DAJ CYNK

Samsung Galaxy A10 - test najbardziej budżetowego telefonu z rodziny Galaxy A

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Interfejs systemowy i aplikacje

Testowany smartfon pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 9.0 Pie z interfejsem One UI w wersji 1.1. Oddziela on część prezentacyjną (góra) od części interaktywnej (dół), co ma pomóc w obsłudze jedną ręką, nawet bez sięgania po odpowiedni tryb pracy ekranu. Ekran główny domyślnie podzielony jest na pulpity oraz szufladę z aplikacjami. Tę ostatnią można jednak wyłączyć, przez co skróty do wszystkich aplikacji zostaną umieszczone na pulpitach. Na szczęście można je łączyć w foldery, zachowując dzięki temu porządek.

Interfejs systemowy możemy dostosować do swoich preferencji, zmieniając motyw, tapetę oraz układ i wygląd ikon. Da się także zmienić wielkość czcionek oraz innych elementów interfejsu. Dostosować możemy również pasek nawigacyjny, zmieniając kolejność przycisków lub zastępując je gestami.

Na pokładzie Galaxy A10 znajdziemy zestaw aplikacji systemowych i multimedialnych Samsunga, a także klienty podstawowych usług Google’a oraz kilka programów Microsoftu.

Jedną z najciekawszych rzeczy w nowym interfejsie Samsunga jest tryb nocny. Można go włączyć na chwilę lub zgodnie z harmonogramem, dobrze jednak wygląda włączony na stałe. Trzeba jednak pamiętać, że ciemne kolory wpływają na oszczędzanie energii tylko w przypadku paneli OLED lub AMOLED. W LCD jest inaczej.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News