OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


OnePlus Nord 3 to kolejny przedstawiciel popularnej serii smartfonów ze średniej półki. Czy jest równie udany co poprzednicy? No i czy w ogóle warto się nim zainteresować? Sprawdzamy!

Arkadiusz Bała (ArecaS)
12
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Dla jednych samo istnienie serii OnePlus Nord jest herezją. I wiecie co? Trochę mi tych osób szkoda, bo jak do tej pory kolejne generacje średniaków chińskiego producenta okazywały się urządzeniami niezwykle udanymi. Do tego stopnia, że po tegorocznym modelu OnePlus Nord 3 obiecywałem sobie naprawdę dużo. A czy moje nadzieje okazały się uzasadnione?

Dalsza część tekstu pod wideo
OnePlus Nord 3 5G

Cóż, na papierze nie ma się do czego przyczepić. Telefon wyposażono w procesor MediaTek Dimensity 9000, mamy wyświetlacz Fluid AMOLED o przekątnej 6,74” i odświeżaniu 120 Hz, a także obiecujący potrójny aparat z głównym modułem 50 Mpix. Nie zabrakło także dużego akumulatora 5000 mAh z szybkim ładowaniem mocą 80 W. Ot, bardzo solidna propozycja ze średniej półki cenowej.

Ale takich dobrze wyposażonych średniaków mamy na rynku kilka. Tymczasem cena startująca od 2499 zł za wariant z 8 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej jest zauważalnie wyższa niż w przypadku poprzedników. Czy nowy Nord da radę się w takiej sytuacji wybronić?

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Co w zestawie?

Zawartość pudełka nie zaskakuje. Poza telefonem znajdziemy dokumentację i kluczyk do tacki SIM, a także ładowarkę 80 W z kompatybilnym kablem USB-C. To o tyle ważne, że Nord 3 wykorzystuje własnościowy standard ładowania SuperVOOC i uniwersalne zasilacze z USB Power Delivery wiele nam tutaj nie dadzą.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

 

Wygląd

Pod względem wyglądu OnePlus Nord 3 zdecydowanie nie jest smartfonem ekscytującym. W designie dominuje raczej klasyka, by nie powiedzieć „wtórność”. Albo, żeby ująć to nieco bardziej obrazowo, gdyby ktoś położył bohatera testu obok tańszego Norda CE3 lub Norda CE3 Lite, prawdopodobnie nie umiałbym rozpoznać na pierwszy rzut oka, który model jest który.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Oczywiście od przodu nowy Nord wygląda jak każdy inny smartfon. Płaska tafla szkła, wyświetlacz, który w pełni wypełnia przestrzeń na froncie oraz małe oczko aparatu pośrodku górnej belki. Ramki są rozsądnej grubości i w żaden sposób nie rozpraszają.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Na pleckach producent pokusił się o detal, który albo zignorujecie, albo będzie Was drażnił przez cały czas korzystania z telefonu. Mam tu na myśli wielką, podwójną wyspę aparatu, która skrywa trzy obiektywy z dwiema osobnymi diodami doświetlającymi. Wygląda to strasznie nieproporcjonalnie i w mojej ocenie nie służy prostemu designowi urządzenia. Bo poza tym nie za bardzo jest tu o czym pisać – ot, jednolite szklane plecki bez dodatkowych zdobień.

Ramka urządzenia jest plastikowa, choć z wyglądu stara się imitować metal. Jest płaska, w związku z czym nadaje urządzeniu modny, nieco kanciasty wygląd.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Na górnej krawędzie znalazło się miejsce dla mikrofonu i portu podczerwieni.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Z prawej strony mamy przycisk zasilania oraz suwak trybu wyciszenia. Miło, że producent nie zapomniał o tym ostatnim, bo funkcja ta ma wielu fanów (z autorem niniejszego tekstu włącznie 😉).

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

U spodu klasyka: głośnik multimedialny, port USB-C, mikrofon i tacka SIM.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Z lewej umieszczono przyciski regulacji głośności.

Wykonanie

Jak na średniaka OnePlus Nord 3 wykonany jest bardzo dobrze. Front telefonu to szkło Dragontrail Glass, z tyłu mamy Gorilla Glass 5, natomiast ramka to plastik, przy czym to ostatnie pozostaje w omawianym segmencie normą.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Spasowanie elementów nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Konstrukcja sprawia solidne wrażenie. Producent chwali się również odpornością na zachlapania na poziomie IP54.

Wygoda

OnePlus Nord 3 to telefon duży. Wspomniana wcześniej kanciastość bryły również mu nie służy, a jak dodamy do tego przyciski umieszczone po obydwu bokach, to już w ogóle mamy sprzęt, który do obsługi jedną ręką nadaje się średnio. Innymi słowy, komfort obsługi nie jest mocną stroną bohatera testu.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Pochwalić natomiast chciałbym obecność fizycznego suwaka wyciszenia telefonu. To genialny gadżet, który potrafi mocno ułatwić życie i który chciałbym częściej widzieć w smartfonach innych producentów.

 Wyświetlacz

Nowy Nord został wyposażony w wyświetlacz o Fluid AMOLED o przekątnej 6,74” i rozdzielczości 1240x2772. Nieco nietypowa, co może utrudnić szukanie tapety, ale przynajmniej gwarantuje wysokie zagęszczenie pikseli na poziomie ok. 451 PPI. Dodatkowo panel może się pochwalić wysoką częstotliwością odświeżania na poziomie 120 Hz.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Ekran prezentuje się dobrze. Jak w przypadku każdego panelu OLED mamy tu nieskończony kontrast, perfekcyjną czerń i bardzo dobre kąty widzenia. Trochę niepokoi fakt, że najwyższa jasność, jaką udało mi się odnotować w trybie automatycznym, to 615 nitów. To ponad dwukrotnie mniej, niż wartość, którą podaje producent (1450 nitów). Mimo to czytelność ekranu na zewnątrz nie sprawiała problemu.

Jasność
maksymalna
Temperatura
bieli
Kontrast Pokrycie
gamutów
Błąd ΔE
Auto: 615 cd/m²
Ręcznie: 519 cd/m²
Żywy: 7266K
Naturalny: 6459K
n/d Tryb Żywy:
sRGB: 99,9%
Adobe RGB: 90,1%
DCI-P3: 95,2%
Tryb Naturalny:
Średni: 1,27
Maksymalny: 3,64
Pokaż więcej


Odwzorowanie kolorów stoi na wysokim poziomie. Pokrycie najważniejszych najważniejszych gamutów przekracza 90 procent. Konkretnie mówimy tu o 99,9 procent dla sRGB, 95,2 procent dla DCI-P3 i 90,1 procent dla Adobe RGB. 

Dostępnych jest również kilka profili kolorystycznych. W najbliższym wzorca Naturalnym średni błąd ∆E to raptem 1,27.

Wydajność

OnePlus Nord 3 pracuje pod kontrolą procesora MediaTek Dimensity 9000 wykonanego w litografii 4 nm. To pojedynczy rdzeń Cortex-X2 o taktowaniu 3,05 GHz, trzy Cortex-A710 2,85 GHz i cztery Cortex-A510 1,80 GHz. Do tego dostajemy układ graficzny Mali-G710 MC10, 16 GB RAM i 256 GB pamięci UFS 3.1.

