DAJ CYNK

Huawei Watch 3 Pro, tytanowy smart zegarek premium. Co poszło nie tak?

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu


Ekran pod szafirem

Ekran AMOLED w zegarku Huawei Watch 3 Pro ma średnicę 1,43 cala, rozdzielczość 466 x 466, gęstość  326 ppi i jasność aż 1000 nitów. Taki poziom luminancji gwarantuje dobrą widoczność w pełnym słońcu, co jest jedną  z kluczowych cech elektroniki noszonej. W połączeniu z szafirowym szkłem zapewnia to doskonałą jakość obrazu. Świetnie prezentują się tarcze zegarka, jak i menu czy elementy multimedialne. 

Huawei Watch 3 Pro

W porównaniu do swoich zegarków starszej generacji Huawei rozbudował możliwości tarcz. Przede wszystkim pojawił się prawdziwy tryb AoD – czyli generowany dla każdej tarczy tryb „zawsze na ekranie”, który jest uproszczoną wersją głównej tarczy. Wcześniej do wyboru były tylko dwie, standardowe tarcze AoD, co powodowało wizualny chaos (bo de facto używało się dwóch różnych tarcz). Nie wszystkie tarcze są kompatybilne z AoD, ale przeważająca większość tak. 

Huawei Watch 3 Pro

Pod względem jakości ekranu i czystości obrazu niewiele urządzeń może się równać z Watchem 3 Pro. Nawet starsze zegarki producenta nie wyglądają aż tak dobrze, chociaż różnica nie jest kosmiczna – w końcu to też były produkty o bardzo wysokiej jakości.  

Huawei Watch 3 Pro

Interfejs i aplikacje

Nowe zegarki z serii Huawei Watch 3 pracują pod kontrolą najnowszego systemu HarmonyOS 2.0. To niezupełnie to samo, co producent instaluje na swoich smartfonach, a zegarkowa wersja systemu zachowuje wiele cech przejętych po swoim wcześniejszym wcieleniu, czyli platformie LiteOS, znanej z poprzednich zegarków Huawei.

Huawei Watch 3 Pro

Interfejs zegarka jest niemal identyczny: podobny jest zestaw tarcz, taki sam jest kołowy wykres aktywności, panel szybkich skrótów wysuwany z góry, a także wygląd ikon w menu oraz jego zakamarki, z ustawieniami włącznie. Nie zmieniły się też ogólne zasady obsługi – ślizgając palcem na boki, otworzymy widżet pogody, kafelek aktywności, pomiar z pulsometru, pomiar nasycenia krwi tlenem i temperaturę ciała. Ruch w dół otwiera z kolei powiadomienia.

Główne menu skrótów ma domyślnie układ siatki, co kojarzy się bardzo z Apple Watchem, ale jest mało wygodne, warto więc przełączyć się na układ listy. 


Wizualne podobieństwo do dawnego LiteOS to nie wada – chociaż zmieniło się kilka drobiazgów, większość rzeczy pozostaje na swoim miejscu, a użytkownik nie jest niczym zaskakiwany. Ikony aplikacji i wirtualne przyciski wyglądają czytelnie, są intuicyjnie, obsługa zegarka przebiega na ogół komfortowo. Drobne przycięcia się zdarzają, ale podejrzewam, że jest tu jeszcze miejsce na dalsze usprawnia w aktualizacji oprogramowania. Pięknie wyglądają wykresy aplikacji monitorujących zdrowie, pozwalające jednym rzutem oka ocenić, jaka jest sytuacja. 

Niestety HarmonyOS 2.0 w Huaweiu Watch 3 Pro odziedziczył pewne słabości danego LiteOS-a – jest to trochę rozczarowujące, bo liczyłem na więcej. Na przykład poza wymienionymi widżetami z boku głównego ekranu nie można dodać nic nowego, ot, chociażby minutnika, kompasu czy stałego pilota do sterowania muzyką. Ten drugi pojawia się dynamicznie na lewym panelu po włączeniu odtwarzania (np. Spotify ze smartfonu), więc wszystko działa, jak należy, ale chciałoby się mieć więcej swobody.

Nie zmieniły się także ograniczenia dotyczące powiadomień – można je tylko wyświetlić i usunąć, ale nie da się podejrzeć pełnej treści dłuższej wiadomości (np. e-maila) ani tym bardziej na niego odpowiedzieć.


Huawei Watch 3 ProW sumie jednak w codziennych zastosowaniach zegarek sprawdza się dość dobrze. W menu z aplikacjami znajdziemy apki do treningów i analizy aktywności, ponadto: telefon, kontakt, muzykę, tętno, sen, pomiar SpO2, pomiar stresu, ćwiczenia oddechowe, pogodę, alarm, stoper, minutnik, kompas, barometr, notatnik, ustawienia, AppGallery oraz temperaturę skóry.

Dzięki AppGallery możemy dodać tych aplikacji więcej i to jest jedna z największych zalet Watcha 3 Pro. To w końcu prawdziwy smartwatch! Oczywiście lista aplikacji w tej chwili nie jest duża, ale producent pracuje nad jej zwiększeniem. Po premierze pojawiły się na przykład takie narzędzia, jak Listonic (można sprawdzać listę zakupów, po konfiguracji bez smartfonu) czy Airly (prezentuje aktualne dane dotyczące czystości powietrza). Są aplikacje, które wymagają swojego odpowiednika na smartfonie, np. Handcent Next SMS, ale spora część nie wymaga tego. Wśród ciekawych aplikacji są narzędzia mapowe i GPS czy myTuner Radio. Znając ambicje Huaweia, liczba przydanych aplikacji będzie rosła.

Huawei Watch 3 Pro

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis.pl