DAJ CYNK

Test telefonu Samsung Galaxy A40 - sprytny maluch w przystępnej cenie

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)

Testy sprzętu

W czasach wyścigu producentów na minimalizację ramek największy zachwyt wzbudzają smartfony o wielkich ekranach ponad 6 cali, w których tak dużą powierzchnię da się obsłużyć jedną ręką. Galaxy A40 pokazuje, że zaleta z niewielkich ramek to także korzyść dla użytkowników małych smartfonów.

Model ten ma wymiary zbliżone do pięciocalowców sprzed kilku lat, urządzeń w rodzaju Galaxy S5. Jest przy tym bardziej płaski i smukły, a umieszczony w tak zgrabnej obudowie ekran ma przekątną 5,7 cala - gdy policzymy od brzegów zaokrąglonych rogów - czy nawet wręcz 5,9 cala - gdy udamy, że zaokrągleń nie ma i uznamy ekran za pełen prostokąt. Taki sposób obliczania przekątnej sugeruje producent, co wydaje się nieco naciągane, ale też nie odbiega aż tak bardzo od prawdy. Realną powierzchnię wyświetlacza zmniejszają narożne zaokrąglenia oraz niewielkie wcięcie kropelkowe z aparatem, całość jednak robi doskonałe wrażenie. Obudowa jest niewielka, dobrze się mieści w dłoni, na pewno spodoba się paniom, za to ekran daje naprawdę dużo.

Ergonomia tak poręcznego smartfonu nie budzi najmniejszych wątpliwości. Klawisze na prawym boku są wygodnie umiejscowione, łatwo się też trafia na szybki i bezbłędny czytnik linii papilarnych na tylnej części obudowy. Trzeba tylko uważać podczas robienia zdjęć - aparat umieszczony jest przy krawędzi, więc łatwo zakryć go palcami w położeniu bocznym.   
Smarfon dostępny jest w czterech wersjach kolorystycznych: czarnej, białej, koralowej i niebieskiej.

Nam do testów przypadła ta pierwsza. Nie jest to jednolity kolor, lecz nieustannie lansowana przez producentów połyskująca powierzchnia o lustrzanym wykończeniu. Pod wpływem światła obudowa mieni się różnymi odcieniami, czasami pojawia się też lekki efekt pryzmatyczny, czasami też dominuje onyksowa czerń, co wygląda bardzo ciekawie. Na pierwszy rzut oka Galaxy A40 przypomina smartfony z wyższej półki i sprawia całkiem miłe wrażenie.

Oczywiście gdzieś producent musiał zaoszczędzić, o czym można się przekonać już po tygodniu czy dwóch. Obudowa Galaxy A40 wykonana jest z materiału, który producent określa mianem „Glasstic 3D”. To samo rozwiązanie znalazło się także w innych modelach Galaxy A. Cóż to takiego? Po prostu półprzezroczyste tworzywo sztuczne imitujące szkło. Na pewno taki materiał nie popęka zbyt szybko, ale błyskawicznie zaczną się na nim pojawiać rysy i przetarcia. Mniejszym problemem jest podatność na zabrudzenia - smug i odcisków palców nie widać aż tak bardzo dzięki połyskującej warstwie na pleckach. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News