Wydajność ogólna

AnTuTu V9

Geekbench 5

AI Benchmark

Jeden rdzeń

Wszystkie rdzenie

ASUS Zenfone 9 1082688 1317 4324 1375
ASUS Zenfone 10 1308235 1470 4971 2108
iPhone 14 Pro 943614 1886 5409 -
iPhone 14 Pro Max 972455 1891 5449 -
iPhone SE 3 2022 726306 1734 4566 -
Motorola Edge 40 694072 759 3305 202,4
Motorola Edge 40 Pro 1255432 1483 4881 2040
Nothing Phone (1) 579834 715 2811 86,1
OnePlus 10T 1026360 1323 3994 1350
OnePlus 11 5G 1250574 1495 4930 2006
OnePlus Nord 2 5G 681180 843 3361 125,1
OnePlus Nord 3 969753 1189 3976 990,8
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G 403827 681 1961 59,4
Oppo Reno10 Pro 5G 535926 790 2799 410
Samsung Galaxy A54 509196 782 2771 -
Samsung Galaxy S23 1152121 1550 4981 2038
Samsung Galaxy S23+ 1218971 1513 4968 2027
Samsung Galaxy S23 Ultra 1254959 1574 4894 2027
Sony Xperia 10 V 392305 665 1921 44
Xiaomi 13 1292004 1484 5056 2063
Xiaomi 13 Pro 1318041 1506 5194 2054
Xiaomi Poco F4 5G 688926 989 3292 154,7
Xiaomi Poco F4 GT 916160 1251 3655 1119
Xiaomi Poco F5 Pro 1094279 1267 4007 1732
Pokaż więcej


Co to wszystko oznacza? Ano to, że nowy Nord jest szybki. Diabelnie szybki. Mówimy tu o wydajności na poziomie zeszłorocznych flagowców i to zarówno w codziennych zastosowaniach, jak i w grach. Pod tym względem bohaterowi testu dużo bliżej do klasycznego pogromcy flagowców (o ironio, dużo bliżej niż flagowemu OnePlusowi 11) niż typowego średniaka. Nie muszę tego chyba głośno mówić (pisać?), ale to olbrzymia zaleta.

Wydajność w grach

3D Mark GFXBench offscreen

Maksymalna temperatura obudowy [°C]

Wild Life Extreme

Wild Life Extreme Stress Test

Aztec Ruins Vulkan High Tier (1440p Offscreen)

Car Chase (1080p Offscreen)

ASUS Zenfone 9 2766 52,90% 2976 6172 48
ASUS Zenfone 10 Maxed out 45,80% 3978 7703 46,8
iPhone 14 Pro 3342 67,00% 2692 3257 44,9
iPhone 14 Pro Max 3378 68,90% 3402 6088 47
iPhone SE 3 2022 1838 80,20% 2432,43 3959,98 45,2
Motorola Edge 40 1267 99,10% 1277 2958 47,5
Motorola Edge 40 Pro 3645 80,30% 4324 7333 47,3
Nothing Phone (1) 694 99,60% 1010 2195 39,3
OnePlus 10T 2766 90,00% 3304 6022 47
OnePlus 11 5G 3707 54,90% 4435 7514 48,3
OnePlus Nord 2 5G - - 1313 2951 46,5
OnePlus Nord 3 2393 56,20% 2737 4666 45,6
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G 1217 99,60% 507,8 1172 42,2
Oppo Reno10 Pro 5G 690 99,60% 891,4 1926 46,5
Samsung Galaxy A54 811 99,60% 848,4 1808 34,8
Samsung Galaxy S23 3780 75,00% 4356 7613 42
Samsung Galaxy S23+ 3853 67,10% 4488 7035 44,3
Samsung Galaxy S23 Ultra 3845 67,30% 4560 7616 46,2
Sony Xperia 10 V 361 98,90% 523,9 1150 35,4
Xiaomi 13 3652 95,10% 4184 7092 45,5
Xiaomi 13 Pro 3779 97,80% 4402 7529 49,5
Xiaomi Poco F4 5G 1245 90,40% 1558 3462 43
Xiaomi Poco F4 GT 2565 45,50% 2996 5660 46,7
Xiaomi Poco F5 Pro 2150 66,30% 3299 6022 44
Pokaż więcej


Ale jest też druga strona medalu: kultura pracy. Ta wypada, łagodnie rzecz ujmując, nie najlepiej. Pod obciążeniem wydajność urządzenia potrafi spaść do 56,2 procent, natomiast obudowa nagrzewa się do 45,6 °C w najgorętszym punkcie. Używanie telefonu potrafi się wtedy zrobić nieprzyjemne.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Biometria

OnePlus Nord 3 wyposażony został w optyczny skaner linii papilarnych pod wyświetlaczem. Podczas testów spisywał się on bardzo dobrze. Telefon rozpoznawał mój palec szybko i niezawodnie.

