DAJ CYNK

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Komunikacja

OnePlus Nord 3 obsługuje łączność 5G. Ma także miejsce na dwie karty nanoSIM, ale już wsparcia dla technologii eSIM zabrakło. Szkoda, aczkolwiek jest to w dalszym ciągu na tyle rzadko spotykane rozwiązanie, że trudno mieć mu to za złe.

OnePlus Nord 3 – test

Z innych standardów łączności na pokładzie mamy Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC oraz port podczerwieni. No i USB-C, jeśli chodzi o łączność przewodową. Szkoda jedynie, że mówimy tu o prędkościach na poziomie USB 2.0.

Nie zabrakło także funkcji lokalizacji, wykorzystującej technologie GPS, GLONASS, GALILEO, BDS i QZSS.

Interfejs

Bohater testu pracuje pod kontrolą Androida 13 z nakładką OxygenOS 13.1.

OnePlus Nord 3 – test


Tutejszy interfejs odbiega może od czystego Androida, ale zalicza się bez wątpienia do tych bardziej estetycznych oraz dopracowanych nakładek systemowych. OxygenOS może się pochwalić szerokimi możliwościami personalizacji i rozbudowaną funkcjonalnością prosto po wyjęciu z pudełka.

OnePlus Nord 3 – test


Lista preinstalowanych aplikacji jest stosunkowo długa, ale szczęśliwie nie znajdziemy tutaj nadmiaru śmieci. Zamiast tego dominują programy przygotowane przez producenta. Te są dopracowane, funkcjonalne i prezentują się atrakcyjnie. Pod tym względem naprawdę nie mam się tu do czego przyczepić.

OnePlus Nord 3 – test


Producent zapowiedział, że OnePlus Nord 3 otrzyma trzy duże aktualizacje Androida. Niestety na ten moment trudno oszacować, na ile skutecznie się z tej obietnicy wywiąże.

OnePlus Nord 3 – test


Dźwięk

Testowany model nie posiada niestety gniazda jack. Ma natomiast głośniki stereo. Grają one głośno i klarownie, a dochodzące z nich brzmienie jest bardzo przyjemne w odbiorze. Doskonale sprawdzi się do oglądania filmów i grania, a nawet sporadycznego słuchania muzyki.

OnePlus Nord 3 – test

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne