DAJ CYNK

OPPO Find N2 Flip. Dobrze się składa, że ma dużą baterię (test)

Anna Rymsza

Testy sprzętu

Grzbiet OPPO Find N2 Flip
OPPO prezentuje Find N2 Flip jako smartfon, którym można kręcić filmy w tej samej pozycji, co kamerą ręczną. Ma to dać doświadczenie retro, ale to nie jest jedyna zaleta tego sposobu trzymania smartfonu. Ta pozycja jest też stabilniejsza, niż gdy trzymam płaskie, ciężkawe urządzenie poziomo. Gdyby jeszcze na „dolnej” części smartfonu był fizyczny przycisk uruchamiający nagrywanie, cała zabawa byłaby przyjemniejsza. No i gdyby po zgięciu smartfonu interfejs nagrywania pozostawał w układzie do tego przystosowanym – po chwili bezczynności wraca do tradycyjnego szablonu i trzeba smartfon rozłożyć i złożyć ponownie. Wielka szkoda.

Podczas analizy nagrań zauważyłam, że mikrofon działa niekonsekwentnie. Niektóre nagrania dobrze eksponują głos, nawet jeśli nie jest to wskazane – na przykład na koncercie. Inne zaś tłumią mowę, choć akurat by się przydała – na przykład, gdy „vloguję” sobie w autobusie. Jest więc średnio i jeśli miałby to być smartfon do nagrywania filmów z komentarzem, zewnętrzny mikrofon jest niezbędny.

Do tego trzeba dodać fakt, że mikrofon jest bardzo cichy. W powyższym filmie dźwięk musiałam zgłośnić o całe 10 dB, bo inaczej nie byłoby słychać ani kawałka mojego komentarza. Fragmenty z koncertu zaś musiałam przyciszyć o -3 dB. Warto zauważyć też, że zoom obrazu jest nierozerwalnie związany z „zoomem” dźwięku, więc fragmenty nagrywane z użyciem przybliżenia zawsze będą głośniejsze. Przy tym sporo dźwięków otoczenia zostało skompresowanych, przez co całość brzmi bardzo dziwnie. No i w tle słychać „cykanie” poziomnicy. Dość późno zauważyłam, że po włączeniu nagrywania filmu smartfon nie wyłącza wibracji – a powinien.

Na plus zaliczam sztuczną inteligencję, która pomoże uatrakcyjnić filmy. Na minus zaś kiepską stabilizację obrazu w trybie automatycznym. Owszem, mogę nagrywać płynne filmy w 60 klatkach na sekundę, ale będą one miały widoczne drgania, jeśli nie skorzystam ze statywu czy gimbala. To dość dziwne, bo mogę skorzystać z cyfrowej stabilizacji obrazu przy nagrywaniu aparatem frontowym. Jest dostępna również przy nagrywaniu w trybie profesjonalnym, czyli panoramicznym (ok. 2,33:1), przywodzącym na myśl formaty Panavision i ConemaScope.

OPPO Find N2 Flip jest w stanie nagrywać filmy:

  • aparatem głównym: 4K i 30 kl./s 1080p w 60 kl./s z pomocą sztucznej inteligencji;
  • aparatem szerokokątnym: 1080p w 30 kl./s z pomocą sztucznej inteligencji;
  • z użyciem zoomu cyfrowego do 10x w 4K i 30 kl./s oraz 1080p i 60 kl./s;
  • ze stabilizacją obrazu w trybie profesjonalnym, aparatem ultraszerokokątnym lub głównym (bez zoomu), 2400 x 1028 w 30 kl./s;
  • aparatem frontowym w 1080p i 30 kl./s, opcjonalnie ze stabilizacją, retuszem i sztuczną inteligencją, zoom od 0,8x do 2,0x;
  • w zwolnionym tempie i filmy poklatkowe;

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne