Opinie: Nokia 7.2, Nokia 6.2, Nokia 110, Nokia 2720 i Nokia 800 Tough

Czy okrągły moduł aparatu w smartfonie to hit, czy kit? Zdania są jak zawsze podzielone, ale gdy pojawiły się pierwsze przecieki na temat wyglądu Nokii 7.2, pojawiły się też negatywne opinie - że to kopiowanie Motoroli, że to niewygodne i niepraktyczne.

Warto jednak przypomnieć, że okrągły moduł sekcji aparatu stał się w swoim czasie znakiem rozpoznawczym ikonicznego fotosmartfonu  z 2013 roku - modelu Lumia 1020 z aparatem 41 Mpix, chyba szczytowego osiągnięcia aliansu Nokii z Microsoftem. Teraz HMD powraca w pewnym sensie do tej stylistyki, ale w bardziej nowoczesnej, wysmakowanej stylistyce. 

Pod względem ergonomii, moim zdaniem, nie można Nokii nic zarzucić, nawet mimo faktu, że aparatowa wysepka mocno wystaje. Pod względem designu - jest bardzo dobrze. Co prawda teraz trendy najbardziej punktują urządzenia całkowicie zminimalizowane (ramki, aparaty, przyciski), ale nie zmienia to faktu, że Nokia 7.2 może się podobać. Tył smartfonu to tafla szkła Gorilla Glass 3, ale nie lśniąca, jak to zwykle bywa, lecz bardzo ładnie zmatowiona - tu dobrym określeniem będzie słowo „satynowy”. 

Z kolei otaczające krawędzie wykonane z są polimeru pokrytego warstwą metalu za pomocą metody metalizowania próżniowego. Zaletą takiego połączenia ma być duża, większe niż w przypadku metalu, wytrzymałość na uderzenia, niewielka waga, a do tego zewnętrzna powłoka jest odporna na zarysowania i ścieranie. Ekran ma niewielkiego notcha w kształcie kropli wody, ale nie rzuca się to bardzo w oczy - całość jest bardzo przyjemna z wyglądu.   

Nokia 7.2 ma wymiary 159,88 x 75,11 x 8,25 mm, waży 180 g - jest więc stosunkowo płaska i lekka, jak na tak duży ekran. Smartfon dobrze leży w dłoni i bez problemu można dosięgnąć przycisków na bocznych krawędziach.

Nokia 7.2 - ekran

Ekran PureDisplay to kolejna cecha Nokii 7.2 mocno podkreślana przez producenta. Wyświetlacz ma przekątną 6,3 cala, rozdzielczość Full HD+, poziom jasności sięga 500 nitów, kontrast wynosi natomiast 1:1500, a pokrycie skali barw NTSC - 96%. Ekran odwzorowuje miliard odcieni kolorów i obsługuje standard HDR10, ale przy tym oferuje coś więcej - dzięki osobnemu procesorowi przetwarzania obrazu Pixelworks treści  wideo nagrane w zwykłej jakości są w czasie rzeczywistym przetwarzane na HDR. 

Kolejną cechą ekranu PureDisplay jest zawsze aktywny tryb HDR, zapewniający automatyczne dostrojenie jasności i kontrastu w zależności od panujących warunków oświetleniowych. W jasnym otoczeniu, na przykład na słońcu, parametry te są zwiększane w wyraźny, zauważalny sposób i użytkownik może się cieszyć czytelnym i nasyconym obrazem w każdych okolicznościach.  

Technologia PureDisplay znana jest już wcześniejszych modeli Noki, w tym modelu 7.1, ale jest sukcesywnie przez Nokię rozwijana. Jak na tę klasę cenową możliwości ekranu PureDisplay prezentują się naprawdę przyzwoicie - w modelach poniżej 1500 zł ekrany z rozbudowanymi funkcjami korekcji obrazu i HDR10 nie są oczywistością. W tym wszystkim  rysą (nomen omen) na ideale wydaje się szkło Gorilla Glass tylko trzeciej generacji, która odstaje odpornością od nowszych wersji.

Nokia 7.2 - wydajność

Nokia 7.2 napędzana jest przez układ Snapdragon 660, który składa się z czterech rdzeni Kryo 260 Gold (do 2,2 GHz) i czterech Kryo 260 Silver (do 1,85 GHz), a także grafiki  Adreno 512. Układ SoC wspierany będzie przez 4 lub 6 GB pamięci RAM.

