Gigaset GX6 pracuje pod kontrolą Androida 12. To niemal czysty system, który został tylko nieznacznie rozbudowany o specyficzne dodatki, jak np. DuraSpeed, czyli całkiem zbędne (i domyślnie nieaktywne) narzędzie do dodatkowego zarządzania pracą aplikacji w tle dostarczane w smartfonach z układami MediaTeka.
Inne podobne dodatki to te, które wynikają z cech urządzenia, jak opcja konfiguracji dodatkowego klawisza. Nie ma za to żadnych śmieciowych aplikacji w menu ani zbędnych pseudo ulepszaczy, a wszystko, co potrzebne, można sobie doinstalować.
W porównaniu do czystego Androida w wersji Google czy interfejsu Motoroli widać jednak brak pewnych opcji. Dość skromne są opcje personalizacji – nie ma wprowadzonej w Androidzie 12 funkcji zmiany akcentów systemowych, więc to, co tu jest domyślnie niebieskie, takim też zostaje.
Zamiast tego producent zastosował jakieś własne, ale mało ciekawe efekty, które widziałem w chińskich, pancernych smartfonach sprzed dwóch, trzech lat. Również menu ustawień z kolorowymi ikonkami wygląda jak z Ulefonów czy Oukitela z Androidem 9. Widać tu specyficzny znak rozpoznawczy MediaTeka, który dostarcza producentom smartfonów takie gotowe komponenty systemowe. Trochę szkoda, że tu już niemiecki producent nie dał więcej od siebie.
Jest jeszcze jedna rzecz, gdzie zabrakło niemieckiej dokładności. Chodzi o spolszczenie interfejsu. Już w głównym menu wita nas angielskie „More networks and connections”, podobne kwiatki znajdują się też w kolejnych podmenu. Nie ma tego wiele, ale jednak mocno się kojarzą z chińskimi telefonami producentów z drugiej ligi.
Producent zapowiedział, że Gigaset GX6 będzie dostawał aktualizacje zabezpieczeń przez pięć lat od oraz zostanie zaktualizowany do Androida do wersji 14. Na początku testów egzemplarz, który otrzymaliśmy, miał poprawki bezpieczeństwa z września 2022 r., ale w drugiej połowie stycznia, już po przygotowaniu recenzji GX6 otrzymał aktualizację do zabezpieczeń z listopada. Z listopada pochodziły też aktualizacje Google Play. Miejmy nadzieję, że Gigaset będzie dalej dostarczał nowe oprogramowanie i bez opóźnień.
Źródło zdjęć: Telepolis.pl
Źródło tekstu: Telepolis.pl