Sercem Edge 30 Ultra jest Snapdragon 8+ Gen 1, któremu w testowanym wariancie pomaga 12 GB pamięci RAM LPDDR5 oraz 256 GB pamięci wewnętrznej UFS 3.1. Nietrudno się domyślić, że takie połączenie zapewnia maksimum wydajności, zarówno w codziennych zastosowaniach, jak i w grach. Jak jednak przedstawia się kwesta kultury pracy i zarządzania temperaturą?
Pod tym względem flagowiec Motoroli nie odstaje zanadto od innych telefonów ze Snapdragonem 8+ Gen 1. Na co dzień spisuje się bez zarzutu i nie nagrzewa się, nawet podczas nagrywania wideo 8K (co bywa słabością innych flagowców), jednak wystarczy odpalić bardziej wymagające gry lub kilka cięższych aplikacji w tle, używanych naprzemiennie, by jednak ten wzrost temperatury dało się odczuć. W takiej sytuacji Edge 30 Ultra może się nagrzać do około 40 stopni, co jest trochę niekomfortowe, ale nie stanowi wady krytycznej.
Jeszcze bardziej wzrost temperatury widać w testach syngenetycznych, ale tu trzeba brać jak zawsze poprawkę na nieporównywalność do rzeczywistych warunków. W teście obciążeniowym 3D Mark Wild Life Extreme telefon szybko nagrzewa się do około 40 stopni, by maksymalnie sięgnąć nawet 46 stopni C – tak nagrzewa się zwłaszcza górna część tyłu obudowy. Test kończy się też słabym wynikiem stabilności około 50%, co wskazuje na duży throttling. Podobne wyniki smartfon osiągnął w teście obciążenia CPU, gdzie wydajność układu zmniejszyła się do 68%.
To sporo, ale podkreślam – w praktyce telefon się tak bardzo się nie nagrzewa, a utraty wydajności nie widać. Snapdragon 8+ Gen 1 ma tak duży zapas mocy, że spadki mocy mogą być przy tym niezauważalne.
Wydajność ogólna | AnTuTu V9 | Geekbench 5 | AI Benchmark | |
Jeden rdzeń | Wszystkie rdzenie` | |||
Asus ROG Phone 6 Pro | 1113833 | 1328 | 4126 | 1405 |
ASUS Zenfone 9 | 1082688 | 1317 | 4324 | 1375 |
Motorola Edge 30 Pro | 962858 | 1203 | 3584 | 253,3 |
Motorola Edge 30 Ultra | 1075374 | 1327 | 4223 | 1355 |
Motorola Moto G200 5G | 825545 | 1012 | 3060 | |
Nubia Redmagic 7 | 1023508 | 1252 | 3838 | 253 |
OnePlus 10T | 1026360 | 1323 | 3994 | 1350 |
OPPO Find x5 Pro | 912850 | 1221 | 3282 | 161 |
Samsung Galaxy S22 | 862637 | 706 | 3378 | 107,4 |
Samsung Galaxy S22 Ultra | 864815 | 1157 | 3463 | 103,4 |
Samsung Galaxy Z Flip4 | 915188 | 815 | 3903 | 1345 |
Samsung Galaxy Z Fold4 | 980541 | 1314 | 3956 | 1350 |
Vivo x80 Pro | 1004087 | 1169 | 3562 | 1241 |
Xiaomi 12 Pro | 1002675 | 1244 | 3663 | 1031 |
Xiaomi Poco F4 GT | 916160 | 1251 | 3655 | 1119 |
Wydajność w grach | 3D Mark | GFXBench offscreen | Maksymalna temperatura obudowy [°C] | ||
Wild Life Extreme | Wild Life Extreme Stress Test | Aztec Ruins Vulkan High Tier (1440p Offscreen) | Car Chase (1080p Offscreen) | ||
Asus ROG Phone 6 Pro | 2787 | 94,80% | 3307 | 6102 | 50,9 |
ASUS Zenfone 9 | 2766 | 52,90% | 2976 | 6172 | 48 |
Motorola Edge 30 Pro | 2606 | 58,50% | 2555 | 4152 | 47,8 |
Motorola Edge 30 Ultra | 2767 | 50,50% | 2891 | 4892 | 46 |
Motorola Moto G200 5G | 1977 | 4152 | 45 | ||
Nubia Redmagic 7 | 2606 | 99,10% | 3073 | 4456 | 51 |
OnePlus 10T | 2766 | 90,00% | 3304 | 6022 | 47 |
OPPO Find x5 Pro | 2580 | 0,00% | 2952 | 5586 | 47 |
Samsung Galaxy S22 | 1740 | 68,50% | 1994 | 3295 | 44,1 |
