Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną


realme Pad to pierwszy tablet marki. Producent postawił na przyciągające wzrok wzornictwo, wysoką jakość materiałów, przyzwoitą specyfikację i sensowną cenę. Do czego przyda się taki sprzęt i jak używa się go na co dzień? Sprawdziłem to.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
5
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

realme Pad miał swoją globalną premierę we wrześniu 2021 r., a od końca listopada dostępny jest na naszym rynku. Producent wprowadził na początek wariant Wi-Fi z 4 GB pamięci RAM i 64 GB wewnętrznej, który poza promocją wyceniony został na 999 zł. Do nas na testy trafił nieco lepiej wyposażony wariant z pamięcią 6/128 GB i modemem LTE. Ta wersja ma wejść do sprzedaży w późniejszym terminie, a producent zapowiedział, że jej cena wyniesie 1399 złotych. Jak sprawdza się ten wariant?

Dane techniczne

  • Obudowa ze stopu aluminium, wymiary 246,1 x 155,9 x 6,9 mm, masa 440 g
  • Ekran IPS 10,4" (przekątna 26,31 cm), WUXGA+ 2000 x 1200, 60 Hz
  • Chipset Helio G80 (2x Cortex-A75 2,0 GHz & 6x Cortex-A55 1,8 GHz, GPU Mali-G52 MC2)
  • Pamięć 4/64 GB (wersja WiFi), 6/128 GB (testowana wersja LTE)
  • Rozszerzenie microSD, nośniki do 1 TB
  • Łączność Wi-Fi 5, a/b/g/n/ac, 2,4 i 5 GHz, Dial; SIM nano LTE (tylko w modelu 8/128 GB), Bluetooth 5.0, USB 2.0 typu C
  • Lokalizacja GPS/AGPS, Beidou, GLONASS
  • Aparat przedni 8 Mpix, f/2,2, FOV 105° (ultraszeroki kąt), wideo Full HD przy 30 kl./s
  • Aparat tylny 8 Mpix, f/2.0, FOV 84°, wideo Full HD przy 30 kl./s
  • Cztery głośniki z Dolby Atmos
  • Dwa mikrofony z redukcją szumów
  • Wyjście  audio jack 3,5 mm
  • Akumulator Li-Po 7100 mAh, ładowanie 18 W, ładowanie zwrotne
  • Android 11 z realme UI for Pad 1.0
  • Cena: 999 zl (4/64 GB), 1399 zł (6/128 GB)

Zestaw

W pudełku z realme Padem nie znajdziemy zbyt wiele. Poza tabletem, będzie to ładowarka 18 W, kabel USB-C, gwarancja i w wersji LTE – kluczyk do otwierania szufladki SIM. 

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną
Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną


Wygląd i wykonanie

realme Pad od początku robi świetne wrażenie. Chłodna, metalowa obudowa o dość ostro, wyraźnie ściętych krawędziach budzi skojarzenie z produktami klasy premium. Jej grubość to tylko 6,9 mm, a waga 440 gramów – nie ma więc problemów, by trzymać tablet nawet jedną ręką i wygodnie sobie na nim czytać czy oglądać wideo.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Obudowa realme Pada niemal w całości wykonana jest ze stopu aluminium, poddanego anodyzowaniu i piaskowaniu, jedynie z tyłu znajduje się wąski pasek z plastiku, zapewniający lepsze działanie anten. Bardzo dobre wrażenie robią detale: diamentowo cięte krawędzie, cztery grille kryjące głośniki i plastikowe, ale ładnie zintegrowane z całością przyciski zasilania i głośności. 

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Na obudowie znajduje się także wyjście audio jack 3,5 mm (w rogu obudowy), port USB C, dwa mikrofony (na górze) oraz szufladką na karty – mieszą się w niej albo dwie karty SIM w rozmiarze nano, albo SIM i karta pamięci microSD. Na pleckach uwagę zwraca nieco zbyt wystający obiekty aparatu.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

realme Pad dostępny jest w dwóch kolorach – szarym Real Grey oraz złotym Real Gold. Do nas na testy trafił ten drugi – wygląda niebanalnie, a jednocześnie nie ma w nim nic odpustowego. Matowa powierzchnia robi bardzo dobre wrażenie, jest też praktyczna, bo nie pozostają na niej odciski palców.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Jeżeli o palcach mowa – niestety w tablecie nie ma czytnika linii papilarnych. Użytkownikom dbającym i prywatność pozostają więc prostsze metody identyfikacji, na przykład odblokowanie za pomocą twarzy. W jasnym otoczeniu ten mechanizm działa sprawnie, jednak już odblokowanie w półciemnym pomieszczeniu sprawia problemy. Sam praktycznie rzecz biorąc, przez większy czas w trakcie testów zmuszony byłem do wpisywania PIN-u.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Pod względem wzornictwa i jakości wykonania realme Pad zasługuje na bardzo wysoką notę. Wygląda jak sprzęt klasy premium, a jest dostępny na każdą kieszeń.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Ekran

Smugi od palców nie są widoczne na obudowie, ale niestety pojawiają się za to na szkle ekranu, więc warto mieć pod ręką coś do przecierania wyświetlacza. Zastosowana matryca IPS ma przekątną 10,4 cala i rozdzielczość WUXGA+ (2000 x 1200).

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną



Producent określa maksymalną jasność ekranu na 360 cd/m2, co w zasadzie pokrywa się z naszymi pomiarami. W środku ekranu było to 368 cd/m2, za to gorzej z lewej strony ekranu, gdzie zmierzyłem zaledwie 324 cd/m2. Dokładny podział luminancji bieli przedstawia tabelka poniżej.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

 

Nawet to maksymalne 368 cd/m2 to nieco zbyt mało dla komfortowego korzystania z tabletu. Oczywiście w pomieszczeniu – a zabawne tam będzie pracował realme Pad przed większość czasu – obraz prezentuje się wybornie i wyższy poziom jasności nie jest potrzebny. Jednak przeglądanie latem newsów na tarasie przy „pysznej kawusi” może jednak się nie udać.

Subiektywnie rzecz biorąc, kolorystyka ekranu jest miła dla oka, a oglądane treści prezentują się wybornie. Pomiary kolorymetrem wykazały, że pokrycie przestrzeni barw sRGB wynosi 96,1%, w przypadku Adobe RGB jest to 68,9%, a DCI-P3 – 72%. Maksymalny poziom parametru ΔE*00 sięga nieco zbyt wysoko wartości 6,51, średni to jednak dobre 0,74. Bez zarzutu jest też temperatura bieli 6500 K.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

W ustawieniach ekranu nie ma zbyt wielu opcji pozwalających na zmianę charakterystyki obrazu – można więc wybrać tylko podstawowe wartości, jak jasność, podświetlenie nocne czy tryb czytania. Tryb nocny jak dla mnie jest nieco zbyt biały – ekran lekko się przygasza, ale trochę chyba za słabo filtruje światło niebieskie. Z kolei tryb czytania przełącza ekran w tryb monochromatyczny, co ma przypominać trochę czytnik e-booków..

Realme Pad pozwala na bezproblemowe odtwarzanie treści w Netfliksie – w jakości Full HD, z certyfikatem Widevine L1. Testowałem tablet również HBO Go, gdzie również obraz prezentował się wzorowo.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Wymiary i proporcje ekranu sprawiają, że realme Pad dobrze się sprawdzi w multimediach. Filmy Full HD wyświetlane są z małym marginesem na dole i u góry, więc powierzchnia nie jest w 100% wykorzystana, ale różnica jest minimalna i można powiększyć obraz, by wypełniał cały ekran z niezauważalną stratą. Filmy w bardziej kinowych formatach mają te marginesy większe, ale wciąż zapewnia to wysoki komfort.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną


Wydajność

Sercem Realme Pada jest układ MediaTek Helio G80. Jest to chipset z początku 2020 roku, wykonany w litografii 12 nm, złożony z ośmiu rdzeni, w tym dwóch Cortex-A75 o taktowaniu 2 GHz oraz sześciu Cortex-A55 z zegarem 1,8 GHz. Za grafikę odpowiada GPU Mali-G52 MC2 z zegarem 950 MHz. Jest to jednostka z założenia gamingowa – rozgrywkę wspomaga technologia HyperEngine Game.

Jaka jest wydajność tego chipsetu z 6 GB pamięci RAM? Jest dobrze, ale niestety zdarzają się momenty, gdy tablet, mówiąc dosadnie, muli. Nie, nie ma tragedii, ale do pełni komfortu trochę brakuje.

Problemy objawiają się przede wszystkim po wybraniu trybu obsługi gestami, co jest najwygodniejsze przy tak dużym ekranie. Wtedy od czasu do czasu daje się zauważyć opóźnienia podczas prób uruchamiania aplikacji, bywa też, że pierwsze dotknięcie ikony na pulpicie nie powoduje żadnej reakcji. Również wywoływanie aplikacji pracujących w tle wiąże się z opóźnieniami, niekiedy nie można ich w ogóle wyświetlić – miniatury okien pojawiają się na chwilę, by zaraz zniknąć. To wskazuje na niedopracowanie oprogramowania.

W domyślnym, standardowym trybie obsługi za pomocą trzech przycisków na dole ekranu tablet nie powoduje już takich problemów, więc być może po prostu winna jest obsługa gestami. Sęk w tym, że przy tak dużym ekranie używanie wirtualnych przycisków jest mało wygodne, a pewne czynności zajmują więcej czasu. Na szczęście realme przygotowało na to jeszcze inne rozwiązanie, o czym w dalszej części recenzji.

W benchmarku AnTuTu 9 realme Pad osiąga wynik ponad 244 tys. punktów, czyli odległy nie tylko od flagowych modeli, ale nawet od solidnych średniaków, jednak z drugiej strony takie wyniki nie powinny odstraszać. Można spokojnie grać w gry i wtedy też wspomniane problemy z lagowaniem nie są odczuwalne. Aplikacje też działają bez zarzutu.

 
urządzenie / benchmark realme Pad Huawei MatePad 11 Xiaomi Pad 5
AnTuTu v9 244 659 631 409  
PCMark Work 3.0 8275 9474 (Work 2.0)  
Geekbench 5 single: 341
multi: 1249
single: 918
multi: 3336
multi: 2836
3D Mark Slingshot Extreme 1396 max. max.
3D Mark Wild Life + Stress

691
98,9%

3778
99,4%
3441
99,7%
3D Mark Wild Life Extreme + Stress 174
98,9%
1109
99,6%
985
99,3%
GFX Bench Aztec Ruins 1440p Offscreen 187 1311 1231
GFX Bench Car Chase 1080p Offscreen 537 3049 2771
Pokaż więcej
 

Układ Helio G80 to procesor gamingowy z technologią HyperEngine, która ma optymalizować działanie procesora i GPU, zarządzać energia i szybkością Wi-Fi. W tablecie realme nie znalazłem jednak żadnych opcji, które pozwalają tym zarządzać, nie ma też aplikacji Przestrzeń gier, znanej ze smartfonów marki. W nich narzędzie to daje dodatkowe opcje przydatne podczas zabawy. Tu ich nie ma, ale może nie są jakoś specjalnie potrzebne, bo gra się całkiem przyjemnie.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

W trakcie testów sprawdziłem kilka popularnych gier 3D różnych gatunków i nie miałem żadnych problemów z wydajnością – tablet działał sprawnie, nie zacinał się. Można zagłębić się w magiczne klimaty RPG, pościgać samochodami czy powalczyć z zombie. Sprawnie działają również aplikacje biurowe, przeglądarka czy media społecznościowe.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Plusem tabletu jest wysoka kultura pracy. Urządzenie nie nagrzewa się, a płaska obudowa dość dobrze odprowadza ewentualny nadmiar ciepła.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną
Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

System i aplikacje

Tablet pracuje pod kontrolą Androida 11 z interfejsem realme UI for Pad 1.0. W porównaniu do smartfonów marki zmian jest niewiele, co więcej system wygląda nawet na prostszy niż ten, który znałem np. z realme GT Master Edition. Bynajmniej to nie wada – żadnych dodatkowych wodotrysków tu nie potrzeba, wszystko jest dość proste i czytelne. W dużej części realme UI 2.0 przypomina czystego Androida, tylko z ikonkami producenta.

