HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)


W ofercie HyperX bez większego rozgłosu zadebiutowały słuchawki HyperX Cloud III, następca jednego z najlepiej ocenianych zestawów przewodowych do gier. Nowy model zachowuje ducha marki, tym razem oferują wygodniejszą konstrukcję i dźwięk przestrzenny DTS:X.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Słuchawki poprzedniej generacji, HyperX Cloud II, miały swoją premierę już parę ładnych lat temu – w 2015 roku. Zdobyły bardzo dobre oceny i popularność, a wielu fanów marki korzysta z nich do dziś i uważa je za kultowe. Znacznie później, bo w 2021 roku, marka HyperX wypuściła wersję bezprzewodową tego modelu, która również zdobyła świetne oceny. Teraz firma przedstawiła kolejny zestaw w serii, przewodowe słuchawki HyperX Cloud III.

Dalsza część tekstu pod wideo

HyperX Cloud III są już dostępne w polskich sklepach i zostały wycenione na 549 zł. To sporo, bo poprzedni model startował w kwocie około 400  zł. Trudno to jednak porównywać, bo osiem lat różnicy robi swoje. Spójrzmy więc, co otrzymamy za tę kwotę.  

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)


HyperX Cloud III – najważniejsze dane:

  • konstrukcja: słuchawki nauszne,
  • łączność: przewodowa, złącze 3,5 mm, przejściówki do USB-C i USB-A,
  • przetworniki: neodymowe dynamiczne membrany 53 mm,
  • pasmo przenoszenia: 10 – 21 000 Hz,
  • czułość: 100 dB SPL,
  • impedancja: 64 Ω,
  • odłączany mikrofon 10 mm z redukcją szumów, czułość -42dBV,
  • pasmo przenoszenia mikrofonu: 50 – 17 000 Hz,
  • kabel wbudowany 1,2 m, przedłużenie do USB-C 1,4 m,
  • dźwięk przestrzenny DTS Headphone:X,
  • kompatybilność: PC, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X/S, Nintendo Switch.
  • masa: 320 g z mikrofonem, 308 g bez mikrofonu,
  • cena: 549 zł.

Co w zestawie?

Słuchawki HyperX Cloud III otrzymujemy w pudełku w charakterystycznej dla marki stylistyce z dominującą czerwienią oraz białymi i czarnymi dodatkami. Wewnątrz, od razu po otwarciu widać słuchawki umieszczone w wytłoczce. Słuchawki mają przewód w oplocie o długości 1,2 m zakończony wtyczką jack 3,5 mm. Pod wytłoczką znajdują się dodatkowe akcesoria: przede wszystkim kabel przedłużający 1,4 m, kończący się donglem USB-C, na który jest nałożony adapter z USB-C do USB-A. Do tego otrzymujemy mikrofon na elastycznym pałąku (15 cm) zakończony złączem 3,5 mm, a także skróconą instrukcję oraz ulotki.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Dodatkowy kabel wraz z adapterem sprawia, że kompatybilność słuchawek HyperX Cloud II wzrasta w sposób imponujący. Można je podłączyć do laptopa lub stacjonarnego PC, do konsol PS5, PS4, Xbox Series X|S, Xbox One, Nintendo Switch, Steam Decka, a także do komputerów Mac i urządzeń mobilnych, w tym również do smartfonów bez gniazda 3,5 mm, za to wyposażonych tylko w wyjście audio USB-C.

Czego zabrakło? Mnie osobiście do pełni szczęścia przede wszystkim krótkiego adaptera z 3,5 mm do USB-C bez kabla, by łatwiej się grało na smartfonie. Przydałoby się też nawet proste etui do przenoszenia zestawu.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)
HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)


Wykonanie 

HyperX Cloud III powstały w dwóch wariantach kolorystycznych. W jednym z nich słuchawki są całe czarne, a w drugim – czarne z wyjątkiem dwóch detali: czerwonego, aluminiowego widelca oraz logotypu marki na muszlach nauszników. Czerwień pojawia się też w oplocie przewodu, nie ma już za to charakterystycznego przeszycia na krawędzi opaski, znanego z poprzednich cloudów. Teraz jest ona jednolita.

