MSI Vigor GK50 Elite - spróbowałem mechanika i jestem uzależniony

Vigor GK50 Elite to niskoprofilowa klawiatura gamingowa marki MSI z klasą odporności na ciecze IP56. Testujemy, jak sprawdza się w praktyce i co ma do zaoferowania graczom.

Henryk Tur (HTur)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
MSI Vigor GK50 Elite - spróbowałem mechanika i jestem uzależniony

Przełączniki mają znaczenie

Zacznę najpierw od wyjaśnienia, że wyszły dwie wersje tej klawiatury: Kailh Box White oraz Kalih Blue. Ja otrzymałem do testów ten pierwszy model, korzystający z białych przełączników Kailh. Obie z pozoru nieznacznie różnią się pomiędzy sobą specyfikacją - jednak te białe mają nieco lepsze parametry i mniej odczuwalny dla toczenia klik. Ale najpierw o zawartości pudełka. Jest ono tekturowe, widzimy na nim naturalne zdjęcie urządzenia. A w środku, oprócz zafoliowanej klawiatury, znajduje się w także przyrząd do wyciągania klawiszy i dwa dodatkowe kapsle na przyciski Alt oraz Ctrl. W przeciwieństwie do znajdujących na klawiaturze standardowych nakładek są one wypukłe, co ma zapewnić ich lepszą wyczuwalność w trakcie rozgrywek.

Dalsza część tekstu pod wideo
MSI Vigor GK50 Elite - spróbowałem mechanika i jestem uzależniony

Jak widać na załączonych w recenzji zdjęciach, mamy do czynienia z klawiaturą pełnowymiarową, w układzie ANSI, z blokiem numerycznym po prawej stronie i wyraźnie odseparowanymi klawiszami kursorów. Wszystkie przyciski są asymetryczne - mają prostokątny kształt oraz ośmiokątne nasadki. Zdaniem producenta zabieg taki „redukuje napięcie mięśni dłoni, a co za tym idzie, zmniejsza ból dłoni i nadgarstków”. Muszę się z tym zgodzić – choć początkowo trudno przesiąść się ze zwykłej klawiatury na mechanika, używa się jej zdecydowanie „lżej”, niż klasycznej. Ale o tym szerzej w dalszej części tekstu.

MSI Vigor GK50 Elite - spróbowałem mechanika i jestem uzależniony

Specyfikacja MSI Vigor GK50 Elite White prezentuje się następująco:

  • Liczba klawiszy: 104
  • Masa (z kablem): 800,5 g (1180 g)
  • Długość kabla USB: 180 cm
  • Interfejs kabla: USB typu A
  • Wymiary klawiatury: 435 x 135 x 38 mm
  • Cena: około 365 zł

Specyfikacja przełączników:

  • Rodzaj: Kailh Box White (clicky)
  • Ruch wstępny: 1,9 mm ± 0,4 mm
  • Dystans pełnego ruchu klawisza: 4,0 mm ± 0,4 mm
  • Siła nacisku: 50 g ± 10 g
  • Siła nacisku niezbędna do aktywacji klawisza: 60 g ± 10 g
  • Szacowana żywotność przełącznika: 80 mln naciśnięć
  • Ochrona: IP56

Dziwne pierwsze wrażenia, ale potem coraz lepiej

Dla osób, które wcześniej nie zetknęły się z klawiaturą mechaniczną, pierwsze wrażenie może wywołać lekki szok – klawiatura MSI wygląda tak, jakby ktoś odciął z obudowy klasycznej górną i dolną część, pozostawiając same przyciski. Górna część obudowy została wykonana ze szczotkowanego aluminium lotniczego, co nadaje jej sztywności. Nasadki klawiszy są matowe. Dzięki temu już przy pierwszym dotknięciu przycisków, a także po wzięciu do ręki klawiatury odczuwa się, że ma do czynienia z solidnym produktem.

MSI Vigor GK50 Elite - spróbowałem mechanika i jestem uzależniony

Warto obrócić ją do góry nogami i zobaczyć, że pod klawiszem spacji znalazła się dodatkowa podpórka, zapewniająca stabilność całości. Ponadto w górnej części są dwie nóżki, a w dolnej – trzy gumowe podpórki. I faktycznie – aby przesunąć ustawioną na biurku klawiaturę, należy użyć pewnej siły, co eliminuje jej przypadkowe przemieszczanie się podczas gry. A chyba każdy gracz przyzna, że nie ma nic bardziej irytującego podczas zabawy, jak niespodziewanie zmieniające się położenie klawiatura. Ponadto wspomniane, matowe nasadki nie gromadzą brudu ani odcisków palców, dlatego Vigor GK50 Elite zawsze wygląda jak świeżo wyjęta z pudełka. Klawiaturę MSI podpinamy do komputera za pomocą mierzącego 180 cm kabla w oplocie, który jest osadzony w niej na stałe. Można to potraktować jako wadę konstrukcji, podobnie jak brak możliwości zmiany lokalizacji wychodzenia przewodu na stronę lewą czy prawą.

MSI Vigor GK50 Elite - spróbowałem mechanika i jestem uzależniony

Na tym jednak nie koniec – korzystając z oprogramowania Dragon Center (do pobrania ze strony MSI) można ustawiać dodatkowe efekty, np. wybrać indywidualne podświetlenie wybranego klawisza. Umożliwia ono stworzenie maksymalnie trzech profili – nie jest to dużo, ale jeśli ma się 2-3 gry, w które namiętnie grywa, powinno wystarczyć. Osoby korzystające z innych urządzeń MSI mogą skorzystać z opcji Ambient Link – umożliwia ona synchronizacje podświetlenia pomiędzy nimi.

MSI Vigor GK50 Elite - spróbowałem mechanika i jestem uzależniony

Klawisz F1 umożliwia uruchomienie oprogramowania Afterburner, a klawisze funkcyjne mogą posłużyć do sterowania multimediami. Mamy też skrót do blokowania klawisza Windows – dzięki temu nawet przypadkowe naciśnięcie go w ferworze walki nie będzie skutkować niespodziewanym wyjściem do pulpitu. Klawisze specjalne (czyli Insert, Home, etc.) umożliwiają natomiast ustalanie takich detali oświetlenia, jak jasność, cieniowanie itp. Natomiast nad klawiaturą numeryczną znajdują się "klasyczne" diody sygnalizujące włączenie Caps Lock oraz przycisków numerycznych.

Klawiatura dobra do grania, a i pisze się na niej świetnie

Zasadniczo klawiatura gamingowa nie służy do pisania, a do grania. Przełączniki określane są jako "clicky" – czyli wyraźnie słychać kliknięcie przy ich naciskaniu. Może nie jakoś uciążliwie, ale trzeba się do tego przyzwyczaić. Ponadto słychać, że się pisze czy gra, dlatego nie zalecam korzystania z nich w nocy, jeśli w tym samym pomieszczeniu ktoś śpi. Jeśli jednak ma się odizolowane miejsce, można korzystać, ile wlezie. A dlaczego klawiaturę słychać podczas pracy? Otóż w przełącznikach zastosowano click-bar. Jest to dźwigienka uderzająca w momencie aktywacji w wypustkę znajdującą się we wnętrzu przełącznika. To rozwiązanie różniące się od konkurencyjnych, gdzie używany jest click-jacket.

Jak wspomniałem wcześniej, klawisze są niestandardowe, więc do posługiwania się nimi trzeba również przywyknąć. Nie zajmie to więcej, niż dwa-trzy dni. Piszę to z własnego doświadczenia – zresztą te słowa też wpisuję przy użyciu klawiatury mechanicznej MSI. Po przejściu z normalnej klawiatury literówki zdarzają się często – odruchowo naciskasz przyciski bez patrzenia na litery, zazwyczaj trafiając w rząd niżej. Jednak gdy dłonie już przywykną do nowego rozkładu, palce – że tak ujmę to kolokwialnie – śmigają po klawiaturze.

MSI Vigor GK50 Elite - spróbowałem mechanika i jestem uzależniony

Pisanie na Vigor GK50 Elite jest szybkim procesem – przełączniki Kailh Box White mają niski skok, dzięki czemu znaki pojawiają się na ekranie natychmiast. Przede wszystkim jednak nie mamy wątpliwości, że przycisk został dociśnięty, gdyż sprzęt daje jednoznaczną odpowiedź zwrotną.

To samo dotyczy również i rozgrywek – WSAD reagują błyskawicznie, a ponieważ cała klawiatura jest objęta anitghostingiem, jeśli w ferworze bitwy wciśniesz sąsiadujący przycisk, nie będzie miało to najmniejszego znaczenia.

Jako ciekawostkę warto dodać, że każdy przycisk ma od wewnętrznej strony oznaczenie, wskazujące na jego położenie na klawiaturze. Dlatego, jeśli zdejmiesz kilka przycisków, aby np. je wyczyścić, nie będzie problemów z poprawnym założeniem ich na miejsce. Chociaż z doświadczenia wiemy, że zdjęcie klawiatury przed jej rozbrojeniem na czynniki pierwsze potrafi wiele ułatwić ;-).

MSI Vigor GK50 Elite - spróbowałem mechanika i jestem uzależniony

Dobra klawiatura gamingowa powinna mieć możliwość tworzenia makr. Przydają się przede wszystkim w grach RPG, ale także i wielu innych gatunkach. Przypisujemy daną czynność do klawisza i gotowe – wystarczy jeden przycisk i ma się efekt taki sam, jak po wciśnięciu kombinacji (np. A+Z+Spacja). Aby stworzyć je na klawiaturze Vigor GK50 Elite, należy skorzystać ze wspomnianego oprogramowania Dragon Centre. Możliwe jest utworzenie maksymalnie 30 makr na jednym profilu. To aż nadto.

Muszę też dodać, a co widać na załączonych zdjęciach, że klawiatura nie ma podpórki pod nadgarstki. Dlatego jej użytkowanie może być początkowo mało komfortowe dla osób przyzwyczajonych do takiego rozwiązania. Mimo to, ze względu na niski profil przycisków i samej obudowy, nadgarstki swobodnie opierają się o blat biurka i osobiście nie czułem żadnego dyskomfortu. Jest to jednak kwestia indywidualnego podejścia, którego obiektywnie ocenić się nie da.

Wnioski - jest bardzo, bardzo dobrze!

Klawiatura MSI Vigor K50 Elite wzbudziła we mnie niekryty zachwyt.  Choć poprzednio używana przeze mnie była bezszelestna, a produkt MSI słychać w trakcie użytkowania, to odczuwalnie lepiej wykorzystuje się ją zarówno do pisania, jak i do gier. 

Może rzeczywiście ośmiokątne nakładki mają taki wpływ na pracę dłoni i nadgarstka, że czuć przy GK50 Elite lekkość? Dla mnie, osoby tworzącej przeszło 150 publikacji miesięcznie, przełączniki Kailh Box White okazały się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Powrót do starej, poczciwej membrany był naprawdę bolesny. Jeśli piszesz naprawdę dużo, MSI Vigor K50 Elite Ci w tym zdecydowanie pomoże.

MSI Vigor GK50 Elite - spróbowałem mechanika i jestem uzależniony

A gdy już skończysz pisać wypracowania, powieści, piekielnie ważne wpisy na Facebooku czy co tam lubisz, poczujesz gamingowy Vigor tego sprzętu. Docenisz stabilność, bardzo szerokie opcje konfiguracji i efektowny design.

Dodając do tego solidność wykonania i szacowaną żywotność przycisków, jest to inwestycja na długie lata wydajnego użytkowania. Z mojego punktu widzenia MSI Vigor K50 Elite to klawiatura niemal perfekcyjna. Jak jednak zasugerowali inni członkowie redakcji, warto pamiętać o kilku pominięciach, które skrzętnie umieściłem na liście wad.

Mnie tak naprawdę nieco przeszkadza tylko głośność, a to przecież nie tyle wada, ile cecha w tym segmencie rynku.

Ocena końcowa: 9/10

Zalety:

Wady:

  • zamontowany na stałe przewód USB i brak prowadnic dla jego optymalnego ułożenia na stole,
  • przyciski multimedialne jedyne w F-ach, brak dodatkowej rolki czy dedykowanych przycisków,
  • brak HUB-a USB spotykanego w rozwiązaniach konkurencji,
  • brak podpórki pod nadgarstki (mnie nie przeszkadzał).