Jaki rysik do iPada? Ja już wybrałam i to nie jest Apple Pencil 2


Po kupnie iPada kwestią czasu jest, aż zaczniesz rozglądać się za dodatkami: ochroną ekranu, futerałem, klawiaturą, a w końcu także rysikiem. W tym momencie nasuwa się pytanie: zapłacić krocie za Apple Pencil, czy kupić coś tańszego?

Anna Rymsza (Xyrcon)
16
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Jaki rysik do iPada? Ja już wybrałam i to nie jest Apple Pencil 2

Prawdopodobnie najlepszym zamiennikiem jest Logitech Crayon – aktywny rysik, wykorzystujący te same rozwiązania, co Apple Pencil i tworzony przy współpracy z Apple. Nowa odsłona Logitech Crayon z USB-C kosztuje 449 zł, a Apple Pencil 2 generacji kosztuje 699 zł. Czy warto dopłacić do rysika z jabłkiem? Oto jest pytanie!

Dalsza część tekstu pod wideo

Jak wygląda Logitech Crayon z USB-C?

Logitech Crayon to rysik aktywny w aluminiowej obudowie o spłaszczonym przekroju. Testuję wersję nowszą, wyposażoną złącze z USB-C i kompatybilną z iPadami z tym samym złączem (2018 i nowsze). Jeśli masz starszy model, potrzebujesz wersji Crayon z portem Lightning.

Nowy Logitech Crayon jest jasnoszary i doskonale pasuje do srebrnego iPada. Końcówka, która będzie dotykała ekranu tabletu, jest identyczna z Apple Pencil, tylko chowa się w zupełnie innej obudowie. Można ją oczywiście wymienić – wymaga to wciśnięcia dwóch malutkich zatrzasków po bokach. To zabezpieczenie „antydzieciowe” – w końcu Crayon kierowany jest między innymi do instytucji edukacyjnych.

Jaki rysik do iPada? Ja już wybrałam i to nie jest Apple Pencil 2

W górnej części rysika znajdują się ponadto trzy diody, informujące o stanie akumulatora:

  • 3 zielone to ponad 66% naładowania,
  • 2 zielone to ponad 33% naładowania,
  • 1 zielona to powyżej 15% naładowania,
  • 1 czerwona to mniej niż 15% naładowania.

Diody zapalają się po włączeniu rysika na 5 sekund. Przełącznik z pomarańczowym akcentem jest dość duży, więc można go przesunąć nawet w rękawiczkach i szybko przystąpić do pracy. Włączony rysik usypia się po 5 minutach bezruchu i wraca do akcji, gdy ponownie wykryje ruch. Crayon może pracować bez ładowania do 7 godzin. Podczas ładowania diody analogicznie pokazują postęp.

Jaki rysik do iPada? Ja już wybrałam i to nie jest Apple Pencil 2

Górna końcówka to niestety odkryte gniazdo USB-C, które służy do ładowania. Lepiej więc żeby Logitech Crayon nie wpadł w ręce osób, które gryzą przyrządy do pisania. Brakuje mi tu zaślepki, takiej, jaka jest zamontowana na starszej wersji Logitech Crayon ze złączem Lightning. „Kredka” z 2022 roku została przystosowana do pracy z iPadami z USB-C (produkowane od 2018 roku), stąd zmiana złącza i lifting budowy rysika. Urządzenie waży 20 gramów, ma 163 mm długości, a przekrój zmieści się w prostokącie 8 x 12 mm.

Apple Pencil może pochwalić się doskonałą precyzją podczas pisania i rysowania na iPadzie. Czy Logitech Crayon na tym polu ustępuje? Słyszałam nieliczne opinie, że mimo zastosowania tych samych rozwiązań technicznych co Apple Pencil, Logitech Crayon jest mniej dokładny. Nie będę im przytakiwać, bo nie widzę różnicy. Dodam, że korzystam z iPada Pro 11 cali z matową folią na ekranie, a Logitech korzysta z licencjonowanych rozwiązań Apple.

Co można zrobić z Logitech Crayon?

Co ciekawe, Logitech Crayon nie wymaga parowania z iPadem. Nie musisz nawet mieć aktywnej łączności Bluetooth. Po prostu włącz rysik, zbliż go do ekranu iPada i zacznij pisać. Bez kombinowania możesz przenieść się na inny tablet. Trzeba tylko pamiętać, że jeśli z iPadem sparowany jest Apple Pencil, Crayon nie będzie działać.

