DAJ CYNK

Najfajniejsze wiadro, jakie założysz na głowę. PlayStation VR2 – test

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Podsumowanie

PlayStation VR wprowadziło wirtualną rzeczywistość pod strzechy. Czy PlayStation VR2 ma szansę powtórzyć sukces poprzednika? To oczywiście zależy od wielu czynników, jednak patrząc od strony czysto sprzętowej – jak najbardziej. Sony odrobiło zadanie domowe i poprawiło większość błędów poprzednika.

PlayStation VR2 - test


Największym atutem nowego PlayStation VR jest przystępność na tle pecetowych zestawów wirtualnej rzeczywistości. Jeden przewód, banalny proces konfiguracji i możemy grać do woli. Bez użerania się z rozstawianiem stacji bazowych, kamerami i skomplikowanym oprogramowaniem. Wszystko po prostu działa. Jasne, samodzielne gogle pokroju Meta Quest w dalszym ciągu będą wygodniejsze i jest to ideał, do którego branża powinna dążyć. Ale czy Meta Quest może się pochwalić taką grafiką?

Nie, nie może. Gry na PlayStation VR2 prezentują się doskonale. Skończyły się czasy „mydła” znanego z czasów pierwszej generacji. Obraz, który widzimy w goglach, jest teraz ostry i szczegółowy, a wirtualne światy prezentują się jak żywe. Jasne, nadal jest tu pole do poprawy, szczególnie w kontekście rozdzielczości, ale czy to ważne? Tytuły takie jak Horizon: Call of the Mountain pokazują, że drzemie tutaj olbrzymi potencjał, a nowy produkt Sony może powodować (i powoduje) opad szczęki.

PlayStation VR2 - test

Dużym krokiem naprzód w porównaniu z poprzednikiem jest także sterowanie. Kontroler PlayStation VR2 Sense jest precyzyjny i bardzo intuicyjny. Na pewno daje developerom duże pole do popisu. Pozostaje mieć nadzieję, że będą z tego korzystać.

Ale tu dochodzimy do najważniejszej kwestii – gier. Aktualnie line-up tytułów dostępnych na PlayStation VR2 prezentuje się dość skromnie. Jest tu kilka perełek, np. Gran Turismo 7 i wspomniany już Horizon, ale żadnej z nich nie nazwałbym megahitem, który uzasadniałby zakup gogli. Oczywiście sytuacja ta może się z czasem zmienić i mam nadzieję, że wkrótce to nastąpi. Szkoda natomiast, że Sony nie zdecydowało się na zachowanie wstecznej kompatybilności z poprzednią generacją PlayStation VR. Nie tylko zwiększyłoby to atrakcyjność nowego zestawu, ale także ułatwiłoby decyzję o zakupie dotychczasowym użytkownikom.

PlayStation VR2 - test

A decyzja o zakupie PlayStation VR2 do łatwych bynajmniej nie należy, bo sprzęt kosztuje 2999 zł – i to bez uwzględniania kosztu samej konsoli. Czy warto? Jak wspomniałem, dużo zależy od gier, których póki co nie ma zbyt dużo. Generalnie jednak jeśli chcielibyście zakosztować „prawdziwego” VR-u, trudno aktualnie o lepszą opcję niż nowa propozycja Sony. Mimo kilku drobiazgów, które można było rozwiązać lepiej, to naprawdę solidny, dopracowany sprzęt, w którym drzemie olbrzymi potencjał. 

Ocena końcowa: 8/10

Plusy:

  • Łatwa i intuicyjna konfiguracja
  • Brak konieczności rozstawiania kamery i stacji bazowych
  • Wygodne, nawet jeśli nosimy okulary
  • Wysoka jakość wyświetlanego obrazu
  • Atrakcyjna grafika w grach przeznaczonych na nową platformę
  • Precyzyjny kontroler PlayStation VR2 Sense
  • Dobrze działająca funkcja śledzenia wzroku
  • Atrakcyjny design
  • Przemyślane narzędzia do podglądu otoczenia
  • Stosunkowo szeroki "sweet spot" soczewek

Minusy:

  • Wysoka cena
  • (Póki co) uboga biblioteka gier
  • Brak kompatybilności wstecznej z PlayStation VR
  • Delikatna konstrukcja z dużą liczbą ruchomych elementów
  • Konieczność ciągłego poprawiania gogli na głowie
  • W dalszym ciągu jest to headset przewodowy

PlayStation VR i gry do testów udostępniła firma Sony.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne