Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB


Philips 243B1JH to monitor, który ułatwia pracę na wielu ekranach. Urządzenie jest jednocześnie stacją dokującą USB-C, do której można podłączyć kolejny monitor, przesyłając mu obraz oraz zasilanie.

Marian Szutiak (msnet)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Są takie zawody, przy których jeden ekran w komputerze to zdecydowanie za mało. Sam w codziennej pracy dla TELEPOLIS.PL korzystam z wyświetlacza w laptopie oraz podłączonego do niego 28-calowego ekranu 4K. Są jednak momenty, gdy przydałby mi się jeszcze jeden, dodatkowy ekran.

Dalsza część tekstu pod wideo

Do laptopa mogę oczywiście podłączyć dwa zewnętrzne ekrany, ale lepszym pomysłem może być skorzystanie z rozwiązania Philipsa, dzięki któremu do komputera podłączam jeden monitor, a do niego kolejny. W ten sposób można ten dodatkowy monitor nawet zasilać, choć w tym przypadku działa tu zasada „coś za coś”. O co chodzi? Tego (między innymi) dowiesz się z poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Specyfikacja monitora:

  • Obudowa z tworzywa sztucznego, kolor czarny,
  • Wymiary bez podstawy: 540 x 323 x 51 mm, masa: 3,4 kg,
  • Wymiary z podstawą: 540 x 323 x 51 mm, masa 4,98 kg,
  • Wyświetlacz: IPS, System W-LED, powłoka przeciwodblaskowa, 3H, Haze 25%,
  • Rozmiar panelu: 23,8 cala (60,5 cm), format 16:9,
  • Maksymalna rozdzielczość: 1920 x 1080 pikseli (93 ppi) przy odświeżaniu 75 Hz,
  • Czas reakcji: 4 ms (szarości), jasność: 250 cd/m2 (dane producenta), współczynnik kontrastu (typowy): 1000:1, SmartContrast: 50000000:1, kąty widzenia: 178°,
  • Kolory: 16,7 mln, typowo 91% gamy NTSC i 107% sRGB,
  • Wejście sygnału: 1 x DisplayPort 1.4, 1 x HDMI 1.4, 1 x USB-C 3.2 gen. 2 tryb Alt DP, DisplayLink, zasilanie do 65/80 W); HDCP 1.4,
  • Wyjście sygnału: 1 x Display Port,
  • Pozostałe porty: 4 x USB 3.2 (downstream, 1 x szybkie ładowanie BC 1.2), 1 x USB-C (Power Delivery 15 W), wyjście audio Jack 3,5 mm, RJ45 (do 1 Gb/s), gniazdo zasilania, gniazdo zasilania drugiego monitora (maksymalnie 90 W 19V/4,73A),
  • Głośniki: 2 x 3 W,
  • Kamera FullHD 2 Mpix, mikrofon i wskaźnik LED, zgodność z Windows Hello (kamera IR),
  • Inne udogodnienia: blokada Kensington, mocowanie VESA (10 x 10 cm),
  • Podstawa: regulacja wysokości 150 mm, obracanie w pionie ±90°, obracanie w poziomie ±20°, pochylenie -5° - 30°,
  • Zasilanie: 100-240 V AC, 50-60 Hz, moc: 14,2 W (typowo), 13,5 W (tryb ECO), 0,35 W (tryb gotowości),
  • Warunki eksploatacji: 0-40 °C, wilgotność 20-80%, wysokość do 3658 m n.p.m.,
  • Cena: około 2000 zł.

Zestaw testowy

W kartonowym pudle otrzymałem monitor Philips 243B1JH z podstawą, zasilacz sieciowy o maksymalnej mocy 180 W (19,5 V / 9,23 A) oraz zestaw potrzebnego okablowania (HDMI, DisplayPort, USB A-C, przewód zasilania, przewód zasilania dodatkowego monitora). W zestawie testowym otrzymałem także drugi monitor, model Philips 242E2F z kompletem akcesoriów. Podczas testów używałem także przewodu USB-C 3.2.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB
Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB


Wygląd urządzenia i ergonomia

Philips 243B1JH to monitor o prostym, ale eleganckim designie, który dobrze będzie wyglądać na każdym biurku. Wykonana z plastiku obudowa ma kolor czarny, a jej powierzchnia przypomina nieco szlifowany metal. Istotnym elementem urządzenia jest podstawa, która pozwala regulować położenie ekranu w bardzo dużym zakresie. Możemy ustawić wysokość monitora w zakresie 150 mm, pochylić ekran do przodu (5°) lub do tyłu (30°), a także obrócić go w prawo lub w lewo do pozycji pionowej.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Testowany monitor ma z tyłu mocowanie VESA o rozmiarze 10 cm, dzięki czemu jego podstawę można zamienić na inną, zgodną z tym standardem. Z tyłu również, na dole wystającej części, znajdziemy większość złączy i portów: HDMI, 2 x DisplayPort, 2 x USB-C, 2 x USB-A, Jack 3,5 mm, RJ45 oraz dwa gniazda zasilające (wejście i wyjście). Na boku są jeszcze dwa dodatkowe porty USB-A, w tym jeden z szybkim ładowaniem.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Prawie cały przód urządzenia zajmuje wyświetlacz otoczony ramkami o szerokości kilku milimetrów. Nad ekranem znajduje się wysuwana z obudowy kamera 2 Mpix, która jest zgodna z funkcję Windows Hello, dzięki czemu można jej użyć na przykład do odblokowania komputera za pomocą funkcji rozpoznawania twarzy. Kamera ta ma również bardziej tradycyjne zastosowanie, podczas rozmów wideo.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Pod ekranem, po prawej stronie, znajdziemy 5 przycisków do sterowania monitorem. Również poniżej ekranu, obok logo marki, został umieszczony czujnik oświetlenia.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Głośniki i jakość dźwięku

Testowany monitor marki Philips został wyposażony w dwa głośniki o mocy 3 W każdy. Zostały one umieszczone z tyłu, a ich wyloty są skierowane do góry. Jakość wydobywającego się z nich dźwięku nie jest jednak najlepsza, głównie ze względu na niemal całkowity brak tonów niskich, o basach nie wspominając. Nieźle za to są odtwarzane tony wysokie, których maksymalna głośność, zmierzona około 60 cm przed ekranem, sięgnęła 78 dB. Miernik umieszczony 60 cm bezpośrednio nad głośnikami wskazał maksymalnie 83,5 dB.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB


Do słuchania muzyki (i nie tylko) zdecydowanie lepiej jest zastosować głośniki zewnętrzne, które można podłączyć do monitora za pomocą gniazda Jack 3,5 mm, albo połączyć je bezpośrednio z komputerem (przewodowo lub bezprzewodowo).

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB


Korzystanie z monitora

Przed rozpoczęciem korzystania z monitora Philips 243B1JH trzeba go najpierw złożyć, a ściślej – dołączyć do niego podstawę, składającą się z dwóch części. Czynność ta nie wymaga żadnych narzędzi i każdy sobie powinien z nią poradzić. Następnie wypada podłączyć zasilanie – do monitora jest dołączony zewnętrzny zasilacz o mocy 180 W – oraz źródło obrazu, czyli na ogół komputer.

Do dyspozycji mamy tu kilka możliwości. Możemy skorzystać ze złącza HDMI, DisplayPort lub USB-C. Ostatni sposób jest najlepszy, ponieważ otrzymujemy dostęp – z poziomu komputera – do portów USB-A (są cztery) oraz gniazda RJ45. To ostatnie przyda się wtedy, gdy nie możemy skorzystać z sieci bezprzewodowej Wi-Fi, a nasz komputer nie ma takiego portu. Korzystając z USB-C można również zasilić podłączony do gniazda laptop, o ile jego zapotrzebowanie energetyczne nie przekracza 80 W (taka informacja jest w menu monitora, na obudowie jest wartość 90 W).

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Wbudowana w monitor stacja dokująca ma jeszcze jedną właściwość – można do niej podłączyć drugi monitor. Możliwe scenariusze są wtedy dwa: komputer podłączamy do wejściowego gniazda DisplayPort lub do USB-C monitora Philips 243B1JH, a do niego podłączamy drugi monitor za pomocą wyjściowego gniazda DisplayPort. Jeśli mamy drugi monitor marki Philips, możemy również go zasilić z pierwszego monitora (przewód do tego jest w zestawie).

