Realme 9 dostarczany jest z Androidem 12 i interfejsem Realme UI 3.0. Tak jak w innych modelach z najnowszym oprogramowaniem Realme otrzymujemy solidny zestaw funkcji personalizacji i specjalnych dodatków, które spodobają się tym, którzy lubią zmieniać wszystko w telefonie, za to mniej przypadną do gustu miłośnikom czystego stylu Androida. Na szczęście wszystko działa płynnie, więc nie ma sytuacji powodujących zniecierpliwienie.
W menu ustawień Realme 9 znajduje się kilka funkcji, które trafiają ostatnio do wszystkich telefonów marki – na przykład jest boczny pasek wysuwany od krawędzi, gdzie zebrane są różne ikony szybkiego dostępu. Jet też opcja otwierania osobnych, pływających okienek aplikacji.
W zakładce funkcje specjalne znajdziemy ponadto tryb szybkiego uruchomienia aplikacji bezpośrednio z ekranowego czytnika linii papilarnych, bezpieczny tryb dla dzieci i tryb uproszczony, dobry dla seniorów – Realme 9 to telefon dla użytkowników w każdym wieku.
Takich różnych dodatków w zakamarkach menu jest więcej – panuje tam lekki chaos, czasami trudno się dokopać do interesujących rzeczy, ale w sumie wszystko są to ciekawe opcje, które z czasem zaczyna się doceniać. Korzystać nie trzeba, można tam nie zaglądać, ale kto lubi zmiany, ten się w tym wszystkim odnajdzie.
Korzyścią wynikającą z matrycy AMOLED jest możliwość włączenia ekranu zawsze aktywnego z bardzo bogatym wyborem zegarów i dodatkowych elementów, część można samodzielnie narysować albo przerobić ze zdjęcia.
W szufladce z aplikacjami znalazło się niestety trochę śmiecioapek, więcej niż w poprzednich modelach. Jest więc Amazon, Booking.com, Facebook, LinkedIn, TikTok, Shopee, gra Tile Maaster i TikTok. Można to jednak pousuwać.
Nie zabrakło bardziej przydatnych narzędzi, znanych już z innych modeli Realme, jak rejestrator dźwięku, menedżer plików, kompas, dodatkowy odtwarzacz muzyki oraz menedżer telefonu, optymalizujący działanie urządzenia.
Źródło zdjęć: Telepolis.pl