DAJ CYNK

Oppo A9 (2020) – piękny smartfon z brzydkim wnętrzem

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Wygląd, wykonanie i ergonomia

Smartfony Oppo zazwyczaj mogą pochwalić się atrakcyjnym designem i model A9 (2020) nie jest tutaj wyjątkiem. Producent zdecydował się na stonowany design, bez ekscesów w stylu wysuwanej płetwy, jednej dzięki kilku zgrabnym zabiegom designerskim nadal jest na czym zawiesić oko.

Oppo A9 (2020)

Przedni panel zajmuje wyświetlacz w rozmiarze 6,5”. Zagospodarowanie przestrzeni jak na 2020 rok jest w najlepszym razie poprawne – producentowi nie udało się uniknąć szerokiej ramki i jeszcze szerszego podbródka, które wyglądają słabo. Nad ekranem znajdziemy dodatkowo małego notcha w kształcie łezki oraz głośnik do rozmów.

Nie ulega wątpliwości, że najwięcej uwagi projektanci poświęcili pleckom smartfona. Znajdziemy tu umieszczony centralnie potrójny aparat, który wystaje niestety poza obręb obudowy. Dodatkowy, czwarty obiektyw, znajduje się tuż obok, a skaner linii papilarnych poniżej.

Oppo A9 (2020)

Całość wygląda jednak tak interesująco nie dzięki dodatkowym akcentom stylistycznym, a efektownemu wykończeniu. Producent zdecydował się połączyć czarno-turkusowy gradient z tęczowym połyskiem. Wygląda to ciekawie, przyciąga wzrok i jednocześnie unika popadania w kicz. Niestety wystarczy telefonu chwilę poużywać, by cały czar prysnął – obudowa przerażająco łatwo zbiera odciski palców i rysy.

Boczna ramka wykończona jest pod kolor urządzenia. U góry jest ona całkowicie pusta.

Oppo A9 (2020)

Z kolei u dołu znajdziemy gniazdo jack 3,5mm, mikrofon, port USB-C i głośnik multimedialny.

Oppo A9 (2020)

Z prawej strony mamy przycisk zasilania, oznaczony dodatkowo zielonym akcentem. Łatwo do niego sięgnąć i ma wyczuwalny, choć w mojej ocenie nieco zbyt płytki skok.

Oppo A9 (2020)

Z lewej strony umieszczono natomiast przyciski regulacji głośności, które zachowują się w zasadzie identycznie. Nieco powyżej znajdziemy tackę na dwie karty nanoSIM i microSD. Jest to wariant niehybrydowy, co bardzo się chwali.

Oppo A9 (2020)

Wykonanie smartfona jest w najlepszym razie poprawne. Producent tnąc koszta zdecydował się na wykonanie urządzenia niemal w całości z plastiku, ograniczając wykorzystanie innych materiałów wyłącznie do wybranych detali. Wyjątkiem jest tutaj przedni panel pokryty szkłem Gorilla Glass 3. To rozczarowujące – nawet w tej półce cenowej można oczekiwać więcej, czego dowodzą chociażby konstrukcje Xiaomi.

Oppo A9 (2020) trudno nazwać telefonem małym – w końcu na wyświetlacz o przekątnej 6,5” – jednak w ręce leży pewnie i da się go obsługiwać bez angażowania drugiej dłoni. Co ciekawe, mimo niemal w całości plastikowej konstrukcji jest on stosunkowo ciężki, ponieważ waży aż 195 g. Nie jest to na tyle dużo, by stanowiło realny problem, ale zapewne wiele osób zwróci na to uwagę.

Oppo A9 (2020)

W roli zabezpieczenia biometrycznego mamy do wyboru umieszczony z tyłu skaner linii papilarnych oraz rozpoznawanie twarzy. Ta druga opcja ma charakter wyłącznie software'owy, więc niestety nie można uznać jej za w pełni bezpieczną. Jeśli natomiast chodzi o czytnik odcisków palców, to jest to klasyczne rozwiązanie pojemnościowe, a więc technologia sprawdzona, działająca szybko i skutecznie. Do samej lokalizacji również zero zastrzeżeń – palec sam ląduje na czytniku zaraz po wzięciu telefonu do ręki.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne