Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium


Jaki powinien być idealny komputer biznesowy? Lekki, wydajny, o jasnym ekranie, cichy, energooszczędny, nie zaszkodzi też, by się sprawdził do oglądania filmów i słuchania muzyki. Musi być też dobrze wykonany i elegancki. To wszystko ma Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga. Niestety, jakość ma swoją cenę – dosłownie.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

ThinkPad X1 Titanium Yoga to jedna z kilku nowości, jakie producent zaprezentował podczas targów CES 2021. Drugi podobny model to zbliżony konstrukcyjnie ThinkPad X1 Carbon. Tytanowa Yoga to model o przeznaczeniu biznesowym i jak to podkreśla producent – zoptymalizowany pod kątem telekonferencji. W czasach pracy zdalnej i niemalejącej popularności spotkań on-line ma to sens.

Konstruując model ThinkPad X1 Titanium Yoga, Lenovo położyło nacisk na wysoką jakość wykonania. Producent sięgnął więc po materiały z najwyżej półki, jak stop tytanu czy włókno węglowe. To, w połączeniu z wydajnymi podzespołami, rzutuje na cenę – komputer kosztuje w najtańszej wersji… ponad 13 tysięcy złotych. Bogaciej wyposażone warianty wymagają wyasygnowania jeszcze wyższej kwoty – nawet blisko 16 tys. zł.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Dane techniczne modelu w testowanej wersji

  • Ekran: IPS o przekątnej 13,5 cala, proporcje 3:2, rozdzielczość 2K (2256 x 1504) pikseli, dotykowy, błyszczący, Dolby Vision, 
  • Obudowa z pokrywą ze stopu tytanu, wykonana z połączenia włókna węglowego, aluminium i magnezu
  • Wymiary: 297,5 x 232 x 11,5 mm,
  • Waga: 1,18 kg,
  • Klawiatura odporna na zalanie, białe podświetlenie LED, trackpad z reakcją dotykową,
  • Platforma Intel Evo, procesor Intel Core i7-1160G7 (2,1 GHz - 4,4 GHz), grafika Intel Iris Xe,
  • Pamięć 16 GB RAM LPDDR4X 4266 MHz
  • Dysk SSD PCIe o wielkości 1 TB,
  • Wi-Fi 6 AX201,
  • Modem 5G nanoSIM + eSIM,
  • Bluetooth 5.1,
  • Porty i złącza: 2x Thunderbolt 4, złącze audio słuchawkowe i mikrofonowe, mikrofon, blokada Kensington Lock, gniazdo karty nanoSIM, Kamera 720p HD, hybrydowa na podczerwień,
  • Biometria: wykrywanie obecności użytkownika dzięki kamerze i Windows Hello, czytnik linii papilarnych Match-on-Chip,
  • Głośniki stereo Dolby Atmos, 4 mikrofony dookólne,
  • Bateria: 44,5 Wh, czas pracy do 11,7 godziny,
  • Zasilacz USB-C 65 W,
  • System Windows 10 Pro,
  • 36 miesięcy gwarancji

Co w zestawie?

ThinkPad X1 Titanium dostarczany jest w zwykłym pudełku z brązowego kartonu – wewnątrz znajdziemy drugie, eleganckie opakowanie zawierające sam laptop. W kolejnym wewnętrznym pudełku umieszczony jest ponadto zasilacz 65 W zakończony wtyczką USB C. I na tym koniec – trochę szkoda, bo komputer jest drogi, ale wykorzystanie pełni jego możliwości będzie wymagać dokupienia dodatkowych akcesoriów, jak np. stacja dokująca rozszerzająca porty lub rysik.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium
Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium
Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Komputer zaskakuje nie tylko niewielką wagą około 1,15 kg, ale także nietypowymi wymiarami około 29 x 23 cm. Komputer ma rozmiary zbliżone do przysłowiowej „kartki papieru A4”. Dodajmy do tego grubość niewiele ponad niż 1 cm i staje się jasne, że typowy plecak czy torba na laptopy nie będą potrzebne. Komputer bez problemu zmieści się do kobiecej torebki (tej z tych dużych, gdzie się mieści „wszystko”). Ułożony między kolorowymi magazynami pozostaje niezauważony – warto więc uważać, co się wyrzuca na makulaturę.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Srebrzysta obudowa ThinkPad X1 Titanium Yoga to połączenie kilku materiałów. Główna część pokrywy to stop tytanu, producent wykorzystał też do konstrukcji włókno węglowe, spód wykonany jest natomiast ze stopu aluminium i magnezu. To dzięki tym komponentom komputer jest tak lekki, jednocześnie jego zewnętrzna część jest dobrze chroniona przed uszkodzeniami. Na spodzie znajdują się dwie kratki wentylacyjne oraz cztery niskie nóżki.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Całość jest wykończona w kolorze tytanowym, jest też matowa, a nawet lekko chropowata, więc nie powstają brzydkie smugi i odciski palców, a komputer wygląda elegancko i szlachetnie. Nie wyróżnia jednak w szczególny sposób, można powiedzieć, że prezentuje się dość skromnie – ot, jeszcze jeden laptop do pracy. Nic nie wskazuje, że to komputer, za który można kupić trzy inne, przyzwoite laptopy.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

