DAJ CYNK

HTC Desire 21 pro 5G – test średniaka, co z pioniera robi outsidera

Anna Rymsza (Xyrcon)

Testy sprzętu

Widżet zegara na HTC Desire 21 Pro 5G
Biometria – Szybki czytnik linii papilarnych

HTC Desire 21 pro 5G dostał świetny czytnik linii papilarnych, umieszczony z boku, spełniający także rolę włącznika. Bardzo lubię to rozwiązanie. Przypuszczam, że to ten sam moduł, który polubiłam w telefonach Motoroli. Tu został wykończony a'la złoto i ładnie się komponuje z resztą telefonu. Umieszczony został perfekcyjnie – dokładnie tam ląduje mój prawy kciuk, gdy biorę telefon do ręki. Komponent błyskawicznie reaguje na przyłożenie palca.

Poza tym HTC Desire 21 pro 5G obsługuje odblokowanie twarzą i ma tu sporą przewagę nawet nad droższymi modelami – można go odblokować w ten sposób także w poziomie. Do góry nogami niestety mi się nie udało. Odblokowanie w ten sposób to kwestia ułamków sekundy i jest to szalenie wygodna metoda.

Android 10 w 2021 roku? Nie wypada

Zbliżamy się do największej wady HTC Desire 21 pro 5G, czyli systemu Android 10. Zwyczajnie nie wypada, by telefon debiutujący w 2021 roku miał ten system. Gdy go testowałam w czerwcu 2021 roku, niektórzy konkurenci udostępniali już bety Androida 12! Tu zaś brak widoków na aktualizację choćby do Androida 11. Nie mogę z całą pewnością powiedzieć, że nigdy jej nie będzie, ale nie mam też żadnych informacji o tym, że będzie dostępna. W sprawie aktualizacji zabezpieczeń jest nieźle, ale nie idealnie. HTC Desire 21 pro 5G dostaje poprawki wydawane przez Google z niewielkim opóźnieniem.

Interfejs działa doskonale, a ekran z odświeżaniem 90 Hz dodatkowo poprawia wrażenia z używania. Tylko co z tego, jeśli obraz jest nieprzyjemny? Trudno mi jednoznacznie określić, z czym właściwie mam problem. Na pewno domyślna tapeta wygląda, jakby się ekran zepsuł, ale to detal.

Android 10 na HTC Desire 21 pro 5G

Oczywiście jest najważniejszy element telefonu HTC – kultowy widżet z imitacją zegarka klapkowego i pogodynką. Nie ma za to żadnych zbędnych i duplikowanych aplikacji. Dostałam jedynie podstawowy pakiet narzędzi Google. Nie ma nawet osobnej Galerii – tę funkcję spełnia aplikacja Zdjęcia Google.

HTC Desire 21 pro 5G – zrzuty ekranu z ustawień Androida 10

Mogę ponadto skorzystać z narzędzi kontroli rodzicielskiej, cyfrowego dobrostanu oraz ekranu always on z zegarkiem i ikonami powiadomień. Nie ma tu żadnych dodatków, żadnych gestów, podręcznego menu ani ciekawych skrótów. Szczytem możliwości jest odwrócenie kolorów, które przyda się osobom z problemami ze wzrokiem, oraz podświetlenie nocne.

Co więc przeszkadza mi w korzystaniu z Androida przygotowanego przez HTC? Różne elementy interfejsu wydają mi się kamieniem ciosane. Cóż począć – dałam się rozpieścić cukierkowym nakładkom z Chin i nie ma już dla mnie powrotu. Nie mogę patrzeć na kanciaste okienka i przełączniki.

Nie mogę też z czystym sumieniem polecać HTC Desire 21 pro 5G fanom czyściutkiego Androida, bo z niezrozumiałych dla mnie przyczyn jest tu stara wersja systemu. Przez to wątpię też w jego bezpieczeństwo.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł., HTC

Źródło tekstu: wł.