Samsung AX90R7080WD - ten oczyszczacz powietrza poradzi sobie z całkiem dużym mieszkaniem lub biurem
W ubiegłym roku Samsung wszedł na rynek oczyszczaczy powietrza ze swoimi produktami. Sprawdziłem już działanie średniego modelu, a teraz przyszedł czas na największy, mogący oczyścić powietrze w mieszkaniu o powierzchni do 90 m2.

Zbliża się jesień, temperatura na zewnątrz jest coraz niższa, czas więc powoli myśleć o rozpoczęciu sezonu grzewczego. A to oznacza, że jakość powietrza, którym oddychamy, bardzo spadnie, szczególnie w dużych miastach. To przede wszystkim „zasługa” ludzi, którzy wciąż ogrzewają swoje domy i mieszkania nieekologicznymi paliwami – węglem czy nawet śmieciami. To ostatnie legalne nie jest, ale wiele osób się tym w ogóle nie przejmuje.
We własnych czterech ścianach nie musimy jednak godzić się na oddychanie tym brudnym powietrzem, pełnym szkodliwych pyłów PM2,5 i podobnych. Warto wziąć sprawy w swoje ręce i zaopatrzyć się w oczyszczacz powietrza. Ja mam w swoim mieszkaniu dwa i uważam ich zakup za jedną z lepszych inwestycji. Można też sięgnąć po któryś z produktów Samsunga, na przykład model AX90R7080WD, który jest tematem niniejszej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.



Wygląd i podstawowe dane techniczne
Tym razem do moich testów trafił największy z oczyszczaczy powietrza firmy Samsung, model AX90R7080WD, który – według zapewnień producenta – potrafi zadbać o jakość powietrza w mieszkaniu o powierzchni do 90 m2, filtrując w ciągu godziny do 701 m3 powietrza. Urządzenie ma wymiary 360 x 1054 x 284 mm i waży 15 kg, czyli jest naprawdę duże i dosyć ciężkie, ale przynajmniej dobrze wygląda. I tu natrafiamy na pierwszą wadę tego sprzętu – brak kółek, przez co przemieszczanie go z miejsca na miejsce nie należy do najłatwiejszych. Niby jest z tyłu uchwyt do przenoszenia oczyszczacza, ale to trochę za mało (przydałby się jeszcze jeden po przeciwnej stronie, albo dwa po bokach).
Podobnie jak to miało miejsce w przypadku średniego modelu, obudowa największego oczyszczacza Samsunga została wykonana z białego plastiku, natomiast górna część jest czarna. W tej ostatniej znajdziemy wyświetlacz pokazujący jakość powietrza w okolicy, dotykowe przyciski do sterowania urządzeniem oraz jeden z trzech wylotów oczyszczonego powietrza.
Niemal cały przód oczyszczacza stanowi zdejmowana pokrywa z otworami, pod którą znajdziemy dwa zestawy filtrów, a głębiej dwa duże wentylatory, wymuszające ruch powietrza. Jeśli chodzi o filtry, to w każdym zestawie są trzy: filtr wstępny, zatrzymujący największe zanieczyszczenia, na przykład kurz, za nim znajduje się węglowy filtr neutralizujący gazy i niechciane zapachy, a następnie mamy filtr HEPA 13, którego zadaniem jest zatrzymanie zanieczyszczeń niewidocznych gołym okiem, na przykład niesławnych pyłów PM2,5.
Filtry w produkcie Samsunga zadbają o jakość powietrza w naszym otoczeniu, ale tylko pod warunkiem, że same będą czyste. Przy korzystaniu z oczyszczacza bez przerwy, 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu, producent zaleca czyszczenie filtrów co dwa tygodnie. Żywotność filtrów wynosi od 6 do 12 miesięcy, w zależności od jakości powietrza oraz intensywności korzystania z urządzenia.
Samsung AX90R7080WD ma trzy wyloty powietrza. O jednym już wspominałem, natomiast pozostałem dwa umieszczone zostały na bokach oczyszczacza.
W ciągu godziny testowany oczyszczacz może przefiltrować do 467 m3 powietrza. Moc urządzenia wynosi 60 W (dane producenta). Na prawym boku, w górnej części urządzenia, znajdują się dwa czujniki, które badają jakoś powietrza pod kątem pyłów PM10, PM2,5 i PM1,0 (czujnik laserowy) oraz obecności zanieczyszczeń gazowych. Poziom poszczególnych zanieczyszczeń jest pokazywany na wyświetlaczu w mikrogramach pyłów na metr sześcienny, a o tym, czy jest to poziom niski, średni, wysoki czy bardzo wysoki, informuje nas kolor wskaźnika, odpowiednio niebieski, zielony, żółty i czerwony. Minimalna wartość pokazywana przez wskaźnik zanieczyszczeń pyłowych to 5.