W menu tabletu nie znajdziemy funkcji, które realme wprowadziło w smartfonach – np. wirtualnego rozszerzenia pamięci RAM, inteligentnego paska bocznego, rozbudowanych opcji personalizacji czy paru innych tego typu dodatków. Nie, żebym narzekał – tak jest dobrze. Bez dodatków można żyć, a dla wielu użytkowników będzie to wręcz zaleta. Jedyne, czego mi zabrakło, to panelu Google Discover na lewo od głównego ekranu – korzystam z tego na smartfonach, tu tego nie ma. Trochę szkoda.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną


Wspominanym przez mnie ułatwieniem w nawigacji systemowej jest opcjonalnie włączane „kółko pomocnicze”. Po jego aktywacji z boku ekranu pojawia się okrągły przycisk, który można dowolnie przesuwać wzdłuż do góry lub do dołu. Kółko pozwala wywołać listę aplikacji, wrócić na główny ekran czy cofnąć się do poprzedniego okna. Działa dość sprawnie, więc jest to w sumie przydatna rzecz.

Aplikacje można uruchamiać w dzielonym ekranie, co na dużym ekranie szczególnie się przydaje. Poza tym jednak żadnych specjalnych rozszerzeń przygotowanych z myślą o tablecie nie ma.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

W menu z aplikacjami znajduje się podstawowy zestaw apek – przede wszystkim te od Google, w tym Kids Space, zapewniające kontrolę rodzicielską dla najmłodszych. Nie ma za to żadnego bloatware, żadnych doinstalowanych gier czy zbędnych narzędzi, co też należy uznać za plus. Czego brakuje, każdy może sobie zainstalować ze sklepu Play.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Funkcje łączności

Testowany przeze mnie wariant realme Pada to bogatsza wersja z możliwością załadowania nawet dwóch kart nanoSIM, zamiennie z jedną z kartą micro SD. Tego rozszerzenia zabrakło w tańszym wariancie 4/64 GB. Jeżeli realme Pad ma służyć jako narzędzie pracy i rozrywki poza domem czy biurem, na pewno warto wybrać bogatszy model.

Tablet zapewnia dostęp do mobilnego internetu przez LTE. Co prawda prędkości nie zachwycają – w Warszawie osiągałem maksymalnie około 45 Mbps podczas pobierania, ale też były to wartości zadowalające, by zagłębić się we wszystkie zakamarki sieci, a także bez problemu oglądać wideo w streamingu z YouTube czy Netfliksa.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Za pomocą realme Pada można także prowadzić rozmowy głosowe lub wideo, podobnie jak w telefonie. W menu dostępne są przełączniki połączeń 4G (VoLTE) oraz Wi-Fi Calling, więc mając kartę u operatora, który dostarcza te usługi, można też liczyć na dobrej jakości sygnał.

Poza tym jednak nie ma wielu opcji łączności – poza standardowym Wi-Fi 5 (a/b/g/n/ac) w 2,4 GHz i 5 GHz, w menu znajdziemy połączenia Bluetooth, Android Auto i funkcję hot-spotu. W rozwijanym pasku narzędziowym znajduje się ponadto ikona opcji wysyłania plików do urządzeń w pobliżu, a także domyślnie schowany przycisk przesyłania obrazy do telewizora. Nie ma za to NFC, co jednak w tablecie nie miałoby większego sensu.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną


Jakość dźwięku

Tablet realme sprawdzi się do odtwarzania multimediów nie tylko za sprawą dobrego ekranu, ale także dzięki głośnikom. Na każdym z boków umieszczone są dwa symetryczne grille, czyli w sumie otrzymujemy cztery wyjścia dźwięku. Całość zapewnia zgodność z Dolby Atmos i sprawdza się fenomenalnie. Najlepiej oczywiście tablet brzmi podczas oglądania filmów, np. w Netliksie z odpowiednią warstwą audio – w takiej sytuacji można zrezygnować z oglądania filmu na laptopie, będzie to też dobry pomysł na rozrywkę w podróży. Głośniki zapewniają także dodatkowy realizm w grach.