W czerwonym wariancie zestaw od pierwszej chwili sprawia świetne wrażenie, widać, że jest to sprzęt gamingowy. Jednocześnie słuchawki trzymają klasę jak dobry zestaw audio – nie ma tu żadnych błyskających diod (z wyjątkiem wskaźnika na mikrofonie), żadnych udziwnień w kształcie. W przypadku modelu czarnego tym trudniej skojarzyć HyperX Cloud III ze słuchawkami dla graczy, jest już bardziej poważnie.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Niezależnie od wersji producentowi po raz kolejny udało się połączyć klasyczną stylistykę słuchawek muzycznych ze wstawkami dla graczy.

Podłużne, zaokrąglone nauszniki HyperX Cloud III wykonane są z twardego tworzywa, z dużym, umieszczonym na zewnątrz elementem z aluminium. Wewnętrzna część słuchawek otulona jest pianką pokrytą delikatną ekoskórą, wewnątrz również znajduje się wypełnienie z gąbki.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

W lewej słuchawce znajduje się ponadto port do podłączenia mikrofonu oraz przycisk wyciszenia, a na prawej – pokrętło regulacji głośności.

Nauszniki trzymają się uchwytu na solidnym pałąku, łączącym aluminiowe widelce oraz opaskę, która w przeważającej części pokryta jest piankową osłoną, również wykończoną miłym w dotyku tworzywem imitującym skórę.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Całość robi doskonałe wrażenie – nic nie trzeszczy, nie zgrzyta, nie skrzypi, nie ma luzów, powierzchnie są miłe w dotyku i sprawiają wrażenie sprzętu z bardzo wysokiej półki. Połączenie twardego plastiku i metalu gwarantuje też, że słuchawki dobrze będą znosić upadki, uderzenia i wyginanie, co się może zdarzyć w ferworze grania. Pod tym względem  HyperX Cloud III wydają się wręcz pancerne.

Trudno jednak stwierdzić, jak miękkie elementy zniosą upływ czasu i codzienne użytkowanie, zwłaszcza pianki nauszników. Czy się nie przetrą? W trakcie testów dobrze się sprawiały i pozwalają mieć nadzieję, że wytrzymają sporo.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Ergonomia

Za świetnym wyglądem i nienaganną jakością wykonania HyperX Cloud III idzie wysoka ergonomia. Dzięki widelcom nauszniki zapewniają dosyć duży stopień regulacji na boki, więc można je dopasować do swojej głowy, by dobrze przylegały. Słuchawki nie składają się jednak na płasko, co utrudnia ich transport.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Nauszniki HyperX Cloud III są lekko wychylone do przodu względem osi pałąka, dzięki czemu idealnie osłaniają ucho. Pianki nauszników są miękkie i miłe w dotyku, dobrze przylegają, a producent wręcz obiecuje, że element ten zapamiętuje kształt. Po nałożeniu słuchawki nie pozostawiają żadnych szczelin, przez które mogłyby przenikać dźwięki. Gwarantuje to też dość dobrą pasywną redukcję hałasu. 

Praktycznie umieszczone są elementy sterujące na nausznikach – na regulację głośności ręka trafia za pierwszym dotknięciem, a żłobienia na pokrętle pozwalają precyzyjnie zwiększać czy zmniejszać natężenie dźwięku. Wyłącznik mikrofonu też łatwo znaleźć – jest tuż pod mocowaniem pałąka na lewym nauszniku.  

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Regulowany pałąk daje dodatkowe możliwościowi dostosowania zestawu do swoich potrzeb i pozwala dopasować słuchawki do kształtu głowy

HyperX Cloud III są naprawdę bardzo wygodne. Od założenia na początku rozgrywki aż do jej zakończenia po kilku godzinach ucho się nie męczy. Jeżeli jednak trochę się zagrzeje, a to się jednak może zdarzyć w upalne dni czy noce, wystarczy parę minut odpoczynku i można kontynuować zabawę. 

