Motorola Moto G7 Power - recenzja smartfonu z bardzo wydajnym akumulatorem
Rozładowany akumulator – tego boi się każdy użytkownik smartfonu. Urządzenia te są coraz większe, coraz wydajniejsze i znajdują u nas coraz więcej zastosowań. To wszystko wymaga jednak energii. Dla wielu osób to właśnie pojemność baterii i czas działania na jednym cyklu ładowania jest wyznacznikiem tego, czy dany sprzęt warto kupić. Tacy konsumenci powinni się zainteresować Motorolą Moto G7 Power, wyposażoną w akumulator o pojemności 5000 mAh. Co jeszcze oferuje ten smartfon? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w poniższej recenzji, do której przeczytania zapraszam.
Najważniejsze cechy telefonu:
- Obudowa ze szkła polimerowego, odporna na zachlapanie,
- Wymiary: 159,43 x 76 x 9,3 mm, masa: 193 g,
- Wyświetlacz o przekątnej 6,2 cala i rozdzielczości HD+ (720 x 1520 pikseli, 281 ppi), LTPS LCD, czujnik oświetlenia,
- Czytnik linii papilarnych z tyłu,
- Ośmiordzeniowy chipset Qualcomm Snapdragon 632 (4 x Kryo 250 Gold @1,8 GHz + 4 x Kryo 250 Silver @1,8 GHz), proces technologiczny 14 nm,
- Grafika Adreno 506,
- 4 GB RAM-u, 64 GB pamięci wewnętrznej (51 GB dla użytkownika), karty pamięci do 512 GB,
- Dual SIM (2 x nanoSIM), osobny slot na microSD,
- Główny aparat 12 Mpix, 1,25 µm, PDAF, obiektyw z przysłoną f/2.0, diodowa lampa, filmy 1080p@30fps,
- Przedni aparat 8 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2.2, filmy 1080p@30fps,
- LTE Cat6 (300/50 Mb/s), Wi-Fi 802.11 b/g/n (2,4 GHz), Bluetooth 4.2, GPS/GLONASS, USB 2.0 Type-C z USB-OTG,
- Gniazdo audio Jack 3,5 mm, radio FM z RDS-em,
- Niewymienny akumulator o typowej pojemności 5000 mAh, szybkie ładowanie TurboPower,
- Android 9.0 Pie (test na oprogramowaniu PPO29.80-27),
- Cena wyjściowa: 899 zł.
Zawartość opakowania
Do naszych testów trafiła Motorola Moto G7 Power w kolorze czarnym. Razem ze smartfonem w kartonowym, zielono-czarnym pudełku znajdowała się ładowarka (5V/3A, 9V/2A, 12V/1,5A), przewód USB, igła do wysuwania na karty (2 x nanoSIM + microSD) oraz bezbarwne etui.
Wygląd zewnętrzny, jakość wykonania i ergonomia
Czarna, błyszcząca i ciężka do utrzymania w czystości – taka jest na pierwszy rzut oka Motorola Moto G7 Power. Smartfon jest też dosyć duży i ciężki, ale za to dobrze leży w dłoni. Przód urządzenia wypełnia, choć niezbyt szczelnie, wyświetlacz z dosyć dużym wcięciem w górnej części. Mieści ono obiektyw przedniego aparatu fotograficznego, głośnik oraz czujniki – zbliżania i oświetlenia. Powierzchnia pod wyświetlaczem zawiera tylko logo marki.



Z tyłu smartfonu wyróżniają się dwa elementy, oba okrągłe. Większy to moduł fotograficzny z obiektywem tylnego aparatu i diodą doświetlającą. Nieco niżej znajduje się czytnik linii papilarnych z wkomponowaną w niego charakterystyczną literą M.
Po bokach jest standardowo. Po prawej stronie znajdują się przyciski głośności oraz przycisk zasilania, po prawej wysuwana tacka na karty, na dole umieszczono port USB-C i otwór mikrofonu, natomiast na górze gniazdo audio 3,5 mm i otwór drugiego mikrofonu.
