DAJ CYNK

Huawei Mate 20 Pro ma wszystko żeby stać się najlepszym smartfonem 2018 roku

orson_dzi (Arkadiusz Dziermański)

Testy sprzętu

Smartfon pod kontrolą sztucznej inteligencji

Choć AI jest jedną z bardziej promowanych funkcji Mate’a 20 Pro, to na co dzień raczej nie zobaczymy jej działania gołym okiem. Wszystko przez to, że działanie AI są niezauważalne dla użytkownika. Chodzi tutaj o coś na kształt uczenia maszynowego. AI uczy się tego, jak obsługujemy smartfon i na podstawie naszych nawyków zarządza wydajnością interfejsu oraz oszczędzaniem energii. Efekty będziemy mogli zobaczyć w poprawionej wydajności smartfonu oraz dłuższym czasie działania na pojedynczym ładowaniu. Reszta działań AI jest związana z funkcjami aparatu.

Na możliwość prowadzenia dyskusji ze smartfonem przyjdzie nam jeszcze poczekać.

EMUI 9.0 przyjaźniejsze dla użytkownika

Inżynierowie Huaweia zaprojektowali nową wersję interfejsu tak, aby był jak najbardziej przyjazny dla mniej zaawansowanego użytkownika. Dlatego też liczbę dostępnych opcji w Ustawieniach zmniejszono z 940 do 843. Skrócono też kroki potrzebne do wykonania niektórych prostych czynności. Np. zmiana tapety to teraz tylko dwa ekrany do przejścia, zamiast ośmiu.

Nowa wersja EMUI to również nowe podejście do dźwięków systemowych, które mają teraz imitować odgłosy natury, bardziej naturalne dla człowieka. Cały interfejs został dostosowany do obsługi jedną ręką. Większość opcji, które były do tej pory umieszczone w górnej części ekranu przeniesiono na dół. Dodatkowo wprowadzono gesty, zbliżone do tych ze smartfonów Apple’a i można ich używać na całej powierzchni ekranu.

Przy wsparciu AI poprawiono szybkość uruchamiania aplikacji. Huawei chwali się, że teraz znalezienie odpowiedniego programu jest szybsze o 437%, jego uruchomienie o 51%, a używanie o 42%.

Komputer bez kabli i stacji dokującej

Mate’a 20 Pro możemy w prosty sposób zamienić w komputer i nie potrzebujemy do tego ani jednego kabla. Wystarczy ekran obsługujący Miracast. Łączymy go ze smartfonem i widzimy na nim pulpit bardzo zbliżony do tego z Windowsa, z aplikacjami otwieranymi w osobnych oknach. Smartfon może pełnić rolę touchpada lub klawiatury, albo też oba urządzenia można z nim połączyć niezależnie za pomocą Bluetooth. Dodatkowo obraz na ekranie smartfonu i drugiego ekranu może być całkowicie niezależny. W trybie komputerowym możemy normalnie korzystać z telefonu, z wysyłaniem wiadomości i wykonywaniem połączeń włącznie, bez wpływu na obraz wyświetlany na monitorze.

Dodatkowo Huawei rozszerzył funkcje Huawei Share. Teraz można za pomocą jednego dotknięcia ekranu połączyć się np. z drukarką lub dowolnym innym urządzeniem.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News