W testowym egzemplarzu ten ideał zburzył jeden detal – w dolnej, narożnej części pokrywy, blisko ekranu, znajduje się rodzaj zaślepki, która w ciągu kilku minut od wyjęcia komputera po prostu wypadła. Po wciśnięciu na swoje miejsce już siedziała solidnie, mimo wszystko wciąż towarzyszył mi strach, że odpadnie. Dość dziwne w komputerze premium.    

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Jak na serię Yoga przystało, górna część ThinkPada X1 obraca się o 360 stopni, co pozwala zamienić komputer w tablet. Chociaż w przypadku starszych i cięższych modeli takie zastosowanie mogło się wydawać nieco naciągane, a komfort pracy z „tabletem” o urodzie płyty chodnikowej był wątpliwy, to w tym maluchu rzecz prezentuje się inaczej. Po przekręceniu pokrywy o 360 stopni klawiatura nie przeszkadza, nie męczę się też dłonie. Dobrze się też sprawdza tryb namiotu, idealny do oglądania filmów.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Dwa zawiasy pozwalają utrzymać ekran w dowolnym położeniu, jednak w testowanym egzemplarzu luzy były zbyt duże – często zdarzało się więc, że podczas przenoszenia ekran wywijał się w sposób niekontrolowany do tyłu. Do takiej sytuacji nie dochodziło podczas pracy na biurku, jednak trudno było na przykład w pełni komfortowo pisać, trzymając komputer na kolanach – pokrywa po niewielkim już ruchu wychylała się. Fabrycznie nowy egzemplarz wolny jest od tej przypadłości.     

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Nad ekranem znajduje się kamera z czujnikiem podczerwieni. Można ją zablokować za pomocą przełącznika, co zapewnia większa prywatność. Czujnik po skonfigurowaniu Windows Hello pozwala na bezpieczne odblokowanie ekranu, ale też ma funkcję wykrywanie obecności użytkownika, który siedzi przed ekranem. Dzięki temu system nie blokuje się mimo przedłużającego się braku reakcji. Co więcej, gdy komputer się zablokuje pod nieobecność właściciela, to także się samoczynnie odblokuje, gdy użytkownik już wróci. W optymalnych warunkach działa to wszystko bardzo sprawnie, jednak wystarczy, że w pomieszczeniu jest duże zaciemnienie, a czujnik ma już problemy z identyfikacją.   

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Autoryzację ułatwia także czytnik linii papilarnych Match-on-Chip, umieszczony blisko prawego zawiasu ekranu. Sprawdza się niemal bezbłędnie, gdy ThinkPad X1 ustawiony jest w typowej, laptopowej pozycji. Po obróceniu do innej pozycji, np. namiotu jest już z tym gorzej, warto więc dodać także wzory innych palców, np. wskazującego lewej ręki.  

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Komputer wyposażony jest też w dwa głośniki z dźwiękiem Dolby Atmos, umieszczone płasko po obu kokach klawiatury. 

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium
Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Porty i złącza

Co się też szybko rzuca w oczy – niewielka liczba portów na obudowie. Zaczynając od lewej strony, znajdziemy tam dwa złącza Thunderbolt 4. Do jednego z nich można podłączyć ładowarkę USB C – zarówno zasilacz 65 W z zestawu lub awaryjnie inną, na przykład od smartfonu, co jest jednak mało efektywne.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Obydwa gniazda pozwolą też na podłączenie zewnętrznych urządzeń i peryferiów jak monitory i telewizory ze złączami DisplayPort lub HDMI, dyski SSD, a także akcesoria jak myszka czy klawiatura. Zaletą tego standardu jest ogromna wszechstronność, szybkość sięgająca 40 Mbps, a także możliwość podłączania kolejnych, dodatkowych urządzeń do jednego gniazda za pomocą stacji dokujących. Dwa porty nie zajmują dużo miejsca na obudowie, za to obsługują cały arsenał innych sprzętów. Wymaga to jednak zainwestowania w dodatkowe kable lub docka, a bez nich podłączenie się do starszego sprzętu może być utrudnione.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Na przeciwległym, prawym boku ThinkPada X1 znajdziemy kolejne elementy: przycisk zasilania, gniazdo słuchawkowe i mikrofonowe 3,5 mm oraz złącze linki zabezpieczającej Kensington. I to już wszystko – jest skromnie i oszczędnie.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium
Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Sześciorzędowa klawiatura wyspowa ma duże, pełne klawisze (z wyjątkiem górnego rzędu z Fn), ale proporcje komputera sprawiły, że nie znalazło się na niej miejsce dla osobną klawiaturę numeryczną, więc dla osób pracujących z cyframi będzie to dodatkowe utrudnienie.
  
Klawisze są od siebie wyraźnie oddzielone. Są też dość płaskie, wchodzą z cichym klikiem, a pisanie w ciemności ułatwia białe podświetlenie. Komfort pracy nie jest może tak wysoki, jak w przypadku dużego laptopa, jednak swobodnie można pisać dłuższe teksty, a wraz z przyzwyczajeniem się do klawiatury staje się  to łatwiejsze. Początkowo nie miałem do niej pełnego przekonania, jednak z czasem okazała się bardzo wygodna. 

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Palmrest jest bardzo szeroki, a pośrodku, z lekkim przesunięciem w lewo, umieszczony jest duży trackpad z wyraźnie oddzielonymi trzema klawiszami u góry. Płytka zapewnia obsługę gestów jak przewijanie treści, po bokach reaguje też na naciśnięcia odpowiadające lewem i prawem klawiszom myszy – ale nie jest to zbyt wygodne, brakuje wyraźnego kliku i czasami palec błądzi. Za to doskonale obsługuje się górne, wydzielone klawisze, pomijając ich umiejscowienie.  

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Jak na komputer z serii ThinkPad przystało, pośrodku klawiatury nie mogło zabraknąć „czerwonej kulki”, czyli TrackPointa – elementu służącego do sterowania kursorem myszki. Jego obecność wyjaśnia zastosowanie klawiszy w górnej części trackpada, nieco mało użytecznych podczas korzystania z gładzika. Wraz z TrackPointem wszystko tworzy logiczną całość, chociaż na pewno korzystanie z tego rozwiązania wymaga przyzwyczajenia.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

 

 

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium


Ekran

Wyświetlacz w ThinkPadzie X1 ma przekątna 13,5 cala i wysoką rozdzielczość 2K (2256 x 1504), co daje zagęszczenie 201 ppi. Szczególną cechą jest proporcja boków 3:2 – świetna do pracy na co dzień, zwłaszcza do pisania i edycji dokumentów, czy przeglądania internetu. Doskonale sprawdzi się też podczas wideokonferencji. Gorzej natomiast będzie się prezentował podczas oglądania filmów czy w niektórych grach.  

Deklarowana przez producenta jasność ekranu to 450 cd/m2, czyli dość wysoka, jak na laptopa. W pełnym słońcu jasność jest dość dobra, jednak widoczność nieco utrudnia błyszczący ekran. Komfort pracy spada, gdy jest bardzo jasno, ale nie jest to całkowicie niemożliwe. 

Pomiar kolorymetrem potwierdził deklarowany poziom jasności, jednak z dość dużymi różnicami. Środek ekranu osiąga nawet 469 cd/m2, jednak z boku jasność spada nawet do  430  cd/m2.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium
Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Subiektywnie ekran robi jak najlepsze wrażenie. Szczególnie duża przyjemność wiąże się oglądaniem filmów, np. na Netfliksie ze wsparciem HDR czy HBO GO, ale w codziennej pracy z dokumentami też zapewnia wysoki komfort.

Rozczarowująca okazała się warstwa dotykowa ekranu. Pisanie dłuższych tekstów w trybie tabletu jest niewykonalne, a nawet takie banalne czynności, jak pauzowanie i wznawianie odtwarzania filmu trzeba często powtarzać.  