Snapdragon 660 to przyzwoity układ 14 nm ze średniej półki, ale niestety niezbyt już nowy - był stosowany w wielu modelach w 2018 roku i na początku bieżącego - znajdziemy go pod maską kilku modeli Xiaomi/Redmi, a także w np. Nokii 7 Plus. Od tego czasu swoją premierę miały nowsze układy ze średniej półki, w tym bezpośredni następcy - Snapdragon 670 i Snapdragon 675. Szkoda, że HMD nie udało się wykorzystać którejś z tych jednostek. Oczywiście jest tego pewne wytłumaczenie - producent chciał się zmieścił w określonym pułapie cenowym, a wybierając nowszy układ, wywindowałby cenę. Mimo wszystko mam trochę obaw - egzemplarz, który miałem okazję oglądać, to wersja z 4 GB RAM. Nie mówię, że telefon przycinał, ale czasami zdarzało mu się reagować wolniej, niż bym oczekiwał po czystym Androidzie. Miejmy nadzieję, że to „zasługa” sampla przedpremierowego i jeszcze rozwojowej wersji softu.

Na zapis danych otrzymujemy dwa warianty - 64 GB lub 128 GM pamięci w standardzie eMMC 5.1.

Nokia 7.2 - aparaty

Czas na kolejną cechę, która wyróżnia Nokię 7.2 - aparaty. Główna matryca ma rozdzielczość 48 Mpix (wielkość 1/2", rozmiar pikseli  0,8 µm) i pracuje w układzie Quad Pixel (inaczej Quad Bayer), w którym cztery piksele łączone są w jeden duży 1,6 µm. Podobnie jak w innych aparatach z tym sensorem, uzyskanie pełnej rozdzielczości 48 Mpix jest możliwe, ale optymalnym rozmiarem jest 12 Mpix (4:3). Optyka ma jasność f/1,79. 

Uzupełnieniem głównego aparatu jest aparat szerokokątny 8 MPix f/2.2 z kątem widzenia 118 stopni, a także czujnik pomiaru głębi ToF. 

Co jednak wyróżnia aparat w Nokii 7.2 od innych smartfonów z sensorem 48 Mpix, to optyka ZEISS i również opracowane przez tę markę tryby pracy. Do wyboru są trzy różne warianty rozmycia tła - ZEISS Modern, ZEISS Swirl i ZEISS Smooth, czyli nowoczesny, wirujący i gładki. Podczas nakładania efektów bokeh usuwany jest szum i zwiększany miejscowy kontrast, co ma poprawić jakość obrazu. Całość jest inspirowana możliwościami dużych obiektywów ZEISS, ale odtworzona cyfrowo. 

Obiecującym rozwiązaniem jest również tryb nocny wspierany przez sztuczną inteligencję. Tu przewidziane zostały dwa warianty - ze statywem i z reki. W trybie ze statywem aparat robi 20 ujęć w różnym stopniu naświetlenia i składa je w jedno zdjęcie. W trybie ręcznym składanych jest 6 zdjęć. A jak przedstawiają  się funkcje wideo? Tu też jest obiecująco. Można nagrywać wideo 4K 30 kl./s z dźwiękiem surround.

Przedni aparat otrzymał z kolei dużą matrycę 20 Mpix, również z optyką ZEISS (f/2,0) która też działa w układzie Quad Pixel, więc wynikowy obraz ma rozdzielczość 5 Mpix.  

Nokia 7.2 - inne funkcje i ceny

Bateria w Nokii 7.2 ma pojemność 3500 mAh, co ma zapewnić do 26 godzin rozmów lub 15 dni czuwania. Szkoda, że zabrakło chociaż trochę szybszego ładowania niż 5V/2A i ładowania bezprzewodowego.

Funkcje komunikacyjne zapewnia LTE kat 6. (300/50 Mbps), Wi-Fi b/g/n/ac, Bluetooth 5.0, NFC oraz USB 2.0 typu C.

Nokia 7.2 pracuje pod kontrolą systemu Android 9 i należy do programu Android One.  To oznacza comiesięczne poprawki bezpieczeństwa przez trzy lata oraz duże aktualizacje systemu przez dwa lata, co oznacza, że smartfon wkrótce doczeka się także Androida 10. Co więcej, decydując się na Nokię 7.2, użytkownik otrzyma także dostęp do chmurowej usługi Google One - przez trzy miesiące za darmo. 

Jakie ceny? Nokia 7.2 w wariancie 4 GB RAM i 64 GB ROM wchodzi do Polski za cenę 1299 zł. Bogatszy wariant 6 GB RAM i 128 GB ROM kosztuje 1499 zł - a więc producentowi udało się zmieścić w kwocie 1500 zł, która często uznawana jest za jeden z głównych poziomów cenowych dla smartfonów. 

Nokia 7.2 - podsumowanie

Czy warto? Nie mieliśmy okazji tak dokładnie zbadać Nokii 7.2, by w pełni ocenić jej wady i zalety oraz wydać w tej chwili ostateczny werdykt. Niemniej warto wskazać kilka plusów, biorąc pod uwagę pułap cenowy. 

Smartfon na pewno wyróżnia się wysoką jakością wykonania i atrakcyjnym wzornictwem, zwłaszcza w wersji zielonej. Satynowe szkło na tyle, metalizowane ramki, wcale nie taki bardzo wystający moduł aparatu - całość sprawia bardzo dobre wrażenie. Plus liczy się też za ekran PureDisplay z HDR, który z tym zasobem ustawień nie jest oczywistością w proponowanym przez Nokię przedziale cenowym.

Nokia 7.2 jest też jednym z tańszych, chociaż nie najtańszych, smartfonów z aparatem 48 Mpix. Zaletą jest optyka ZEISS i funkcje dostarczone przez tę markę. 

Gdy jednak spojrzymy na inne szczegóły specyfikacji, entuzjazm może trochę opaść. Snapdragon 660 w drugiej połowie 2019 roku jest nieco wątpliwym wyborem.  Tu na myśl nasuwa się ponad pół roku starszy Redmi Note 7 z tym samym SoC, również z aparatem 48 Mpix (ale tylko podwójnym i bez optyki znanej marki), za to znacznie tańszy - oficjalnie kosztował 999 zł w dniu debiutu na polskim rynku. Podobnych urządzeń konkurencji z aparatem 48 Mpix i o zbliżonych parametrach jest zresztą więcej - choćby Huawei P30 Lite czy Motorola One Vision. Bardziej wymagający, ale wciąż oszczędni użytkownicy, mogą natomiast uznać, że opłaci się dołożyć trochę ponad 1500 zł i wybrać znacznie bardziej wydajny smartfon Xiaomi Mi 9T. 

Jak by nie rozpatrywać pozycji Nokii 7.2 na tle innych smartfonów z podobnej półki cenowej, to trudno ten model uznać za przełomowy. Sympatycy marki może się skuszą, ale innych producentowi trudno będzie przekonać, chyba że smartfon trafi do atrakcyjnych ofert operatorów.

Zobacz: Nokia 7.2 w katalogu TELEPOLIS.PL

Nokia 6.2

Kolejną z nowości, która mieliśmy okazje oglądać, jest Nokia 6.2. To niemal bliźniaczy model w stosunku do 7.2, o wielu bardzo podobnych funkcjach. Obudowy smartfonów są identyczne, mają dokładnie te same wymiary, a nawet ciężar. Tu również otrzymujemy polimerowe ramki próżniowo powlekane metalem oraz szklane panele Gorilla Glass 3 na pleckach.

Zostały jednak inaczej wykończone - Nokia 6.2 ma lśniący tył w kolorach czarnym oraz ceramicznym białym, który opalizuje różnymi odcieniami kolorów. Wrażenia estetyczne są podobne jak w przypadku Nokii 7.2, jednak błyszczący tył sprawia, że smartfon upodabnia się do wielu innych modeli na rynku. Wygląda ładnie, ale nie robi tak przyjemnego wrażenia, jak zielona Nokia 7.2.

Nokia 6,2 otrzymała ten sam ekran PureDisplay, który znajdziemy w Nokii 7.2: przekątna 6,3 cala, rozdzielczość Full HD+, jasność 500 nitów, obsługa HDR10 i automatyczny HDR i skalowanie Pixelworks SDR do HRD.  To na pewno zaleta.

Bardziej istotne zmiany znajdziemy wewnątrz - sercem Nokii 6.2 jest układ Snapdragon 636, czyli model tej samej generacji (litografia 14 nm), co Snapdragon 660 w Nokii 7.2, ale o nieco niższych parametrach - maksymalne taktowanie rdzeni Kryo 260 Gold wynosi 1,8 GHz, a Kryo 260 Silver - 1,6 GHz, za grafikę odpowiada mniej wydajny GPU Adreno 509. Jeżeli więc Snapdragon 660 w Nokii 7.2 mógł budzić wątpliwości, to ten układ tym bardziej.

Najbardziej istotną różnicą, która wynika także z zastosowanego procesora, są jego możliwości fotograficzne. Snapdragon 636 nie jest przygotowany do obsługi matryc 48 Mpix i takiego aparatu w Nokii 6.2 nie znajdziemy. Jest za ta potrójny układ 16 MPix f/1.8 + 5 Mpix do pomiaru głębi oraz szerokokątny aparat 8 MPix f/2,2 z kątem widzenia 118 stopni. Kolejna istotna cecha - aparat w Nokii 6.2 nie jest sygnowany marką ZEISS. Producent nie mówi też nic o funkcjach ZEISS w oprogramowaniu, chociaż i tu otrzymujemy trzy efekty rozmycia tła (klasyczny oraz w kształcie serca lub gwiazdy). Przedni aparat ma z kolei rozdzielczość 8 Mpix.

Producent opracował kilka wariantów pamięciowych Nokii 6.2, ale do Polski trafi tylko jeden - z 4 GB RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej eMMC 5.1 za 1099 zł.

Nokia 6.2 - podsumowanie

Nokia 6.2 jest ładnym, bardzo dobrze wykonanym smartfonem ze średniej półki. W segmencie cenowym około 1100 zł wyróżnia się wzornictwem premium, ma też obiecujący aparat, mimo braku wparcia marki ZEISS. Zaletą jest też ekran PureDisplay  oraz czysty Android z opcją aktualizacji do Androida 10. Parametry techniczne, jak procesor i pamięć, zdecydowanie jednak  osadzają ten model między średniakami, gdzie konkurencja też jest bardzo duża. Mimo wszystko smartfon zasługuje na uwagę, zwłaszcza gdy zależy nam na dużym ekranie o dobrych parametrach.

Zobacz: Nokia 6.2 w katalogu TELEPOLIS.PL

Nokia 110, Nokia 2720 i Nokia 800 Tough

Kolejne trzy propozycje Nokii to już nie smartfony, lecz urządzenia, które należy zaliczyć do kategorii featurephone. Dwa z nich - Nokia 110 i Nokia 2720 - to nawiązanie dla klasycznych telefonów komórkowych sprzed lat, natomiast Nokia 800 Tough to całkiem nowa konstrukcja - pancerny telefon do zadań specjalnych. Jednocześnie dwa ostatnie modele łączy platforma KaiOS oraz wybór aplikacji, które dodają do telefonów niektóre funkcje znane ze smartfonów. 

Nokia 110

Nokia 110 to nowa wersja modelu z 2012 roku. Tym razem telefon wyróżnia się bardziej zaokrągloną obudową w kolorze czerwonym, niebieskim lub czarnym. Telefon działa tylko w standardzie GSM, ma ekran 1,77” cala, a zainstalowany w urządzeniu system to Nokia Series 30+. W pamięci znalazło się kilka aplikacji: gry, w tym obowiązkowy Snake, odtwarzacz muzyczny (MP3 można przechowywać na karcie microSD), radio FM, a także aparat qVGA. To prosty telefon, adresowany dla najmniej wymagających użytkowników. Cena: 109 zł.

Nokia 2720

Nokia 2720 to już bardziej rozbudowany model nawiązujący do klasycznej konstrukcji z 2009 roku. Wygląda bardziej nowocześnie i sprzedawany będzie w wersji czarnej i szarej. Jak każda „klapka” ma dwa ekrany, w tym główny 2,8 cala wewnątrz składanej obudowy, a także zwykłą klawiaturę alfanumeryczną. Szczególną cechą na miarę roku 2019 jest obecność platformy KaiOS, dzięki której użytkownik dostaje kilka aplikacji znanych ze smartfonów: asystenta Google, Facebooka, WhatsApp, YouTube, a także Mapy Google. Co więcej, telefon obsługuje sieci LTE kat. 4 150 Mbps (sic!) i może działać jako router dla laptopa. Na obudowie znalazł się także klawisz SOS.

Cena: 399 zł za wariant Dual SIM.

Nokia 800 Tough

Na koniec zostawiłem model Nokia 800 Tough - wzmocniony telefon do zadań specjalnych. Urządzenie spełnia normę pyło- i wodoszczelności IP68, przeszło wybrane testy MIL-STD-810G, jest odporne na upadki z 1,9 metra oraz działanie słonej wody morskiej. Obudowa telefonu jest skręcana, a z zewnątrz pokrywa ją guma. Ciekawym dodatkiem jest duży zaczep na dolnej krawędzi obudowy - można tam założyć karabińczyk albo linkę. Producent przygotował dwa warianty - czarny oraz bardzo oryginalny pustynny z lekkim wzorem kamuflażu.

Telefon robi bardzo dobre wrażenie - na pewno się nie wyślizgnie z dłoni, jest solidnie wykonany.  Nokia 800 Tough również działa na platformie KaiOS, ma  asystenta Google, Facebooka, WhatsApp, Mapy Google i inne aplikacje. Dostępny jest też sklep z kolejnymi aplikacjami, w sumie jest to prawie jak smartfon.  Nokia 800 Tough może także działać jako router Wi-Fi dzięki modemowi LTE. Nie zabrakło oczywiście możliwości podłączenia się do sieci przez Wi-Fi b/g/n. Telefon wspiera też VoLTE i VoWiFi, jest wyposażony w GPS i GLONASS. Jego ekran ma przekątną 2,4 cala, a bateria pojemność 2100 mAh, całkiem sporą, jak na taką konstrukcję. Nie zabrakło też funkcji latarki o jasności 198 lumenów.

Nokia 800 Tough pojawi się w październiku w cenie 499 zł.