Komunikacja

OnePlus Nord 3 obsługuje łączność 5G. Ma także miejsce na dwie karty nanoSIM, ale już wsparcia dla technologii eSIM zabrakło. Szkoda, aczkolwiek jest to w dalszym ciągu na tyle rzadko spotykane rozwiązanie, że trudno mieć mu to za złe.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Z innych standardów łączności na pokładzie mamy Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC oraz port podczerwieni. No i USB-C, jeśli chodzi o łączność przewodową. Szkoda jedynie, że mówimy tu o prędkościach na poziomie USB 2.0.

Nie zabrakło także funkcji lokalizacji, wykorzystującej technologie GPS, GLONASS, GALILEO, BDS i QZSS.

Interfejs

Bohater testu pracuje pod kontrolą Androida 13 z nakładką OxygenOS 13.1.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Tutejszy interfejs odbiega może od czystego Androida, ale zalicza się bez wątpienia do tych bardziej estetycznych oraz dopracowanych nakładek systemowych. OxygenOS może się pochwalić szerokimi możliwościami personalizacji i rozbudowaną funkcjonalnością prosto po wyjęciu z pudełka.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Lista preinstalowanych aplikacji jest stosunkowo długa, ale szczęśliwie nie znajdziemy tutaj nadmiaru śmieci. Zamiast tego dominują programy przygotowane przez producenta. Te są dopracowane, funkcjonalne i prezentują się atrakcyjnie. Pod tym względem naprawdę nie mam się tu do czego przyczepić.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Producent zapowiedział, że OnePlus Nord 3 otrzyma trzy duże aktualizacje Androida. Niestety na ten moment trudno oszacować, na ile skutecznie się z tej obietnicy wywiąże.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Dźwięk

Testowany model nie posiada niestety gniazda jack. Ma natomiast głośniki stereo. Grają one głośno i klarownie, a dochodzące z nich brzmienie jest bardzo przyjemne w odbiorze. Doskonale sprawdzi się do oglądania filmów i grania, a nawet sporadycznego słuchania muzyki.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

 

Aparat

Aplikacja aparatu na pokładzie nowego Norda charakteryzuje się czytelnym, przejrzystym interfejsem. Nawigacja odbywa się za pomocą wirtualnego pierścienia i zestawu prostych ikon. Wszystkie najważniejsze funkcje są zawsze w zasięgu, a na użytkowników czeka kilka przydatnych dodatków, w tym m.in. poziomica.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Znajdziemy tu także tryb profesjonalny, pozwalający na ręczne dostosowanie parametrów ekspozycji. Pozwala on także na zapisywanie zdjęć w formacie RAW, jeśli chcielibyśmy do nich wrócić w przyszłości i obrobić w zewnętrznym programie.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Jeśli chodzi o stronę sprzętową, mamy tu potrójny aparat z głównym modułem o rozdzielczości 50 Mpix. Zastosowano tutaj stosunkowo duży sensor w rozmiarze 1/1,56” oraz obiektyw o przysłonie f/1.8 i ogniskowej odpowiadającej 23 mm dla pełnej klatki. Nie zabrakło także optycznej stabilizacji obrazu (OIS).

Jakość zdjęć wykonanych z pomocą głównego aparatu jest rewelacyjna. Są szczegółowe, mają bardzo atrakcyjne kolory i szeroki zakres dynamiki. Generalnie trudno się tutaj do czegoś przyczepić. Uważałbym wyłącznie na zdjęcia robione pod światło, ponieważ obiektyw ma tendencję do łapania flar.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Dobre rezultaty można otrzymać także po zmroku. Nawet w słabym oświetleniu spadek jakości utrzymuje się na bardzo rozsądnym poziomie, w czym swój udział z pewnością mają duża matryca i optyczna stabilizacja. No i fakt, że nawet w trybie nocnym telefon nie próbuje nadmiernie rozjaśniać kadru, co akurat osobiście uważam za rozsądną decyzję.

Niestety aparat ultraszerokokątny już takich zachwytów nie wzbudza. Mamy tu niewielką matrycę o rozdzielczości 8 Mpix oraz obiektyw z przysłoną f/2.2 oraz kątem widzenia rzędu 112°. W korzystnym oświetleniu fotografie nie wyglądają źle. Na pewno na pochwałę zasługują atrakcyjne kolory, a na ekranie telefonu łatwo przymknąć oko na wszystkie problemy. A w zasadzie jeden dominujący problem: niską rozdzielczość, którą urządzenie próbuje tuszować bardzo mocnym wyostrzaniem. Na zbliżeniach wygląda to mało atrakcyjnie.

Po zmroku telefon domyślnie aktywuje tryb nocny, co jest dobrą decyzją. Dzięki temu ultraszerokie zdjęcia nawet w słabym oświetleniu wyglądają niewiele gorzej niż te zrobione za dnia.

Aparat makro ma rozdzielczość 2 Mpix. Jak w przypadku większości tego typu rozwiązań, uzyskane z jego pomocą efekty są słabe. Charakteryzują się niewielką ilością detali i wąskim zakresem dynamiki.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Aparat przedni ma rozdzielczość 16 Mpix. Niestety nie wyposażono go w autofokus, ale i tak pozwala zrobić świetnie wyglądające zdjęcia. Fotografie są ostre, ale nie przeostrzone, kolory atrakcyjne, a dedykowany tryb portretowy daje naturalnie wyglądające efekty.

Przykładowe zdjęcia

Aparat główny (50 Mpix)

Aparat ultraszerokokątny

Aparat makro

Aparat przedni

Wideo

Tryb nagrywania wideo nie różni się znacząco od tego do robienia zdjęć. Mamy więc prosty, czytelny interfejs i zestaw najważniejszych funkcji zawsze pod ręką.

Same filmy nagramy w rozdzielczości maksymalnie 4K i 60 kl./s. Niestety do takich nagrań będziemy potrzebowali statywu. Skuteczna elektroniczna stabilizacja dostępna jest maksymalnie dla rozdzielczości Full HD.

Same nagrania prezentują się bardzo dobrze. Są ostre i mają szeroki zakres dynamiki. Na pierwszy rzut oka kolory mogą wydawać się lekko wypłowiałe. Czy to dobrze? Kwestia gustu. Faktem natomiast jest, że jeśli chcielibyśmy w przyszłości wykorzystać taki materiał w jakimś większym projekcie, lepiej mieć odrobinę za niskie nasycenie niż cukierkowy obrazek fundowany przez niektórych konkurentów.

Po zmroku spadek jakości nie jest może gigantyczny, ale na pewno da się go zauważyć, przede wszystkim pod postacią znacznie niższej ostrości. I w zasadzie jest to jedyne, do czego mogę się przyczepić, bo jak na tę klasę sprzętu obrazek nadal całkiem nieźle się broni.

Bateria

OnePlus Nord 3 wyposażony został w akumulator o pojemności 5000 mAh. Ot, standard w dzisiejszych czasach. 

Niestety czas pracy na jednym ładowaniu szczególnie imponujący nie jest. Przy odświeżaniu 120 Hz telefon wytrzymał w naszym teście nieco ponad 6 godzin w mniej wymagających zastosowaniach. To dobry wynik, jednak przy tak dużym ogniwie można oczekiwać więcej.