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Dźwięk

Dwa głośniki z dźwiękiem Dolby Atmos osiągają moc około 80 dBA przy pomiarze tuż przy laptopie i około 60 dBA po oddaleniu się na pół metra. Brzmienie jest niezłe, w wielu sytuacjach można się będzie obejść bez dodatkowych głośników. Audio w ThinkPadzie X1 Titanium sprawdzi się w grach i filmach, można też posłuchać muzyki – jednak w każdym przypadku regułą jest to, że im łagodniejsze utwory czy ścieżka dźwiękowa, tym wrażenia są lepsze. I w drugą stronę – ostre brzmienia ujawniają niedostatki przetworników. Niestety po pogłośnieniu do maksimum pojawia się lekkie przesterowanie, a wysokie tony drażnią uszy.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Te niedogodności można częściowo skomponować, posługując się aplikacją Dolby Access, która pozwala dostroić dźwięk. Laptop nie rozpoznaje źródła dźwięku, a domyślnie ustawiony jest na zbalansowane brzmienie muzyki – można tam więc wybrać inne typy equalizerów albo też przełączyć się na inne profile – mowę, film, gry czy ogólny tryb dynamiczny. Zmiany są wyraźne, choć nie zawsze musi oznaczać to zadowalającą poprawę jakości dźwięku. W rezultacie wymagający koneser muzyki w końcu jednak sięgnie po słuchawki lub zewnętrzne głośniki, choć nie będzie to konieczne w przypadku filmów.   

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Uzupełnieniem funkcji dźwiękowych jest zestaw czterech mikrofonów dookólnych dalekiego zasięgu, które wraz z kamerą o rozdzielczości 720p HD  sprawdzą się podczas wideokonferencji czy wszelkich innych rozmów wideo. Jest to jedna z kilku podkreślanych przez producenta cech komputera i faktycznie można liczyć na świetne brzmienie i jakość połączeń w takich zastosowaniach.  

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Wydajność i kultura pracy

ThinkPad X1 Titanium Yoga bazuje na platformie Intel Evo, najnowszym standardzie opracowanym przez Intela wraz z producentami sprzętu. Jego wyróżnikiem są założenia, gwarantujące wysoką wydajność, długi czas pracy, szybkie wybudzanie systemu, błyskawiczne ładowanie i sprawną łączność.   

Za wydajność komputera odpowiada Intel Core i7 vPro 11 generacji (i7-1160G7) z rodziny Tiger Lake-UP4. Tworzą go cztery rdzeniami (osiem wątków) o bazowym taktowaniu 2,1 GHz i maksymalnym sięgającym 4,4 GHz w trybie turbo. Jest to procesor wykonany w litografii 10 nm SuperFin, za  grafikę odpowiada zintegrowana karta Intel Iris Xe. Do tego komputer w testowanej wersji otrzymał 16 GB pamięci RAM LPDDR4x oraz dysk SSD PCIe o pojemności 1 TB.

W typowych zastosowaniach biurowych ThinkPad X1 Titanium wykazuje wysoką kulturę pracy i pracuje bezszelestnie. Można więc w ciszy pracować z pakietem biurowym przeglądać internet, oglądać filmy itd. Wentylator potrafi się jednak odezwać w niekiedy dość zaskakujących sytuacjach – przede wszystkim wtedy, gdy komputer jest podłączony do zasilania i zostanie wtedy uruchomiony jakiś bardziej wymagający proces. Może to być przeglądarka pobierająca jakiś większy plik, oglądanie filmu na YouTibe czy program graficzny przetwarzający duże zdjęcie. No i oczywiście gry, co już nie dziwi. 

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

W takich przypadkach komputer zaczyna się nagrzewać w dolnej części obudowy, osiągając na zewnątrz maksymalnie około 40 stopni. Temperatura CPU w mocnym obciążeniu szybko skacze nawet blisko 90 stopni, a średnio w dużym obciążeniu oscyluje wokół 60 stopni. Wtedy już intensywnie pracuje wentylacja. Nie jest jednak głośna – po podłączeniu zasilania, w pełnej wydajności, podczas pracy z aplikacjami biurowymi czy w trakcie przeglądania internetu sięga około 40 dBA, natomiast w obciążających grach  maksymalny poziom wyniósł przy samym komputerze około 50 dBA. Trudno więc mówić o hałasie, jednak świszczący dźwięk w skrajnych sytuacjach robi się przenikliwy, co może nieco przeszkadzać. Takie sytuacje nie trwają  jednak długo, wentylator szybko cichnie, a rozbudowany przez producenta system zarządzania temperaturą i wydajnością dobrze spełnia swoje zadanie. 

