DAJ CYNK

MSI GE66 Dragonshield – test nietypowego, ale potężnego laptopa dla graczy

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Oprogramowanie

MSI GE66 Dragonshield trafił do nas z zainstalowanym systemem operacyjnym Windows 10, a wraz z nim kilkoma programami: MSI True Color, MSI Dragon Center oraz SteelSeries Engine 3. Każdy z nich służy do czegoś innego. Zacznijmy od MSI True Color, który pozwala na zmianę ustawień ekranu. Producent przygotował kilka predefiniowanych trybów, w tym: sRGB, Gracz, Film, Biuro oraz Anti-Blue. Z kolei SteelSeries Engine 3 służy do zarządzania klawiaturą laptopa. Za jego pomocą można zmieniać podświetlenie klawiszy, czy też ustawiać makra.

MSI GE66 Dragonshield - SteelSeries Engine 3

Najciekawszym i zarazem najważniejszym programem jest jednak MSI Dragon Center, który - co nieco dziwi - częściowo pokrywa się funkcjonalnie z pozostałymi programami. Za jego pomocą można między innymi zmienić tryb pracy ekranu (dostępne są dokładnie takie same, jak w MSI True Color). Poza tym pozwala na monitorowanie podzespołów, przechwytywanie ekranu, automatycznie uruchamianie trybu gracza czy też zmianę wielu ustawień. Można powiedzieć, że to taki kombajn do kontrolowania niemal wszystkiego, co ma w sobie testowany laptop. W mojej ocenie zdecydowanie warto ten program mieć.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News