Odtwarzanie muzyki również wiąże się z miłymi doznaniami, chociaż po pewnym czasie zaczynają trochę zbyt mocno zaznaczać się wysokie tony – przydałoby się więcej basu, za to bardziej stonowana góra. Nie ma niestety equalizera, jest tylko uproszczony zestaw opcji Dolby Atmos. Można wybrać trzy tryby dźwięku: dynamiczny, filmowy i muzyczny. Pierwszy z nich automatycznie dobiera brzmienie, w filmowym uwypuklane są głosy i przestrzenność, a ostatni jest bardziej zrównoważony i uśredniony. Tryb Dolby Atmos można też całkowicie wyłączyć, ale dźwięk wyraźnie na tym traci.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Maksymalna ona głośność podczas odtwarzania muzyki sięga ok. 90 dBA, wtedy jednak w niektórych utworach pojawia się przesterowanie, najlepiej słuchać muzyki gdzieś tak do ¾ skali. Na większą imprezę w kilka osób przyda się więc jednak dodatkowy głośnik. 

W dalszych zakamarkach menu znajdziemy jeszcze podbijające dźwięk głośników rozwiązanie BesLoudness, standardowy dodatek stosowany w sprzęcie z układami MediaTeka. Jest głośniej, ale dźwięk jest fatalnie przesterowany, więc lepiej się tam nawet nie zapuszczać.  

Podłączenie słuchawek niewiele zmienia, jeżeli chodzi o dostępność opcji, ale jakość dźwięku jest na tyle dobra, że nikt nie powinien narzekać. Realme Pad wyposażony jest w standardowe wyjście audio 3,5 mm, więc pod względem muzycznym niewiele tu brakuje.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Aparaty

W tabletach większe znaczenie ma przedni aparat, który pozwoli na prowadzenie rozmów wideo w komunikatorach i aplikacjach do konferencji on-line. Tu z pomocą przychodzi przednia kamera z matrycą 8 Mpix z obiektywem o kącie widzenia 108 stopni. Jest to odpowiednia wartość, by uczestniczyć w rozmowach wideo z czytelnym obrazem, a także dźwiękiem zbieranym przez dwa mikrofony z systemem redukcji szumu. Aparat pozwala robić zdjęcia 8 Mpix w formacie 4:3, nagrywa filmy Full HD. Jakość zdjęć selfie jest marna, ale w połączeniach wideo tablet wypada znacznie lepiej.

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną

Podobne parametry oferuje tylny aparat, również o rozdzielczości 8 Mpix. Poza możliwością robienia zdjęć w standardowym trybie otrzymujemy też tryb Ekspert z przełącznikami parametrów czułości, migawki, balansu bieli, fokusu i ekspozycji. Po tablecie trudno oczekiwać funkcji fotograficznych jak w smartfonach, ale jakość otrzymywanych obrazów jest wystarczająca, bo na szybko coś uchwycić i wysłać znajomym na chacie lub w mediach społecznościowych. Ogólnie jednak jest słaba.

 

Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną


Czas pracy

realme Pad wyposażony jest w akumulator 7100 mAh, czyli średnio duży, jak na tablet. Dla porównania – konkurencyjny, wprowadzony niedawno Xiaomi Pad 5 ma 8720 mAh. Jak na taką płaską obudowę jest to jednak sporo, więc nie trzeba się obawiać, że tablet przesadnie szybko się rozładuje. Można spokojnie liczyć na pełen dzień pracy, gdy tablet używany jest do przeglądania internetu, oglądania filmów czy grania w gry. Oczywiście wykonywanie tych wszystkich czynności w jednym ciągu sprawi, że po ładowarkę trzeba będzie sięgnąć wcześniej. 

Według deklaracji producenta tablet pozwoli np. na 12 godzin oglądania wideo czy 15 godzin czytania. Na pewno takie czasy są też możliwe, ale przy znacznie zmniejszonej jasności ekranu. Korzystanie z komunikatorów w rodzaju WhatsApp według realme ma pozwolić nawet na 21 godzin działania, ale taki czas wydaje się już trudny do osiągnięcia.