Połączenia

Dzięki kompletowi przejściówek słuchawki HyperX Cloud III mogą współpracować z dowolnym rodzajem sprzętu do grania. Podstawowe złącze jack 3,5 mm bez problemu podepniemy do dowolnego urządzenia z takim portem – do komputera PC, do smartfonów, do przenośnych konsol, do konsol stacjonarnych itd.

Inna opcja to użycie dongla USB-C z kablem przedłużającym. W pececie czy laptopie taka konfiguracja pozwoli skorzystać z DTS Headphone:X, a także dostroić brzmienie za pomocą programu NGENUITY, czyli narzędzia HyperX do konfiguracji peryferiów tej marki. 

W Windows 11 słuchawki w połączeniu USB-C są natychmiast wykrywane przez system, nie trzeba nic specjalnie konfigurować, również NGENUITY od razu zauważa obecność zestawu. Pierwsze włączenie słuchawek może się wiązać z aktualizacją sterowników DTS:X. 

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Nabywca słuchawek otrzymuje też nieograniczoną czasowo aktywację dźwięku przestrzennego DTS, która jednak jest dostępna tylko w połączeniu z donglem USB z zestawu HyperX Cloud III. To ten niepozorny element robi całą robotę – do adaptera można podłączyć inne słuchawki 3,5 mm i one też będą identyfikowane jako HyperX Cloud III (sic!). Będzie też na nich można skorzystać z DTS Headphone:X.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

W ustawieniach NGENUITY jest kilka parametrów, które pozwalają wyciągnąć więcej z HyperX Cloud III. Poza regulacją głośności dźwięku czy mikrofonu znajduje się tam przełącznik DTS:X oraz equalizer z gotowymi szablonami jak zwiększenie lub odcięcie basu i czy tonów wysokich. Nie jest tego przesadnie wiele, ale więcej chyba nie potrzeba.

Podłączenie się bezpośrednio do portu audio 3,5 mm sprawia, że NGENUITY już nie widzi słuchawek HyperX Cloud III, nie można więc skorzystać z DTS:X ani dodatkowych opcji dostrojenia. Również w ustawieniach Windows nie można włączyć trybu DTS Headphone:X.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Bardziej wymagający użytkownicy będą mogli w NGENUITY stworzyć własny preset brzmieniowy.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Słuchawki testowałem z laptopem, z konsolą PlayStation 4 (audio 3,5 mm przez kontroler i przez USB wpięte bezpośrednio do konsoli), ze Steam Deckiem (USB-C i audio 3,5 mm), nie miałem jednak okazji ich sprawdzić na PS5 i Xboksie. Używałem ich też na kilku smartfonach.

Kupując słuchawki HyperX Cloud III z myślą o DTS Headphone:X, trzeba się liczyć z ograniczeniem: dźwięk przestrzenny DTS uzyskamy tylko w Windows i tylko w połączeniu USB-C. W innych konfiguracjach już z tego rozwiązania nie skorzystamy. Dodatkowo na PlayStation 5 można się cieszyć dźwiękiem 3D.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Testując różne konfiguracje połączeniowe, dostrzegłem też pewną specyfikę połączenia USB-C – otóż niekiedy dźwięk wydaje się nieco zbyt cichy, a do tego lekko spłaszczony – takie wrażenia miałem zwłaszcza w połączeniach na Steam Decku lub w smartfonach. Dla odmiany jednak na PlayStation nie mogłem na to narzekać, a brzmienie w połączeniu USB miało odpowiednią moc.

Bardzo dobre wrażenia zapewniały też połączenia przez audio 3,5 mm z PS4 i ze smartfonem. W każdym przypadku sygnał jest mocny i wyraźny.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)


Jak grają?