  TELEPOLIS MARK (minuty)

Godziny pracy

Bateria (mAh)

Ustawienia ekranu
SoT Heavyuser Przekątna Rozdzielczość Odświeżanie
ASUS Zenfone 10 120 Hz 451 217 33 4300 5,92" 1080 x 2400 120 Hz
ASUS Zenfone 10 60 Hz 623 313 47 4300 5,92" 1080 x 2400 60 Hz
Motorola Edge 40 144 Hz 438 209 32 4400 6,55" 1080 x 2400 144 Hz
Motorola Edge 40 60 Hz 588 224 41 4400 6,55" 1080 x 2400 60 Hz
Motorola Edge 40 Pro 165 Hz 499 253 38 4600 6,67" 1080 x 2400 165 Hz
Motorola Edge 40 Pro 60 Hz 764 273 52 4600 6,67" 1080 x 2400 60 Hz
Nothing Phone (1) 120 Hz 419 342 38 4500 6,55" 1080 x 2400 120 Hz
Nothing Phone (1) 60 Hz 590 383 49 4500 6,55" 1080 x 2400 60 Hz
OnePlus 10T 60 Hz 503 250 38 4800 6,7" 1080 x2412 60 - 120 Hz
OnePlus 11 5G 120 Hz - 233 - 5000 6,7" 1440 x 3216 120 Hz
OnePlus 11 5G 60 Hz - 230 - 5000 6,7" 1440 x 3216 60 Hz
OnePlus Nord 2 5G 90 Hz 347 223 29 4500 6,43" 1080 x 2400 90 Hz
OnePlus Nord 2 5G 60 Hz 558 240 40 4500 6,43" 1080 x 2400 60 Hz
OnePlus Nord 3 120 Hz 368 245 31 5000 6,74" 1240 x 2772 120 Hz
OnePlus Nord 3 60 Hz 415 279 35 5000 6,74" 1240 x 2772 60 Hz
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G 120 Hz 502 340 42 5000 6,72" 1080 x 2400 120 Hz
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G 60 Hz 511 379 45 5000 6,72" 1080 x 2400 60 Hz
Oppo Reno10 Pro 5G 120 Hz 451 242 35 4600 6,7" 1080 x 2412 120 Hz
Oppo Reno10 Pro 5G 60 Hz 467 269 37 4600 6,7" 1080 x 2412 60 Hz
Samsung Galaxy S23 60 Hz 648 228 44 3900 6,1" 1080 x 2340 (24) 48-120 Hz
Samsung Galaxy S23+ 120 Hz 715 291 50 4700 6,6" 1080 x 2340 48-120 Hz
Samsung Galaxy S23+ 60 Hz 690 267 48 4700 6,6" 1080 x 2340 60 Hz
Samsung Galaxy S23 Ultra 1-120 Hz 505 252 38 5000 6,8" 1440 x 3088 1-120 Hz
Samsung Galaxy S23 Ultra 60 Hz 725 233 48 5000 6,8" 1440 x 3088 60 Hz
Samsung Galaxy S23 Ultra 1-120 Hz 604 272 44 5000 6,8" 1080 x 2316 1-120 Hz
Samsung Galaxy S23 Ultra 60 Hz 777 294 54 5000 6,8" 1080 x 2316 60 Hz
Sony Xperia 10 V - 513 - 5000 6,1" 1080 x 2520 60 Hz
Xiaomi 13 727 294 51 4500 6,36" 1080 x 2400 60 Hz
Xiaomi 13 Pro 120 Hz 479 215 35 4820 6,73" 1440 x 3200 120 Hz
Xiaomi 13 Pro 60 Hz 629 248 44 4820 6,73" 1440 x 3200 60 Hz
Xiaomi 13 Pro 120 Hz 681 278 48 4820 6,73" 1080 x 2400 120 Hz
Xiaomi 13 Pro 60 Hz 696 281 49 4820 6,73" 1080 x 2400 60 Hz
Xiaomi Poco F4 5G 120 Hz 512 234 37 4500 6,67" 1080 x 2400 120 Hz
Xiaomi Poco F4 5G 60 Hz 576 275 43 4500 6,67" 1080 x 2400 60 Hz
Xiaomi Poco F4 GT 120 Hz 409 199 30 4700 6,67" 1080 x 2400 120 Hz
Xiaomi Poco F4 GT 60 Hz 521 205 36 4700 6,67" 1080 x 2400 60 Hz
Xiaomi Poco F5 Pro 60 Hz 615 265 44 5160 6,7" 1080 x 2400 60 Hz
Xiaomi Poco F5 Pro 120 Hz 610 245 43 5160 6,7" 1080 x 2400 120 Hz
Xiaomi Poco F5 Pro 60 Hz 662 298 48 5160 6,7" 1440 x 3200 60 Hz
Xiaomi Poco F5 Pro 120 Hz 636 277 46 5160 6,7" 1440 x 3200 120 Hz
Pokaż więcej


Ale za to ładowanie trwa błyskawicznie. Telefon potrafi jednorazowo pociągnąć nawet 80 W z gniazdka, a kompatybilną ładowarkę znajdziemy w zestawie. W razie potrzeby pozwala to naładować nieco ponad połowę pojemności akumulatora w 15 minut. Niesamowicie praktyczna sprawa, która w sytuacji kryzysowej potrafi uratować skórę. 

Niestety jest tu haczyk – szybkie ładowanie wykorzystuje własnościową technologię SuperVOOC. Oznacza to, że bez ładowarki sygnowanej przez OnePlusa lub OPPO nie będziemy mogli z niego skorzystać.

Podsumowanie

OnePlus Nord 2 był jednym swego czasu jednym z częściej rekomendowanych przeze mnie smartfonów i to bynajmniej nie bez powodu. Chiński producent zafundował nam kawał rewelacyjnego średniaka. I wiecie co? Wygląda na to, że sztuka ta udała mu się ponownie.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)


Testowany dzisiaj model to kawał świetnego sprzętu z długą listą zalet. Dobrze wykonany, bardzo wydajny i ze świetnym aparatem. Producent nie zapomniał też o drobiazgach, takich jak fizyczny przełącznik wyciszenia oraz szybkie ładowanie. Nie są to może funkcje, na które patrzy się przy wyborze konkretnego modelu, ale na pewno mocno poprawiają komfort pracy z urządzeniem. No i nie wolno zapominać o oprogramowaniu z dopracowanym interfejsem oraz obietnicą aż trzech dużych aktualizacji.

Rzecz jasna minusów też jest kilka, ale nie są one szczególnie dotkliwe. Na pierwszy plan wysuwa się kiepska kultura pracy i nagrzewanie się telefonu pod obciążeniem. Mieszane uczucia budzie także zastosowanie autorskiej technologii szybkiego ładowania kosztem wsparcia dla standardu Power Delivery oraz niefortunna bryła urządzenia, która utrudnia obsługę jedną ręką. I tak, poważniejszych problemów naprawdę nie udało mi się znaleźć.

OnePlus Nord 3 – wymiatacz za pół ceny iPhone'a (test)

Bardzo się zresztą z tego powodu cieszę, bo to oznacza, że mogę bohatera testu z czystym sumieniem rekomendować. OnePlus Nord 3 to kolejny udany smartfon ze średniego segmentu cenowego. Szkoda co prawda, że nie jest trochę tańszy, ale za to, co dostajemy, cena rzędu 2500 zł wydaje się jak najbardziej uczciwa.

Ocena końcowa: 9/10

Plusy:

  • Wysoka wydajność
  • Dobra jakość wykonania
  • Dopracowany interfejs
  • Obietnica aż trzech dużych aktualizacji
  • Świetne zdjęcia z głównego aparatu
  • Szybkie ładowanie 80 W
  • Praktyczny suwak wyciszania

Minusy:

  • Kiepska kultura pracy
  • Niewygodny podczas obsługi jedną ręką
  • Szybkie ładowanie w autorskiej technologii SuperVOOC

Smartfona do testów udostępniła firma OnePlus.