Jednak musimy być świadomi tego, że panuje tu zasada „coś za coś”. Wystarczy włożyć wtyczkę przewodu do wyjściowego gniazda zasilającego w testowanym monitorze, by z gniazda USB-C nie dało się już zasilić podłączonego tam laptopa. Więc albo zasilamy z monitora swój komputer, albo zasilamy drugi monitor.

Monitor Philips 243B1JH, podłączony do komputera za pomocą HDMI i pracujący z jasnością ustawioną na 100%, miał zużycie mocy na poziomie 20,9 W.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Kolejna rzecz, którą zauważyłem podczas korzystania z połączenia drugiego monitora przez pierwszy, działa się po wyłączeniu komputera. Monitory, zgodnie z oczekiwaniem, przeszły w tryb stand-by z wyłączonym wyświetlaczem. Drugi z monitorów jednak od czasu do czasu się uruchamiał, zupełnie jakby przez DisplayPort otrzymywał jakiś sygnał, który go do tego przymusił. Urządzenie potem „stwierdzało”, że nie ma żadnego sygnału i wracało do trybu stand-by. I tak w kółko. Pomagało wyłączenie pierwszego (testowanego) monitora za pomocą przycisku na obudowie.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB


Do sterowania monitorem służy menu ekranowe OSD, które zostało przetłumaczone również na język polski. Poruszamy się po nim za pomocą przycisków umieszczonych pod ekranem. Sposób sterowania nie należy może do najwygodniejszych, ale jest prosty.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB
Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Jedną z dostępnych opcji jest możliwość ustawienia jasności wyświetlacza, by dostosować ją do warunków oświetleniowych pomieszczenia. Jeśli nie chce się komuś przekopywać przez ustawienia, by tego dokonać, może włączyć funkcję LightSensor, czyli czujnik oświetlenia, dzięki któremu jasność ekranu zmieni się automatycznie.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB


Jakość obrazu

Philips 243B1JH ma wyświetlacz o przekątnej 23,8 cala, na którym wyświetla obraz o maksymalnej rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. Daje to zagęszczenie punktów na poziomie 93 ppi, czyli dosyć małe. Na wyświetlanym obrazie dosyć często możemy się przez to spotkać z poszarpanymi krawędziami, szczególnie widocznymi w przypadku tekstu.

FullHD przy 24 calach to według mnie zdecydowanie za mało, by praca z tym monitorem była komfortowa. To prawda, że wszystko jest czytelne, ale – jak na wielkość ekranu – mieści się na nim zdecydowanie za mało informacji. Na co dzień korzystam z 28-calowego monitora 4K i takie połączenie uważam za optymalne. W przypadku 24 cali mogłaby się sprawdzić rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli.

Przejdźmy do kolorów. Ustawienia monitora pozwalają nam wybrać predefiniowany tryb sRGB (w nim przeprowadzałem wszystkie pomiary kolorymetryczne). Do dyspozycji mamy też możliwość ręcznego ustawienia temperatury koloru lub oddzielnie barwy czerwonej, zielonej i niebieskiej.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Z przeprowadzonych przeze mnie pomiarów wynika, że testowany monitor wyświetla około 90% kolorów z gamy sRGB oraz prawie 66% kolorów z gamy DCI P3. Szczegóły w poniższej tabeli oraz na wykresie (linia przerywana oznacza gamę sRGB).

Temperatura bieli Pokrycie Gamy Objętość Gamy
7304 K 88,8% sRGB
63,2% AdobeRGB
65,8% DCI P3
92,8% sRGB
64,0% AdobeRGB
65,8% DCI P3
Pokaż więcej
Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Średnia wartość wskaźnika ∆E 2000 wynosi od 2,19 do 2,43, w zależności od miejsca na ekranie. To wskazuje na całkiem dobrą zgodność wyświetlanych kolorów z oryginałem. Maksymalna jasność ekranu to według producenta 250 cd/m2 (nitów). Z pomiarów wynika, że są miejsca nawet nieco jaśniejsze (patrz grafika poniżej). Różnica między najjaśniejszym i najciemniejszym obszarem ekranu (podzieliłem jego powierzchnię na 9 części i mierzyłem w środku) sięgnęła 15%. To sporo, ale podczas codziennego korzystania z monitora w zasadzie tego nie widać.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Maksymalna jasność monitora w zupełności wystarcza podczas pracy w zamkniętym pomieszczeniu, o ile światło słoneczne nie wpada przez okno i nie świeci prosto w ekran. Powłoka wyświetlacza jest matowa, ograniczając możliwe odbicia.

Jeśli chodzi o równomierność podświetlenia, zmierzyłem ją również przy jasności ustawionej mniej więcej na 50%. W tym przypadku różnica między najjaśniejszym i najciemniejszym kawałkiem ekranu również wyniosła około 15%. Szczegóły poniżej.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

To, co mogę pochwalić, to dobry kontrast oraz bardzo duże kąty widzenia. Producent podaje 178° i mu wierzę. W zasadzie pod każdym kątem obraz wyświetlany na ekranie wygląda tak samo dobrze. W niewielkim stopniu zmienia się co najwyżej tylko jasność.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB
Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB


Podsumowanie

W pracy dla portalu internetowego w charakterze redaktora sporym ułatwieniem jest dla mnie duża przestrzeń robocza wyświetlacza komputera. A ponieważ moje podstawowe narzędzie pracy to laptop z 13,3-calowym ekranem 1080p, dodatkowy monitor jest mi wręcz niezbędny. Na co dzień korzystam z 28-calowego ekranu 4K, ale na ostatnie dwa tygodnie przesiadłem się na dwa 24-calowe monitory 1080p. Jeden z nich, będący „gwiazdą” niniejszej recenzji, oferuje kilka rozwiązań, które mogą być przydatne w pracy, ale ma jedną poważną wadę.

Główną zaletą testowanego monitora Philips 243B1JH jest wbudowana w urządzenie stacja bazowa USB. Najpełniej skorzystamy z niej wtedy, gdy podłączymy urządzenie do komputera za pomocą przewodu USB-C. Dostaniemy wtedy dostęp do dodatkowych gniazd, w które został wyposażony ten monitor, między innymi do wyjścia DisplayPort, dzięki któremu dołączymy do zestawu kolejny monitor. Można również z jednego monitora zasilić drugi, ale wtedy nie działa zasilanie (poprzez USB-C) podłączonego komputera. Takie „coś za coś”. Szkoda, bo zasilacz monitora ma moc 180 W, co wystarczyłoby na dwa monitory i laptop.

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB

Niezależnie od dodatkowych funkcji, Philips 243B1JH zapewnia bardzo dobrą jakość obrazu, szerokie kąty widzenia oraz jasność wystarczającą do pracy w zamkniętym pomieszczeniu (regulowaną automatycznie). Przyczepić się można tylko do rozdzielczości – 1080p przy 24 calach to według mnie zdecydowanie za mało. Wiem jednak, że są osoby, którym to w zupełności wystarczy. Słabą stroną monitora są wbudowane głośniki, które radzą sobie z tonami wysokimi i średnimi, ale nie z niskimi.

Monitor Philips 243B1JH możemy kupić w Polsce za około 2000 zł. Jeśli dobrze poszukamy, to możemy trafić na oferty z niższą ceną – ja znalazłem ten monitor na Amazonie za 1809,31 zł (17 listopada 2021 roku). Biorąc pod uwagę możliwości monitora, jest to propozycja warta rozważenia.

Ocena końcowa: 8/10

Philips 243B1JH – test monitora ze stacją dokującą USB


Wady:

  • Stosunkowo niska rozdzielczość,
  • Słabe wbudowane głośniki,
  • Konieczność wyboru przy zasilaniu zewnętrznego urządzenia: albo laptop, albo drugi monitor,
  • Monitor w trybie stand-by wysyła przez DisplayPort sygnał do drugiego monitora, który go włącza co jakiś czas.

Zalety:

  • Atrakcyjny wygląd,
  • Wszechstronna regulacja położenia monitora,
  • Wbudowana stacja dokująca USB i jej możliwości,
  • Chowana kamera IR, zgodna z funkcją Windows Hello,
  • Bardzo dobra jakość obrazu,
  • Matowa powłoka antyrefleksyjna na ekranie.

Galeria zdjęć monitora