Wewnątrz muszli słuchawek HyperX Cloud III kryją się duże przetworniki 53 mm zapewniające dźwięk mieszczący się w paśmie przenoszenia 10 – 21 000 Hz – czyli nieco węższym niż oferował poprzednik z pasmem do 23 kHz. W przypadku słuchawek gamingowych nie należy się tym bardzo sugerować.

Zacznę od najmocniej eksponowanej przez producenta cechy – jak sprawdza się efekt przestrzenny DTS Headphone:X? Jest wyraźny, choć nie dostrzeżemy tego we wszystkich grach. Natywnie niewiele tytułów wspiera kodowanie DTS:X, ale zestaw zapewnia skuteczną wirtualizację w grach z dźwiękiem wielokanałowym 5.1 lub 7.1. W teorii DTS Headphone:X może także przekształcić dźwięk stereo do przestrzennego. W praktyce część gier niezależnie od warstwy audio nie brzmi inaczej niż na zwykłych słuchawkach i bez kodowania DTS Headphone:X.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

W grach, w których to działa, DTS sprawdza się bardziej do dźwiękowego otworzenia sceny, czyli odgłosów miasta, lasu czy padającego deszczu. Wtedy jest wrażenie przestrzenności, nieźle słychać przemieszczające się w oddali pojazdy, muzykę z mijanych knajp czy szum pracujących maszyn. Niestety, do ideału sporo brakuje. Włączenie DTS powoduje, że specyficzne odgłosy z tła są wzmacniane, co z jednej strony zwiększa poczucie przestrzeni, ale często też dźwięki wydają się zbyt przetworzone cyfrowo, co bywa niemile dla ucha. Szum maszyn czy krople deszczu brzmią zbyt metalicznie. To zakłóca trochę odbiór szczegółów.

Jeżeli jednak nie zależy nam na szczególnych zaletach DTS Headphone:X, słuchawki HyperX Cloud III doskonale sprawdzą się w każdym typie gier. Ładnie odmalowują całe pasmo brzmień, od basów po wysokie tony, zapewniają też odpowiednią przestrzenność, dostarczając precyzyjnych informacji kierunkowych o poczynaniach przeciwników. Dobrze brzmią w strzelankach, eksploracyjnych RPG-ach czy spokojniejszych tytułach z nastrojową muzyką w tle. Bez aktywnego DTS dźwięk jest cieplejszy, bardziej naturalny, choć scena przestrzenna jest mniejsza.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Jeżeli chodzi o samą muzykę, to też jest dość dobrze, choć nie zawsze idealnie. Sprawdziłem HyperX Cloud III z laptopem, ale też z kilkoma smartfonami i tu znów pojawiał się problem zbyt cichego sygnału w połączeniu USB-C. Jest to jednak uzależnione od oprogramowania – za cichy sygnał jest na przykład w testowanym równolegle Honorze Magic5 Pro, ale problem znika, gdy aktywny jest przełącznik DTS:X Ultra (ten model ma taką funkcję). Nie odnotowałem tego problemu w gamingowym Redmagic 8 Pro, gdzie przez USB-C i przez jacka 3,5 mm poziom głośności jest odpowiedni (również z dźwiękiem DTS:X Ultra). Zdecydowanie zbyt niski poziom sygnału oferowała za to Motorola Razr 40 Ultra z dźwiękiem Dolby Atmos (z włączonym lub nie). Widać, że zależy to od konkretnego urządzenia.

