DAJ CYNK

Test HP Reverb G2 – czy VR to coś więcej, niż tylko ciekawostka?

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Budowa i jakość wykonania gogli

Gogle wykonane są z czarnego, matowego plastiku. Sprawia on niezłe wrażenie, ale też nie ma tutaj jakiejś rewelacji. To jednak w pełni zrozumiałe, bo HP Reverb G2 nie mogły być zbyt ciężkie, bo za bardzo ciążyłyby na głowie. Dużą zaletą materiału jest niewielka podatność na zabrudzenia, w tym odciski palców. Nie wiem, czy dla kogoś ma to duże znaczenie, to w końcu sprzęt, którego w trakcie używania nie oglądamy, ale warto o tym wspomnieć.

Na przodzie i po bokach gogli znajdują się w sumie cztery kamery (dwie z przodu i po jednej na każdym boku), które śledzą położenie naszej głowy, a także położenie kontrolerów. Poza tym na spodzie znajduje się regulacja rozstawu soczewek. Zakres mieści się w przedziale od 60 do 68 mm, przy czym jest w pełni płynny, co jest dużą zaletą. Dzięki temu każdy może dostosować ułożenie soczewek według własnych potrzeb. 

HP Reverb G2 - test opinie

Gogle mocuje się za pomocą trzech pasów – dwa znajdują się po bokach, a jeden na samej górze i przechodzi praktycznie przez całą głowę. W pojedynek odpowiednie dopasowanie nie jest zadaniem łatwym. Sam, na ile było to możliwe, korzystałem z pomocy żony, bo okulary muszą być dopasowane niemal idealnie. W moim przypadku, a mam wadę wzroku, przez którą nie widzę rzeczy ode mnie oddalonych, nieodpowiednie ułożenie urządzenie przekładało się na mocno rozmazany i praktycznie nieczytelny obraz. Poza tym używanie gogli wiąże się z ciągłym ruchem, więc ważne jest, aby nie spadały nam z głowy.

W miejscu, w którym gogle stykają się z naszą twarzą, producent zastosował miękką piankę. To wygodne rozwiązanie, chociaż nie obyło się bez wad. Pianki nie da się zdjąć samodzielnie. Jest ona przymocowana do plastikowej ramki, która z kolei do HP Reverb G2 mocowana jest na magnesach. To z jednej strony bardzo wygodne i proste rozwiązanie, ale nie pozwala na przykład na wypranie pianki. Uwierzcie mi, że czasami by się to przydało, bo w trakcie rozgrywki można się nieźle spocić. Pianka bywa wtedy po prostu morka. Pałąk przytrzymujący tylną część gogli również pokryty jest tą samą, miękką pianką.

HP Reverb G2 - test opinie

Za dużą wadę uznaje brak złącza mini-jack 3,5 mm do podłączenia słuchawek. Zamiast tego firma HP zastosowała niewielkie głośniki po bokach. Ich pozycję można dostosować i w praktyce sprawdzają się całkiem nieźle. Wolałbym jednak zwykłe pchełki, które w mojej ocenie pozwalałby lepiej wczuć się w cyfrowy świat danej gry. Dostępne jest tylko jedno złącze, ukryte pod przednią pianką. Służy ono do podłączenia gogli do komputera. W mojej ocenie przydałoby się pewniejsze mocowanie, bo wtyczka potrafi się wypiąć w trakcie intensywnej zabawy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)