Nasz redakcyjny Telepolis Mark przy jasności 300 cd/m2, w połączeniu Wi-Fi w teście multimediów przepracował niecałe 7 godzin (06:48:02). Test emulujący grę 3D rozładował tablet po prawie 5 godzinach (04:57:15).

Systematyczne testy w praktyce niewiele różnią się od praktycznych testów. Godzina grania w samochodową ścigankę rozładowała nieco mniej niż 20% baterii, więc łączny czas zabawy może być zbliżony lub nieznacznie dłuższy.

W zestawie z realme Padem znajduje się ładowarka 18 W do przyspieszonego ładowania. Pełne naładowanie tabletu trwa około 2 godzin i 40 minut.

Podsumowanie

realme Pad w wariancie LTE z pamięcią 6/128 GB stanowi bardzo ciekawą propozycję dla tych, którzy szukają ładnie wyglądającego i solidnie wykonanego tabletu za przystępną cenę. Zdecydowanie na plus tego modelu liczy się płaska obudowa ze stopu aluminium, lekkość urządzenia i całkiem dobry ekran IPS 10,4 cala. Wewnętrzne komponenty trudno zaliczyć do najlepszych, a zastosowany układ Helio G80 nie zapewnia kosmicznej wydajności, ale biorąc pod uwagę możliwe zastosowania dla tabletu, sprawdza się bez zarzutu. Co prawda interfejs w niektórych sytuacjach się zacina, jakby oprogramowanie nie zostało do końca zoptymalizowane, ale w aplikacjach i grach działa sprawnie i trudno się do czegoś przyczepić.

Dobry ekran w połączeniu z czterema głośnikami z Dolby Atmos sprawia, że realme Pad szczególnie sprawdzi się w multimediach, do oglądania filmów. Dobrze brzmi też muzyka, dźwięk uprzyjemnia też gry i to są niewątpliwie mocne cechy tego modelu.

System został nieco okrojony w porównaniu do realme UI ze smartfonów, ale dla wielu użytkowników będzie to raczej zaletą niż wadą. Nie ma zbędnych pożeraczy pamięci, żadnych śmieciowych aplikacji, jest czysto i przejrzyście.

Wbudowany modem LTE pozwala na pracę i korzystanie z internetu poza domem lub biurem, tablet bez zarzutu sprawdzi się więc także do poważniejszych zastosowań, w tym spotkań on-line z wykorzystaniem przedniego aparatu 8 Mpix.

W mieszanym cyklu zastosowań akumulator zapewni też niemal cały dzień pracy, chociaż gry 3D mogą rozładować go szybciej.

Wariant z LTE i pamięcią 6/128 GB będzie się dobrze spisywał w większości zastosowań, wątpliwości można mieć do prostszego modelu tylko z 4 GB RAM. Taka wielkość może okazać się zbyt mała. Cena około 1400 zł za bogatszy wariant wydaje się zbyt wysoka w porównaniu do tańszego modelu (ok. 1000 zł), ale na tle tabletów konkurencyjnych marek przedstawia się interesująco i będzie sensownym zakupem.

OCENA: 7,5/10

WADY

  • Nie zawsze płynnie działa, słabe osiągi
  • Marne prędkości w LTE
  • skromne opcje biometryczne
  • marne aparaty (w tablecie też by się przydał przynajmniej średni) 
  • zbyt niska maksymalna jasność ekranu

ZALETY

  • Wysoka jakość wykonania, obudowa z aluminium
  • Ładny wygląd, płaska i lekka obudowa
  • Dobrej jakości ekran
  • Przejrzysty system bez śmieciowych dodatków
  • Świetne brzmienie głośników z Dolby Atmos
  • Wydajność wystarczająca do gier 3D i wymagających aplikacji (mimo słabych osiągów w testach syntetycznych)
  • Wysoka kultura pracy, nie nagrzewa się
  • Wyjście audio 3,5 mm
Test realme Pad LTE: rozsądny kompromis między jakością, osiągami i ceną