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

W grach ThinkPad X1 Titanium spisuje przyzwoicie, chociaż grafika Intel Iris Xe raczej nie pozwoli na zabawę na maksymalnym poziomie. Starsze, czyli kilkuletnie tytuły RPG czy FPS działały płynnie nawet na pełnej rozdzielczości, a do przycięć dochodziło tylko w najbardziej dynamicznych scenach. Jednak już gry w rodzaju Cyberpunka 2077 nie będą działały płynnie w wysokiej rozdzielczości, a zabawę bez frustracji zagwarantuje znacznie obniżenie rozdzielczości. Trudno robić z tego powodu zarzuty, w końcu nie jest to komputer gamingowy.

Model 3DMark TimeSpy GeekBench 4 GeekBench 5 PCMark 10 Crystal Disk Mark
Single Core Multi Core Single Core Multi Core Odczyt sekwencyjny Zapis sekwencyjny
Acer Swift 5 (2020) 1583 6598 23120 1543 5801 4805 2201,3 MB/s 1057,0 MB/s
Asus VivoBook S330 431 4104 14223     3664 474,3 MB/s 504,3 MB/s
Asus ZenBook 14 UX425J 545 5283 16758     3704 1514,7 MB/s 977,4 MB/s
Asus ZenBook Pro Duo 5316 - -     - 3128,9 MB/s 2391,1 MB/s
HP EliteBook x360 1040 G5 461 4970 14245     4027 3358,5 MB/s 1982,4 MB/s
HP Spectre x360 13 (2019) 969 5582 18657     4147 3281,8 MB/s 2388,4 MB/s
HP Spectre x360 13 (2020) 1429 6690 22002 1522 4984 4369 2063,1 MB/s 1111,4 MB/s
Huawei MateBook D 16 1009 4971 23692 1131 5836 5087 3568,6 MB/s 2976,7 MB/s
Huawei MateBook X (2020) 392 4864 13871 1077 2728 3476 3541,6 MB/s 2981,8 MB/s
Huawei MateBook X Pro 940 4592 13818     2973 3336,7 MB/s 249,8 MB/s
Lenovo Yoga C930 4K 393 4779 14935     3562 2686 MB/s 1356,5 MB/s
Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga 1277 5882 15857 1437 4074 4551 2455 1972
LG Gram 17 (2020) 613 - -     3465 - -
Microsoft Surface Book 3 4808 5964 19193     4249 1973,2 MB/s 793,4 MB/s
MSI Prestige 14 EVO 1794         - 4961,4 MB/s 2502,2 MB/s
Pokaż więcej
Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium


Komunikacja

ThinkPad X1 Titanium dostępny jest z opcjonalnym modemem LTE lub 5G. Do nas trafił ten drugi wariant. Za łączność odpowiada modem Snapdragon X55, który w świecie smartfonów po raz pierwszy pojawił się z mobilnym układem Snapdragon 865. Do tego komputer oferuje łączność WiFi 6 AX oraz Bluetooth 5.1.

W szufladce na SIM można zamontować fizyczną kartę, zaś jako drugą można aktywować eSIM. Co ważne, tylko ona zapewnia łączność 5G. Co prawda po włożeniu fizycznej karty SIM działającej w sieci Plus system identyfikował ją jako 5G i wręcz sugerował takie połączenie, to jednak testy prędkości wykazały, że nie jest to 5G.

Podczas testów korzystałem z eSIM w T-Mobile. Konfigurację udało mi się przeprowadzić za pomocą kodu QR od operatora i wbudowanego aparatu, całość przebiegła błyskawicznie i bez komplikacji. 

W trakcie pomiarów prędkości i stabilności sieci łączyłem się z T-Mobile z domu, wykonałem też kilka spacerów, mierząc szybkość pobierania. W domu niestety nie mam 5G w tej sieci, ale wyniki uzyskane w LTE były bardzo dobre – zazwyczaj wahały się w przedziale 60-80 Mbps. Jeszcze sprawniej szło to na zewnątrz, gdzie komputer łączył się z siecią LTE o prędkościach maksymalnie rzędu 100-120 Mbps. Nie zawsze było oczywiście tak dobrze, zdarzały się też wyniki znacznie słabsze, poniżej 60 Mbps, ale to już zależne jest od sieci, a w każdym przypadku gwarantowało to sprawne korzystanie za zasobów internetu. Najlepiej było oczywiście w 5G, gdy udało mi się osiągnąć ponad 270 Mbps, czyli blisko teoretycznego maksimum, jakie gwarantuje operator. W sumie wydajnościowo modem w ThinkPadzie X1 Titanium zapewniał transfery jak dobry smartfon ze średniej półki.