Brzmieniowo jest przyzwoicie – są basy, są średnie i wysokie tony, fajnie się słucha i spokojnej elektroniki czy jazzu, jak i drum and bassu albo rocka. Zwolennicy mocarnych basów mogą czuć jednak niedosyt. Swoich słuchawek Sennheiser na HyperX Cloud III bym nie zamienił, ale muzyka brzmi na tyle dobrze, że wyjeżdżając w podróż, nie zabierałbym już nic innego. W domu jednak nie wybrałbym ich do słuchania.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Mikrofon

Mocnym atutem zestawu HyperX Cloud III jest też odłączany mikrofon. Wpina się go na wejście 3,5 mm w lewym nauszniku, a pałąk można dowolnie regulować. Obok na muszli znajduje się też przycisk wyłączenia mikrofonu, co jest sygnalizowane czerwoną diodą przy samym mikrofonie.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

Mikrofon w HyperX Cloud III wyposażony jest w wewnętrzny filtr i ma aktywną redukcję szumów, całość więc świetnie sprawdza się do komunikacji głosowej w grach, a także w połączeniach głosowych przez komunikatory czy nawet telefon.

HyperX Cloud III – czy warto?

Słuchawki HyperX Cloud III są jednym z najrozsądniej wycenionych modeli dla graczy. Są co prawda dość drogie i pewnie można znaleźć na rynku tańsze konstrukcje o zbliżonych parametrach technicznych, ale tu na plus liczy się suma różnych szczegółów.

Mnie najbardziej ujął wygląd i wykonanie. Nie przepadam za pstrokatymi, świecącymi słuchawkami z udziwnieniami, a HyperX Cloud III nawet w czerwonej wersji wyglądają jak sprzęt muzyczny z wysokiej półki. Genialna jest jakość użytych materiałów oraz wykonanie – metal, solidne plastiki i piankowe wykończenie sprawiają, że słuchawki zniosą upadki, uderzenia czy wyginanie, a jednocześnie dobrze leża na uszach i nie męczą ich. Odporność to kluczowa cecha – sam już połamałem lub nadwyrężyłem kilka tańszych modeli, a HyperX Cloud III dają ogromne poczucie swobody, że nic się nie stanie. Nic też w nich nie trzeszczy i nie skrzypi

Bardzo dobre jest też brzmienie. HyperX Cloud III świetnie sprawdzą się w grach, ale także z pewnymi zastrzeżeniami do oglądania filmów czy słuchania muzyki. W grach są najlepsze, gdzie dodatkowo zyskujemy dźwięk przestrzenny DTS Headphone:X. Problemem w tym trybie jest jednak nadmierne przetworzenie sygnału audio, bez niego brzmienie jest czystsze, bardziej naturalne. Mimo wszystko szkoda, że DTS Headphone:X skorzystamy tylko w połączeniu USB-C na komputerach z Windows. Lepiej jest mieć większy wybór.

Do słuchania muzyki mam lepsze słuchawki, ale HyperX Cloud III radzą sobie na tyle dobrze, że nie widzę potrzeby zabierania wszędzie drugiego zestawu. Plusem jest też wyraźnie działający mikrofon.

Słuchawek HyperX Cloud III można używać przez długie godziny bez zmęczenia, a świetnie przylegające nauszniki skutecznie wyciszają dźwięki z tła, co pozwala całości konkurować z wieloma modelami z ANC.

W sumie więc taki wydatek może się opłacić – to są słuchawki, które będą służyć przez lata i dla wymagających graczy będą „tymi jednymi” z wyboru.

HyperX Cloud III: dobre słuchawki do gier, może najlepsze (test)

OCENA: 8,5/10

WADY

  • Dość wysoka cena
  • Dźwięk DTS Headphone:X działa tylko na pecetach w połączeniu USB-C
  • Dźwięk przestrzenny wydaje się zbyt przetworzony cyfrowo
  • W połączeniach USB-C dźwięk jest trochę za cichy, zwłaszcza na smartfonach

ZALETY

  • Świetny wygląd
  • Doskonała jakość wykonania
  • Wysoka odporność na uderzenia i wyginanie
  • Wysoka ergonomia, łatwe sterowanie
  • Świetne dopasowanie do ucha
  • Bardzo dobra jakość dźwięku w grach
  • Bogaty zestaw zapewniający dużą kompatybilność podłączanego sprzętu
  • Czuły, wyraźnie działający mikrofon
  • Dźwięk przestrzenny DTS Headphone:X