Poziom zanieczyszczenia | Poziom PM10 (μg/m3) | Poziom PM2,5/PM1,0 (μg/m3) | |
Niski | niebieski | do 30 | do 15 |
Średni | zielony | 31 – 80 | 16 – 35 |
Wysoki | żółty | 81 – 150 | 31 – 75 |
Bardzo wysoki | czerwony | 151 i więcej | 76 i więcej |
Takie same kolory są używane do wskazania poziomu zanieczyszczeń gazowych – w tym przypadku nie ma wskazania liczbowego.
Oczyszczacz Samsunga jest wyposażony w łączność Wi-Fi, dzięki czemu można nim sterować za pomocą aplikacji Samsung SmartThings na smartfonie. Jest tu również asystent Bixby, słuchający poleceń głosowych, ale ten wciąż nie rozumie języka polskiego. Deklarowana przez producenta moc urządzenia wynosi 90 W, a poziom hałasu mieści się w granicach od 21 dB do 54 dB.
Oczyszczacz Samsung AX90R7080WD na co dzień
Każdy oczyszczacz powietrza firmy Samsung jest gotowy do pracy od razu po wyjęciu z pudełka i podłączeniu do prądu. Potem wystarczy już tylko włączyć urządzenie przeznaczonym do tego dotykowym przyciskiem na panelu w górnej części oczyszczacza. Już po chwili naszym oczom ukażą się kolorowe wskaźniki informujące o poziomie zanieczyszczeń trzema rodzajami pyłów oraz gazami. Te pierwsze wskazania nie muszą być zgodne z rzeczywistością, z uwagi na możliwe zanieczyszczenia, które dostały się do czujników podczas transportu (pył z kartonowego pudełka itp.). Przypominamy – czujniki też należy od czasu do czasu wyczyścić, najlepiej za pomocą odkurzacza.
Samsung AX90R7080WD ma w sumie 6 dotykowych przycisków. Patrząc od lewej są to:
- zasilanie,
- sterowanie szybkością wentylatora (trzy poziomy + tryb automatyczny),
- Sleep Mode (włącznik trybu nocnego – urządzenie pracuje na minimalnych obrotach i nie świeci), dłuższe przytrzymanie (3s) powoduje włączenie lub wyłączenie Wi-Fi,
- timer (od 1 do 12 godzin, z krokiem 1 h),
- przycisk oświetlenia i resetowania filtra (dłuższe przytrzymanie),
- przełącznik wskaźnika PM10/PM2,5/PM1,0, przycisk blokujący (dłuższe przytrzymanie).
Jeśli chcemy sterować zdalnie oczyszczaczem, musimy go dodać do aplikacji Samsung SmartThings, zainstalowanej w pamięci smartfonu. Aplikacja poprowadzi nas krok po kroku prze cały proces, który zaczyna się od zapewnienia urządzeniu dostępu do sieci Wi-Fi (2,4 GHz). Aplikacja pozwala włączyć lub wyłączyć oczyszczacz, zmienić tryb jego pracy, a także podejrzeć jakość powietrza – zobaczymy tu te same informacje, co na wbudowanym wyświetlaczu. Jest też harmonogram, który pozwala jedynie określić godzinę włączenia i wyłączenia urządzenia, ale nie pozwala wybrać trybu pracy oczyszczacza (na przykład godziny włączenia trybu nocnego). Ostatnia wada dotyczy wielu urządzeń tego typu, na przykład używanego przeze mnie Airdoga. Z kolei mój drugi oczyszczacz powietrza (Sharp) automatycznie przechodzi w trym nocny, gdy jest ciemno w pomieszczeniu i nikt się nie kręci w pobliżu.
Testowany oczyszczacz jest bardzo prosty w obsłudze, podobnie jak inne modele tego producenta. W zasadzie wystarczy włączyć tryb automatyczny i zapomnieć o nim. Chyba, że mamy go w sypialni, to wtedy raczej skorzystamy z trybu nocnego (urządzenie jest wtedy cichsze i nie świeci). Należy też pamiętać o regularnym czyszczeniu filtrów i czujników.
Samsung podaje, że generowany przez oczyszczacz poziom hałasu mieści się w zakresie od 21 dB (tryb nocny) do 54 dB (przy maksymalnych obrotach wentylatorów). Sam zrobiłem pomiary hałasu w odległości około metra od przodu urządzenia, a także pobór mocy, otrzymując takie oto wyniki:
- tryb nocny – 37 dB (moc pobieranego prądu: 9 W),
- niskie obroty wentylatorów – 42 dB (moc pobieranego prądu: 16 W),
- średnie obroty wentylatorów – 54 dB (moc pobieranego prądu: 46 W),
- wysokie obroty wentylatorów – 58 dB (moc pobieranego prądu: 77 W).