Wyświetlacz i biometria
Ekran w Moto G7 Power ma 6,2 cala i tylko 720 x 1520 pikseli, ale nie ma tragedii. Gęstość punktów na poziomie 281 ppi nie przekłada się na rzucające się w oczy poszarpane krawędzie, a za to oszczędzamy energię. W końcu w testowanej Motoroli właśnie o to chodzi, by wytrzymała jak najdłużej.
Biorąc pod uwagę cenę urządzenia, nie ma za bardzo powodów, by narzekać na jakość obrazu na wyświetlaczu. Kolory wyglądają nieźle w zasadzie pod każdym kątem. Zmianie ulega wtedy jasność obrazu, ale w akceptowalnym zakresie, a także ilość barwy niebieskiej – widać to szczególnie podczas wyświetlania białego lub neutralnie szarego obrazu. Także jasność ekranu jest przyzwoita i przekracza w trybie automatycznym 600 nitów. To wystarczy, by w większości sytuacji odczytać jego zawartość, nawet przy świetle słonecznym padającym bezpośrednio na ekran (po warunkiem, że szkło jest w miarę czyste).
W ustawieniach systemowych znajdziemy niewiele opcji dotyczących jakości obrazu. Możemy na przykład wybrać jeden z trzech trybów kolorów (Naturalne, Wzmocnione lub Nasycone) oraz użyć funkcji Podświetlenie nocne, która ogranicza ilość światła niebieskiego.
Telefon możemy odblokować między innymi za pomocą rozpoznawania twarzy lub przy użyciu czytnika linii papilarnych. Oba sposoby działają bardzo sprawnie, chociaż zauważalnie wolniej niż w niektórych droższych urządzeniach. Smartfon zwykle nie każe nam czekać dłużej niż sekundę.
Interfejs systemowy i aplikacje dodatkowe
Motorola Moto G7 Power pracuje pod kontrolą niemal czystego Androida 9.0 Pie, co dla jednych będzie zaletą, a dla innych wadą. Zainstalowany na pokładzie Moto App Launcher dzieli główny ekran na pulpity oraz szufladę z aplikacjami oraz pozwala na dokonanie między innymi zmian tapety, wielkości czcionek i innych elementów interfejsu, a także układu ikon na ekranie (do wyboru opcje 4x5 i 5x5).
Aplikacji dodatkowych, które nie pochodzą od Google’a, znajdziemy tu zaledwie kilka, w tym między innymi Aparat, Radio FM i Moto, których twórcą jest Motorola Mobility LLC. Ostatnie z wymienionych narzędzi pozwala nam zapanować nad gestami oraz tak zwanym Wyświetlaczem Moto, który pokazuje na wygaszonym ekranie zegar i powiadomienia, a także może zapobiec wyłączeniu ekranu gdy na niego patrzymy.
A gdy chcemy podejrzeć, jak długo korzystaliśmy z telefonu, możemy zerknąć do zakładki Cyfrowa równowaga, którą znajdziemy w ustawieniach systemowych. Narzędzie to pozwala również ustawić dla poszczególnych aplikacji maksymalny dzienny czas ich działania, a także wybrać godziny snu, podczas których Motorola nie będzie nam go zakłócać powiadomieniami.
Funkcje telefoniczne i łączność
Do obsługi podstawowych funkcji telefonicznych w Moto G7 Power służy zestaw trzech aplikacji Google'a: Kontakty, Telefon i Wiadomości. To narzędzia wyposażone w zestaw podstawowych funkcji, których od nich możemy oczekiwać. Numery telefonu możemy oczywiście blokować, ale gdyby przyszła nam ochota nagrać prowadzoną rozmowę telefoniczną, to musimy poszukać umożliwiającej to aplikacji w sklepie Google Play.
Jakość połączeń głosowych jest całkiem niezła. Wbudowany głośnik (jedyny) zapewnia wysoki poziom głośności zarówno jeśli trzymamy telefon przy uchu, jak i w trybie głośnomówiącym. Dzięki temu nie powinniśmy mieć problemu z usłyszeniem i zrozumieniem naszego rozmówcy w każdych warunkach, z jakimi mamy normalnie do czynienia, nawet w pobliżu ruchliwej ulicy. Tym bardziej, że na jakość dźwięku również nie można narzekać – możemy tu liczyć na HDVoice. Jeśli chodzi o VoLTE, to w sieci Orange ta funkcja nie działa na tym telefonie.