Zasilanie i czas pracy

Pod obudową ThinkPada X1 Titanium znalazła się czterokomorowa bateria 44,5 Wh, która według producenta zapewni nawet 11,7 godziny pracy. Będzie to możliwe, ale w niezbyt obciążających system zastosowaniach, w oszczędnym profilu wydajności i niską jasnością ekranu. Po rozjaśnieniu ekranu do maksimum czas pracy skróci się mniej więcej o połowę, co i tak jest dobrym rezultatem. 

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium

Test nieustannego wyświetlania wideo Full HD w streamingu przez Wi-Fi, po ustawieniu wydajności na nieco bardziej oszczędny tryb „lepsza bateria”, w pełnej jasności ekranu trwał około 6 godzin, po ustawieniu jasności do 300 nitów czas ten wydłużył się do ponad 8 godzin. Przełączając wydajność komputera na tryb „oszczędzanie energii" te wyniki można jeszcze poprawić, osiągając deklarowane 11-12 godzin. 

Wystarczy jednak włączyć pełną wydajność (np. w grach) i pełną jasność, a komputer rozładuje się po dwóch godzinach. W mieszanym profilu zastosowań, z maksymalną jasnością, ThinkPad X1 Titanium działał bez zasilania zazwyczaj około 8 godzin. Są to dobre czasy, pozwalające bez obaw pracować zdalnie także z dala od swojego biurka.

Korzystając z dołączonego do zestawu zasilacza 65 W, naładujemy komputer w około 2 godziny. 

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium
Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium


Podsumowanie

Lekki, świetnie wykonany z wysokiej jakości materiałów, o pięknym, jasnym ekranie, a do tego wydajny i energooszczędny – to już są powody, by polubić ThinkPada X1 Titanium. Ten niewielki komputer o wykończeniu ze stopu tytanu, z obrotowym ekranem 360 stopni, pracujący na platformie Intel Evo zapewnia niemal wszystko, czego można oczekiwać od biznesowego komputera klasy premium. Jest relatywnie cichy i nie nagrzewa się przesadnie, zapewnia świetne możliwości komunikacyjne z łącznością 5G włącznie, nieźle prezentują się jego funkcje dźwiękowe i telekonferencyjne, pozytywne wrażenie sprawia wygodna, podświetlana klawiatura. Można go używać jako laptopa, ale też po obróceniu pokrywy w trybie tabletu. 

Tu jednak objawiają się dwa mankamenty konstrukcji – warstwa dotykowa jest niezbyt precyzyjna, co utrudnia obsługę urządzenia za pomocą samego ekranu. Wygląda też na to, że częste obracanie pokrywy skutkuje zbyt szybkim poluzowaniem zawiasów, a w rezultacie ekran nie będzie się trzymał ustalonej przez użytkownika pozycji. Największą jednak wadą – produktu oferowanego przez Lenovo, bo nie urządzenia samego w sobie – jest wyśrubowana cena. Materiały najwyżej jakości i wydajne podzespoły – to oczywiście musi kosztować, ale przy kwotach powyżej 13 tys. zł trudno polecać ten model po prostu jako narzędzie do pracy, którego kupno będzie miało swoje czysto biznesowe uzasadnienie.

Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium


OCENA: 9/10

WADY

  • Zawias pokrywy może się poluzować po częstym odchylaniu 
  • Nieprecyzyjna warstwa dotykowa
  • Wysoka cena

ZALETY

  • Jest lekki i płaski
  • Obudowa wykonana z wysokiej jakości materiałów
  • Obrotowa konstrukcja i możliwość pracy jako tablet
  • Wygodna klawiatura z podświetleniem
  • Ładny ekran 2K o wysokiej jasności
  • Płynna i sprawna praca, wysoka wydajność w zastosowaniach biurowych
  • Wbudowany modem 5G z eSIM (w testowanym wariancie), szybka łączność 
  • Wysoki poziom bezpieczeństwa
  • Głośniki stereo z Dolby Atmos
  • Długi czas na baterii, szybkie ładowanie
Lenovo ThinkPad X1 Titanium Yoga: testujemy ultralekką, biznesową klasę premium