Samsung Galaxy S22 Ultra | 2023 | 64,70% | 1883 | 4267 | 45,8 |
Samsung Galaxy Z Flip4 | 2840 | 44,90% | 2687 | 3303 | 46,6 |
Samsung Galaxy Z Fold4 | 2780 | 50,00% | 3237 | 6065 | 47,5 |
Vivo x80 pro | 2588 | 76.5%% | 2385 | 5662 | 44,6 |
Xiaomi 12 Pro | 2585 | 49,80% | 2825 | 5245 | 45,6 |
Xiaomi Poco F4 GT | 2565 | 45,50% | 2996 | 5660 | 46,7 |
Edge 30 Ultra jest doskonałym narzędziem komunikacyjnym. W polskich sieciach bezbłędnie działał w 5G 2100 GHz. Testowałem telefon w Playu i Orange – w obydwu smartfon dość szybko znajdował 5G, choć w moim mieszkaniu trafił już połączenie, choć inne telefony niekiedy radziły sobie z tym odrobinę lepiej. Niemniej transfer danych jest bardzo szybki i bez względu na rodzaj sieci – 5G czy LTE – telefon zapewnia bardzo szybkie pobieranie 100-200 Mbps bez szczególnego kombinowania i szukania zasięgu.
W domu czy biurze do dyspozycji użytkownika pozostaje Wi-Fi 6E w pasmach 2,4 GHz, 5 GHz, a także 6 GHz, więc smartfon poradzi sobie z każdym typem sieci.
Motorola Edge 30 Ultra pozwala ustawić 5G dla obydwu kart SIM, można więc naprzemiennie, w łatwy sposób korzystać z różnych sieci. W ustawieniach nie zabrakło VoLTE Wi-Fi Calling, z drugiej strony jest też nietypowa funkcja pozwalająca ręcznie włączyć lub wyłączyć 2G dla połączeń głosowych.
Telefon dobrze trzyma sygnał niezależnie od standardu sieci, jakość połączeń głosowych jest też ponadprzeciętna, więc pod względem komunikacyjnym w Edge 30 Ultra niczego nie brakuje.
Głośniki w Edge 30 Ultra umieszczone są trochę niesymetrycznie, bo ten dodatkowy znajduje się nad ekranem, ale zostały tak dostrojone, że panorama stereo rozkłada się w miarę równomiernie. Tylko w niektórych utworach słychać lekką dominację górnego głośnika.
Podczas słuchania na głośnikach zawsze aktywna jest funkcja Dolby Atmos, a w ustawieniach można dobrać do tego sześć profili dźwięku, w tym: automatyczny, muzyka, gra, film, podcast oraz niestandardowy z graficznym equalizerem. Poza automatycznym wszystkie można też dodatkowo spersonalizować, włączając na przykład dodatkowe podprofile (wysoki ton, basy, wokal) czy wirtualizator przestrzenny.
Brzmienie jest fantastyczne – Edge 30 Ultra świetnie odtwarza dźwięk zarówno w grach i filmach, jak podczas słuchania muzyki. Poszczególne partie instrumentów i wokali są ładnie odseparowane, słychać smaczki, jest też trochę basowej smolistości, a całość dostarcza bardzo miłych wrażeń słuchowych. Tylko po podkręceniu głośności do maksimum pojawiają się nieprzyjemne przesterowania, ale wystarczy ustawić na ok. 80% i problem znika.
Brak wyjścia audio jack 3,5 mm zmusza użytkownika do wykorzystania słuchawek lub przejściówki USB albo też wybór akcesoriów Bluetooth (tu w wersji 5.2). Nie każda przejściówka może jednak być kompatybilna – moja, która działa z wieloma innymi smartfonami, nie chciała współpracować. Producent w specyfikacji zastrzega zgodność wyłącznie z cyfrowymi zestawami słuchawkowymi DisplayPort 1.4.
Podłączenie słuchawek daje ten sam zestaw ustawień jak na głośnikach, przy czym Dolby Atmos można wyłączyć. Lepiej jednak pozostać z aktywną funkcją, a brzmienie jest doskonałe.
Źródło zdjęć: Telepolis.pl