Motorola Moto G7 Power oferuje zestaw podstawowych systemów łączności bezprzewodowej, na czele z LTE Cat6 i Wi-Fi b/g/n. Nie mamy za to co liczyć na obsługę Wi-Fi 5 GHz, a także moduł NFC, przydatny do obsługi coraz popularniejszych płatności zbliżeniowych dokonywanych smartfonem. Podczas testów Motorola dobrze łapała zasięg, nie było też problemów z działaniem nawigacji satelitarnej oraz połączenia przez Bluetooth.
Multimedia
Jak przystało na smartfon z niemal czystym Androidem, fabrycznie zainstalowane są tu aplikacje multimedialne pochodzące od Google’a: Zdjęcia, Muzyka Play oraz prosty odtwarzacz filmów. Motorola dołożyła do tego Radio FM – z RDS-em oraz możliwością nagrywania słuchanych audycji.
Motorola Moto G7 Power wyposażona jest w jeden głośnik, który służy zarówno do prowadzenia rozmów telefonicznych, jak i odtwarzania multimediów. Z tym ostatnim radzi sobie całkiem nieźle, a przede wszystkim jest dosyć głośny. Poza tym gra w miarę czysto, chociaż tu i ówdzie można wychwycić minimalnie zniekształcenia.
Po podłączeniu w miarę dobrych słuchawek jest jeszcze lepiej, a muzyka jest bogata zarówno w tony wysokie (te trochę dominują, ale to też zależy od słuchawek), jak i te bardzo niskie. I nadal jest głośno. Jakość dźwięku możemy w pewnym zakresie dostosować do własnych potrzeb przy pomocy equalizera, do którego dostaniemy się z ustawień Muzyki Play. Niestety narzędzie to jest nieco ograniczone, ponieważ pozwala wybrać tylko spośród kilku predefiniowanych nastaw. Ale lepsze to niż nic.
Aparat fotograficzny
Aplikacja fotograficzna Motoroli to proste w użyciu narzędzie, które wyposażone jest w zasadzie we wszystko to, co aplikacja fotograficzna mieć powinna. Do dyspozycji mamy kilka trybów fotograficznych oraz filmowych, a także tryb ręczny, w którym możemy sami ustawić parametry robionego zdjęcia. Najważniejsze opcje są dostępne wprost z ekranu głównego podzielonego na trzy zakładki (zrzuty ekranu poniżej), a jeśli czegoś tu nie znajdziemy, prawdopodobnie znajdziemy to w ustawieniach.
Biorąc pod uwagę klasę sprzętu, Moto G7 Power w dobrych warunkach oświetleniowych robi udane zdjęcia. Są one pełne szczegółów, odpowiednio nasycone kolorami oraz niezaszumione. Mają też odpowiedni zakres dynamiki, szczególnie jeśli będziemy korzystać z trybu HDR, który domyślnie ustawiony jest na automatyczne uruchamianie się. Całkiem niezłe zdjęcia robi także przedni aparat.
Im światła jest mniej, tym efekty końcowe są coraz gorsze. Przede wszystkim z powodu coraz większych szumów. Mistrzem nocnych fotografii Moto G7 Power zdecydowanie nie jest.
Motorola Moto G7 Power potrafi nagrać zarówno film w rozdzielczości FullHD z szybkością 30 fps lub 60 fps. W pierwszym przypadku możemy skorzystać z całkiem niezłej elektronicznej stabilizacji obrazu, za to szybkości 60 klatek na sekundę lepiej unikać, ponieważ stracimy wiele szczegółów z nagrania. Do dyspozycji mamy również wideo 4K 30 fps, co może być pewnym zaskoczeniem w przypadku tak taniego urządzenia.