Przy zwiększaniu odległości poziom hałasu oczywiście maleje, więc można uznać ten sprzęt za dość cichy. Wystarczy nie trzymać go w sypialni w pobliżu naszych uszu, zamiast tego przenosząc go na drugi koniec pokoju lub na przykład wstawiając do salonu. U mnie jeden oczyszczacz stoi właśnie w salonie, a drugi (wyposażony dodatkowo w nawilżacz powietrza) w sypialni, ale w maksymalnym oddaleniu od łózka.
Oczyszczacz Samsunga robi skutecznie to, do czego został zaprojektowany. Tak przynajmniej wynika z porównania jego działania do urządzeń, których używam na co dzień. Sprzęt koreańskiego producenta nie zawsze jednak potrafi pokazać, jak bardzo oczyścił powietrze (gdy stojący obok AirDog pokazywał wartości bliskie zeru, Samsung mógł pokazać najmniej 5).
Tym, czego tu brakuje, to jonizator. Oba oczyszczacze, których używam na co dzień, są wyposażone w ten element, więc przez ostatnie kilkanaście miesięcy mogłem się przekonać, że to naprawdę przydatna rzecz. Nawet moi goście, gdy wchodzą do mieszkania zwracają uwagę na to, że powietrze jest świeże i przypomina to po wyładowaniach atmosferycznych, kiedy również dochodzi do jonizacji.
Podsumowanie
Polska należy do niechlubnej czołówki w Europie pod względem poziomu zanieczyszczeń powietrza. Szczególnie widzimy to w okresie zimowym, gdy w niektórych miastach można niemal dosłownie „gryźć” powietrze. Ma to oczywiście duży wpływ na nasze samopoczucie oraz zdrowie. Drobne pyły (w tym PM2,5) źle wpływają na nasze płuca i nie tylko. Z tego powodu warto się zaopatrzyć w dobry oczyszczacz powietrza, który chociaż w naszym własnym domu lub biurze pozwoli oddychać powietrzem o odpowiedniej jakości.
Samsung SX90R7080WD to produkt, który jest w stanie sprawić, byśmy mogli oddychać czystym powietrzem, „ogarniając” mieszkania lub biura o wielkości do 90 m2. Sprzęt ten jest skuteczny w tym, co robi, chociaż mógłby być jeszcze lepszy, dzięki jonizatorowi powietrza, którego tu zdecydowanie brakuje. Nie jest to także urządzenie łatwe do przenoszenia z miejsca na miejsce – jest duże, dosyć ciężkie i nie ma kółek. Produkt Samsunga cierpi także na przypadłość, która występuje także w konkurencyjnych rozwiązaniach – harmonogram nie pozwala wybrać trybu, w jakim ma pracować oczyszczacz. Można go jedynie włączyć lub wyłączyć o określonej godzinie. A przełączać je na tryb nocny trzeba ręcznie.
Największy oczyszczacz powietrza firmy Samsung kosztuje 2699 zł, natomiast 199 zł musimy zapłacić za filtr 2w1 do tego modelu (HEPA 13 + węglowy). Ostatni wydatek poniesiemy raz na 6-12 miesięcy, ale pomnożony przez dwa – testowany oczyszczacz używa dwóch zestawów filtrów. To sporo w porównaniu na przykład z oczyszczaczami, których używam na co dzień. AirDog kosztował 1999 zł, a Sharp 2499 zł. Oba mogą obsłużyć co prawda znacznie mniejszą powierzchnię, ale mają jonizator powietrza, a Sharp również nawilżacz. Poza tym nie wymagają tak „częstej” wymiany filtrów. Filtry z AirDoga można myć w zmywarce do naczyń, a filtry Sharpa mają wytrzymać do 10 lat.
Wady:
- bardzo duże rozmiary zewnętrzne,
- brak kółek w podstawie,
- brak możliwości wybrania trybu pracy przy ustalaniu harmonogramu,
- brak jonizatora powietrza,
- brak możliwości pokazania bardzo niskiego poziomu pyłów (poniżej 5),
- wysoka cena.
Zalety:
- atrakcyjny wygląd,
- łatwa obsługa,
- łączność Wi-Fi i możliwość zdalnego sterowania (aplikacja w smartfonie),
- na ogół dosyć cicha praca,
- automatyczny tryb pracy,
- wysoka wydajność i skuteczność działania.