Nie każdy zakocha się w Logitech Crayon od pierwszego dotknięcia. Spłaszczona obudowa dezorientuje początkującego użytkownika i zamiast zacząć pisać, zacznie się zastanawiać, jak najlepiej trzymać Crayon. Trzeba się przemóc, potem pójdzie już gładko.

Precyzja pisania jest dokładnie taka, jak obiecuje producent. Czyli niesamowita. Kreski i kropki pojawiają się dokładnie tam, gdzie dotyka końcówka rysika. Pisałam powoli i bardzo szybko, starannie i bazgrołami. Rysik zawsze stawał na wysokości zadania.

Wykrywanie dłoni podczas pisania i rysowania również nie budzi zastrzeżeń. Mogę oprzeć dłoń na tablecie w czasie pisania, zupełnie jakby to był zeszyt. Tu zauważyłam subtelną różnicę między Logitech Crayon i Apple Pencil. Wydaje mi się, że rysik Apple aktywuje blokadę z większej odległości od ekranu, choć teoretycznie nie powinno być różnicy.

Końcówka rysika jest bardzo interesująca – taka ani twarda, ani miękka. Perfekcyjnie porusza się po ekranie, zarówno „gołym”, jak i z naklejoną matową folią. Przy tym jest „ślizg”, zero skrobania i zero przyklejania się do ekranu. Po prostu bajka!

Najważniejsza różnica między Logitech Crayon i Apple Pencil to nie cena. Moim zdaniem to wykrywanie nacisku. Rysik Apple pozwala w ten sposób kontrolować grubość kreski lub krycie markera. Rysik Logitecha nie ma tego systemu, ale nadal można korzystać z różnych grubości kresek. Tylko robi się to podobnie jak pisakiem czy markerem, a nie jak ołówkiem:

  • trzymany pionowo rysuje cienką kreską,
  • trzymany pod kątem rysuje grubą kreską.

Dla artystów będzie to pewnie nieintuicyjne. Narzędzia do rysowania, od kredek Bambino po profesjonalne tablety graficzne, przyzwyczajają twórców do tego, że silniejszy nacisk równoważny jest z szerszą lub ciemniejszą kreską. Cała reszta posiadaczy iPadów będzie zadowolona z Logitech Crayon.

Jaki rysik do iPada? Ja już wybrałam i to nie jest Apple Pencil 2

Zresztą, rysowanie w ten sposób wcale nie jest takie złe, tylko trzeba znaleźć odpowiednią apkę. Powyżej możesz zobaczyć prostą próbkę z Adobe Fresco, którą bardzo polubiłam.

Jaki rysik do iPada? Ja już wybrałam i to nie jest Apple Pencil 2
Jaki rysik do iPada? Ja już wybrałam i to nie jest Apple Pencil 2

Dla mnie największą zaletą Logitech Crayon jest to, że nie turla mi się po stole, zwłaszcza w podróży. Nie ma nic gorszego niż rysik za 700 zł pędzący nie wiadomo dokąd, gdy pociąg dynamicznie zahamuje. Możliwości przymocowania rysika magnesem do tabletu nie jest mi potrzebna, bo i tak zawsze podróżuję z okładką z miejscem na dowolny rysik. Przypuszczam, że w nietypowych sytuacjach brak łączności Bluetooth to kolejna przewaga kredki nad ołówkiem, ale dla mnie nie ma to znaczenia.

Podoba mi się za to możliwość wyłączenia rysika przełącznikiem. Może to staromodne, ale lepiej się z tym czuję. Diody i ładowanie z USB-C jest mniej eleganckie, niż magnesy i indukcja w Apple Pencil, ale spójrzmy prawdzie w oczy: jeśli wyjeżdżam, i tak mam ze sobą ładowarkę z kablami USB-C. Równie dobrze mogę nią ładować jeszcze jeden sprzęt.

Jaki rysik do iPada? Ja już wybrałam i to nie jest Apple Pencil 2

Deklarowana odporność Logitech Crayon na upadek z wysokości 1,2 m to moim zdaniem mało. Osoba dorosła, pracująca na stojąco podniesie go wyżej (przy wzroście 1,8 m będzie to nawet 1,4 m), a ze stołu Crayon i tak raczej się nie stoczy. Nie mam też zaufania od odsłoniętego gniazda USB-C. Przydałaby się ochrona przed zachlapaniem. Jestem przekonana, że ktoś w końcu wyleje sobie napój na biurko, na którym leży Crayon. U mnie rysik Logitecha cudem uniknął kąpieli w herbacie.

Niemniej Logitech Crayon przypadł mi do gustu jako narzędzie do notowania, zakreślania, retuszu zdjęć i obsługi iPada w ogóle. Ma idealne wymiary, jest doskonale precyzyjny i nie używam go za jednym posiedzeniem na tyle długo, żeby mi się rozładował. Gdybym rysowała, może i kręciłabym nosem na brak rozpoznawania siły nacisku, ale aktualnie nie jest mi to potrzebne. Wolę luźne 250 zł w kieszeni.

Zalety:

  • nie turla się po stole,
  • jest relatywnie tani,
  • precyzja porównywalna z Apple Pencil i takie same końcówki,
  • rozpoznaje nachylenie, jest możliwość blokowania dotyku w czasie pisania,
  • idealne wymiary,
  • brak potrzeby parowania przez Bluetooth, szybka gotowość do pracy,
  • wymienne końcówki.

Wady:

  • odsłonięte gniazdo USB-C na szczycie,
  • mało eleganckie ładowanie i transport,
  • brak rozpoznawania nacisku (to będzie problem dla artystów).

Logitech Crayon USB-C dostał ocenę końcową 9/10.


Jaki rysik do iPada? Ja już wybrałam i to nie jest Apple Pencil 2
Jaki rysik do iPada? Ja już wybrałam i to nie jest Apple Pencil 2

To pytanie brzmi w głowach wielu właścicieli iPadów. Nowy Apple Pencil kosztuje w Polsce 699 zł, Logitech Crayon z 2022 roku zaś 449 zł. To duża różnica. Rzeczywiście rysik Apple dostarcza sporo bajerów za te 250 zł, ale jestem przekonana, że wielu z nas wcale nie są one potrzebne. Crayon ma też pewną przewagę nad Apple Pencil, wynikającą z jego budowy.

Najważniejsze różnice zebrałam w tabelce:

Porównanie cech Logitech Crayon z USB-C i Apple Pencil 2

Logitech Crayon 2022

Apple Pencil 2

449 zł, czyli tańszy

699 zł, czyli drogi

Trzeba ładować kablem

Ładuje się z iPada

Trzeba pilnować w transporcie

Trzyma się iPada na magnes

Grzecznie leży na stole

Turla się i spada ze stołu

Trzeba włączyć przed użyciem

Sam się włącza i wyłącza

Grubość linii reguluje nachyleniem

Grubość linii zależy od nacisku i nachylenia

Żadnych przycisków

Dotykowy przycisk

Wyjmujesz z pudełka i piszesz

Wymaga łączności Bluetooth

Diody pokazują stan akumulatora

iPad pokazuje stan akumulatora

Dobry do nauki, biura, notowania i szkiców, Apple poleca do szkłół

Zadowoli wybrednego artystę

Wygląda jak flamaster

Bardzo elegancki

Nie ma nawet zaślepki na USB-C

Są dostępne pokrowce i gripy

Pokaż więcej
Porównanie cech Logitech Crayon z USB-C i Apple Pencil 2

Regulacja grubości kreski przez nachylenie Logitech Crayon nie od razu była dla mnie jasne. Już umiem tego rysika używać, ale nie wyobrażam sobie poważniejszego rysowania w ten sposób. Nie pasuje mi to i sądzę, że dla ilustratorów czy malarzy cyfrowych Apple Pencil będzie lepszy. Na iPadzie Pro z M2 można też korzystać z funkcji Zawieszenie – kursor jest widoczny w miejscu, nad którym znajduje się końcówka rysika. Funkcja działa z odległości do 12 mm nad ekranem i możesz ją sprawdzić na przykład w Procreate.

Jeśli zaś chodzi o używanie Logitech Crayon do notowania i zakreślania, rysowania schematów i prostych szkiców, jest równie dobry, co Apple Pencil. Zresztą, sporo programów do robienia notatek i tak ignoruje nacisk rysika. O ile więc nie jesteś rysownikiem, możesz spokojnie zostawić sobie 250 zł na inne wydatki i kupić kredkę Logitecha. Zapewniam, że nie będziesz żałować.