, nylonowe kółka z mechanizmem hamulca, który okazuje się przydatny w niektórych sytuacjach.
Genesis Nitro 950 nie jest bez wad, ale pomimo tego oceniam go wysoko. Myślę, że w pełni zasłużona byłaby dla niego ocena 8/10. Cena około 1000-1100 zł też wydaje się adekwatna do tego, co ma do zaoferowania. W przypadku bardziej znanych producentów, jak Razer, noblecharis czy Yumisu trzeba wydać dużo większą kwotę, a nie jestem przekonany, że oferują dużo więcej. Z oczywistych względów nie jestem w stanie ocenić tego, jak fotel będzie sprawował się za kilka miesięcy, ale po dotychczasowych doświadczeniach z nim jestem dobrej myśli.
Poza tym podoba mi się jego prosty design. Fotel jest po prostu czarny. Nie ma kolorowych wstawek czy świecących elementów, które coraz częściej pojawiają się w tego typu produktach. Jest do bólu prosty, a przez to uniwersalny.
Ocena: 8/10
Zalety:
- Dobra jakość wykonania
- Wysokiej jakości materiały
- Wygoda użytkowania
- Łatwość montażu
- Szeroka regulacja
- Dwie poduszki w zestawie
- Duże, nylonowe kółka
- Kółka z hamulcem
- Wytrzymałość do 150 kg
Wady:
- Dla szczupłych
- Luźne podłokietniki
- Plastikowe łopatki regulacji
- Poduszka pod lędźwie nie ma mocowania