Wydajność
Motorola Moto G7 Power napędzana jest chipsetem Qualcomm Snapdragon 632, który w połączeniu z 4 GB pamięci RAM zapewnia urządzeniu wystarczającą wydajność do płynnego działania interfejsu systemowego oraz zainstalowanych aplikacji. W przypadku bardzo wymagających gier liczba wyświetlanych klatek obrazu na sekundę może nie być duża, ale nawet jeśli zauważymy jakieś niewielkie „przycięcia”, to nie przeszkadzają one w normalnej rozgrywce.
Testowany smartfon wyposażony był w 64 GB pamięci wewnętrznej, z czego do dyspozycji użytkownika jest około 51 GB. Wielkość tę możemy rozszerzyć za pomocą kart pamięci microSD, teoretycznie do 512 GB. Nie musimy wtedy rezygnować z funkcji dual SIM (osobny slot).
Motorola nie traci wydajności podczas długotrwałego wysokiego obciążenia podzespołów, na przykład podczas ciągłego grania. Także obudowa telefonu nie rozgrzewa się wtedy bardzo – robi się co najwyżej nieco cieplejsza.
Zasilanie
Najważniejszą zaletą Motoroli Moto G7 Power jest jej akumulator o pojemności 5000 mAh. Wyniki benchmarków, z których pomocy korzystamy pokazują, że energii zgromadzonej w baterii powinno wystarczyć na 760 minut grania w zasobożerne tytuły. To prawie 13 godzin. W przypadku pracy z aplikacjami multimedialnymi, przy ciągle włączonym ekranie ustawionym na około 200 nitów (jasność), czas ten wydłuża się do prawie 15 godzin. Żaden inny smartfon, jaki testowaliśmy, nie osiągnął takich rezultatów.
Przy normalnym, aktywnym korzystaniu ze smartfonu, energii powinno wystarczyć na 2-3 dni pracy. Jeśli będziemy oszczędni, możemy ten czas wydłużyć nawet dwukrotnie. Z pomocą może nam przyjść tryb oszczędzania energii, przy którym czas pracy Moto G7 Power wydłuży się jeszcze bardziej.
W zestawie ze smartfonem znalazła się ładowarka TurboPower (5V/3A, 9V/2A, 12V/1,5A), która pozwala napełnić pusty akumulator Motoroli w ciągu prawie 150 minut. Poziom 50% podczas testów był osiągany po około 50 minutach, a 90% po 100.
Podsumowanie
Motorola Moto G7 Power to smartfon, w którym liczy się przede wszystkim akumulator i długi czas działania. Pod tymi względami testowany model jest trudny do pokonania. Zapewne by przegrał z wyposażonym w akumulator 18000 mAh urządzeniem marki Energizer, ale tamten bardziej przypomina cegłę niż telefon. Konkurencyjne modele w podobnej cenie (niecałe 900 zł) może i potrafią więcej, ale nie wytrzymają tyle na raz naładowanej baterii, co produkt Motoroli.
G7 Power ma też całkiem niezły aparat fotograficzny, który robi niezłe zdjęcia w dobrych warunkach oświetlenia, a do tego potrafi nagrywać materiały wideo w rozdzielczości 4K. W nocy niezbyt mu wychodzi, ale i tu nie ma tragedii. Ponadto miłośnicy długiego czasu pracy urządzeń mobilnych nie muszą tu rezygnować ze słuchania muzyki lub oglądania filmów - do tego testowana Motorola również się nadaje. Wiele osób doceni również zalety czystego Androida 9.0 Pie, do którego producent dorzucił kilka własnych aplikacji.
Ocena końcowa: 8/10
Wady:
- Śliska obudowa, trudna do utrzymania w czystości,
- Brak NFC i Wi-Fi 5 GHz.
Zalety:
- Obudowa odporna na zachlapanie,
- Oddzielne sloty na dwie karty nanoSIM i kartę microSD,
- Sprawnie działający czytnik linii papilarnych,
- Prawie czysty Android 9.0 Pie prosto z pudełka,
- Niezła jakość zdjęć wykonanych w ciągu dnia,
- Filmy 4K,
- Pojemny i wydajny akumulator.
Filmy z telefonu: