Bolączką smartfonów składanych jest akumulator. Konieczne jest umieszczenie w nich wszystkich komponentów normalnego smartfonu, a do tego dość złożony zawias, wzmocnienia w jego okolicy i dodatkowy ekran. To sprawia, że na akumulator nie zostało za dużo miejsca.
W OPPO N2 Flip udało się zapakować jedno duże ogniwo w dolnej części smartfonu i jedno małe w tej z aparatami i zewnętrznym ekranem. To daje w sumie pojemność 4300 mAh, którą można ładować ładowarką o mocy 67 W.
Jak wypadnie OPPO N2 Flip w porównaniu z najbliższymi konkurentami? Dzięki możliwości uruchomienia na każdym z nich tego samego testu mam dobre porównanie. Zresztą i bez tego domyślałam się, kto tu rządzi.
|
Akumulator i ładowarka |
Maks. czas pracy |
---|---|---|
OPPO N2 Flip |
4300 mAh, 67 W |
639 min |
Samsung Galaxy Z Flip4 |
3700 mAh, brak |
474 min |
Huawei Pocket |
4000 mAh, 40 W |
498 min |
Motorola razr 2022 |
3500 mAh, 30 W |
354 min |
Test obejmuje symulację codziennego korzystania ze smartfonu, a więc komunikację, przeglądanie portali społecznościowych i oglądanie wideo przy jasności ekranu ustawionej na 300 nitów. Zależnie od częstotliwości odświeżania ekranu głównego (60 lub 120 Hz), OPPO N2 Flip wytrzymał w tym teście od 610 do 639 minut. Pod tym względem zostawił konkurencję daleko w tyle.
W zakresie osiągów w testach wydajności OPPO N2 Flip został trochę z tyłu za konkurentem Samsunga. Jednak MediaTek Dimensity 9000 w składanym OPPO daje radę na tyle, bym nie zauważyła różnicy przy codziennym korzystaniu. ColorOS, bazujący na Androidzie 13, śmiga aż miło popatrzeć. Aplikacje, z których korzystam na co dzień, również nie mają powodów do narzekań. Nie ma też żadnego problemu z graniem. Sprawdzałam Genshin Impact i Diablo Immortal, obie gry działają bez zarzutów odpowiednio na ustawieniach średnich i na ustawieniach wysokich w 30 kl./s.
Wyniki benchmarków OPPO Find N2 Pro plasują go raczej na średniej półce, choć cena 4999 zł wskazuje raczej na półkę najwyższą. Oto wyniki:
|
OPPO Find N2 Flip |
Samsung Galaxy Z Flip4 |
---|---|---|
AnTuTu |
736824 |
915188 |
3DMark Wild Life Extreme |
2619 Stabilność: 45,50% |
2840 Stabilność: 44,90% |
Geekbench 6 |
Jeden rdzeń: 1019 Wiele rdzeni: 3365 |
Jeden rdzeń: 1286 Wiele rdzeni: 3522 |
Geekbench 5 |
Jeden rdzeń: 881 Wiele rdzeni: 3140 |
Jeden rdzeń: 815 Wiele rdzeni: 3903 |
GFXBench |
Aztec Ruins 1440p: 1038 Car Chase 1080p: 4374 |
Aztec Ruins 1440p: 2687 Car Chase 1080p: 3303 |
Modele sztucznej inteligencji również mają z czym pracować. OPPO Find N2 Flip ma problem z używanym przez nas zwykle AI Benchmark i delegatami MediaTek Neuron, ale porównałam go z konkurentem Samsunga w teście Geekbench ML. Wynik zadowala (CPU 311, GPU 1333), choć Samsung robi to lepiej (CPU 455, GPU 2096). W praktyce powinno to dać przyzwoite wsparcie przy obróbce zdjęć. Choć mam pewne wątpliwości, gdy chodzi o jakość działania aplikacji aparatu. Na prędkość pamięci też nie można narzekać. Mam tu do dyspozycji 8 GB RAM-u i 256 GB na system i dane.
Przy tym smartfon pracuje bardzo kulturalnie. Podczas syntetycznych testów temperatura obudowy doszła do 45,2°C w górnej części ekranu, podczas grania jednak nie przekraczała kulturalnych 37°C.
W czasie grania mogę oczywiście skorzystać z pomocy sztucznej inteligencji, która pomoże mi oszczędzać energię (zysk jest minimalny, jeśli jest), optymalizacji dotyku oraz blokady powiadomień. Optymalizacja dotyku przypadła mi do gustu i rzeczywiście pomaga uniknąć przypadkowych dotknięć. Mogę również uruchamiać inne aplikacje w okienkach. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale pozwala szybko przeczytać wiadomość i zmienić utwór odtwarzany na Tidalu. Zawsze to jakieś ułatwienie.
Źródło zdjęć: własne
Źródło tekstu: własne