Wyświetlacz w ThinkPadzie X1 ma przekątna 13,5 cala i wysoką rozdzielczość 2K (2256 x 1504), co daje zagęszczenie 201 ppi. Szczególną cechą jest proporcja boków 3:2 – świetna do pracy na co dzień, zwłaszcza do pisania i edycji dokumentów, czy przeglądania internetu. Doskonale sprawdzi się też podczas wideokonferencji. Gorzej natomiast będzie się prezentował podczas oglądania filmów czy w niektórych grach.
Deklarowana przez producenta jasność ekranu to 450 cd/m2, czyli dość wysoka, jak na laptopa. W pełnym słońcu jasność jest dość dobra, jednak widoczność nieco utrudnia błyszczący ekran. Komfort pracy spada, gdy jest bardzo jasno, ale nie jest to całkowicie niemożliwe.
Pomiar kolorymetrem potwierdził deklarowany poziom jasności, jednak z dość dużymi różnicami. Środek ekranu osiąga nawet 469 cd/m2, jednak z boku jasność spada nawet do 430 cd/m2.
Wyświetlacz jest zgodny z Dolby Vision, zapewnia też teoretyczne pokrycia 100% przestrzeni barw sRGB. W naszych kilkukrotnych pomiarach pokrycie skali sRGB sięgnęło maksymalnie 95,6%, natomiast w przypadku gamutu Adobe RGB było to 70,2%, a DCI-P3 – 72,3%. Zmierzony kontrast to 1520:1, a średnia wartość delta ΔE 2000 wyniosła 0,29, zaś maksymalna 1,13. Są to więc bardzo dobre rezultaty.
Subiektywnie ekran robi jak najlepsze wrażenie. Szczególnie duża przyjemność wiąże się oglądaniem filmów, np. na Netfliksie ze wsparciem HDR czy HBO GO, ale w codziennej pracy z dokumentami też zapewnia wysoki komfort.
Rozczarowująca okazała się warstwa dotykowa ekranu. Pisanie dłuższych tekstów w trybie tabletu jest niewykonalne, a nawet takie banalne czynności, jak pauzowanie i wznawianie odtwarzania filmu trzeba często powtarzać.
Dwa głośniki z dźwiękiem Dolby Atmos osiągają moc około 80 dBA przy pomiarze tuż przy laptopie i około 60 dBA po oddaleniu się na pół metra. Brzmienie jest niezłe, w wielu sytuacjach można się będzie obejść bez dodatkowych głośników. Audio w ThinkPadzie X1 Titanium sprawdzi się w grach i filmach, można też posłuchać muzyki – jednak w każdym przypadku regułą jest to, że im łagodniejsze utwory czy ścieżka dźwiękowa, tym wrażenia są lepsze. I w drugą stronę – ostre brzmienia ujawniają niedostatki przetworników. Niestety po pogłośnieniu do maksimum pojawia się lekkie przesterowanie, a wysokie tony drażnią uszy.
Te niedogodności można częściowo skomponować, posługując się aplikacją Dolby Access, która pozwala dostroić dźwięk. Laptop nie rozpoznaje źródła dźwięku, a domyślnie ustawiony jest na zbalansowane brzmienie muzyki – można tam więc wybrać inne typy equalizerów albo też przełączyć się na inne profile – mowę, film, gry czy ogólny tryb dynamiczny. Zmiany są wyraźne, choć nie zawsze musi oznaczać to zadowalającą poprawę jakości dźwięku. W rezultacie wymagający koneser muzyki w końcu jednak sięgnie po słuchawki lub zewnętrzne głośniki, choć nie będzie to konieczne w przypadku filmów.
Uzupełnieniem funkcji dźwiękowych jest zestaw czterech mikrofonów dookólnych dalekiego zasięgu, które wraz z kamerą o rozdzielczości 720p HD sprawdzą się podczas wideokonferencji czy wszelkich innych rozmów wideo. Jest to jedna z kilku podkreślanych przez producenta cech komputera i faktycznie można liczyć na świetne brzmienie i jakość połączeń w takich zastosowaniach.
Źródło zdjęć: wł.