Samsung Galaxy A51 5G: przystępny cenowo smartfon 5G z Plusa
Samsung Galaxy A51 5G to jeden z najnowszych reprezentantów popularnej serii Galaxy A. Smartfon dostępny jest w sieci Plus, w której dzięki niemu można przekonać się o zaletach 5G, ale atuty telefonu nie ograniczają się do obsługi szybkiej sieci w nowym standardzie.

Kilka miesięcy temu testowaliśmy smartfon Samsung Galaxy A51 w wersji 4G. W naszej recenzji wypadł pozytywnie, chociaż parę słabości przyczyniło się do obniżenia noty do poziomu 7/10. W czerwcu w sieci Plus, jako jedynej w Polsce, zadebiutował nowszy model Samsung Galaxy A51 5G. Smartfon pod wieloma względami powiela rozwiązania z wariantu LTE, ale też wprowadza nowe – przede wszystkim łączność 5G. Zobaczmy, jak więc urządzenie wypadło w ostatecznej ocenie.



Samsung Galaxy A51 5G nie jest w tej chwili dostępny na wolnym rynku. W ofercie Plusa proponowany jest w różnych wariantach oferty, za 99 zł na start i na przykład w 36 ratach po 56 zł. Daje to około 2200 zł. To więcej niż kosztuje porównywalny możliwościami Xiaomi Mi 10 Lite 5G, który testowałem ostatnio, ale to wciąż przystępna cena, biorąc pod uwagę obecność 5G.
Samsung Galaxy A51 5G - specyfikacja techniczna
- Obudowa z materiału glasstic, aluminiowa ramka
- Wymiary: 158,9 x 73,6 x 8,7 mm, masa: 187 g
- Ekran: Super AMOLED o przekątnej 6,5 cala, 1080 x 2400 pikseli, proporcje 20:9, 405 ppi, Gorilla Glass 3
- Układ Samsung Exynos 980 (8 nm FinFET, 2x Cortex-A77 2,2 GHz + 6x Cortex A55 1.8 GHz, GPU Mali-G76 MP5)
- Pamięć 6 GB RAM, 128 GB wewnętrzna UFS 2.1
- Dual SIM w rozmiarze nano, złącze hybrydowe
- Łączność 5G, LTE, Wi-Fi ac (2,4 i 5 GHz), Wi-Fi Direct
- Bluetooth 5.0, NFC
- GPS, Galileo, GLONASS, Beidou
- USB 2.0 typu C, OTG
- Główny aparat 48 Mpix (piksele 0,8 µm, przysłona f/2,0, PDAF) + aparat szerokokątny 12 Mpix (123˚, f/2,2)+ aparat makro 5 Mpix (f/2,4) + sensor głębi 5 Mpix (f/2,2)
- Nagrywanie wideo 4K 30 kl./s, 1080p 30-120 kl./s
- Przedni aparat 32 Mpix (0,8 µm, f/2,2), wideo1080p 30 kl./s
- Akumulator li-poly 4500 mAh, szybkie ładowanie 15 W
- Android 10.0 z interfejsem One UI 2.1
- Samsung Galaxy A51 5G dostępny jest w sieci Plus za 99 zł na start i np. 36 rat po 56 zł za sprzęt w ofercie abonamentowej. (2115 zł)
Co w zestawie
Poza smartfonem w czarnym pudelku z Galaxy A51 5G znajdziemy ładowarkę z wyjściem USB C, kabelek USB C – USB C, słuchawki z dwoma dodatkowymi kompletami gumowych końcówek oraz kluczyk do kart SIM. Przekazany nam zestaw testowy z Plusa (nowy), znacznie różni się od zestawów Galaxy A51 5G, które można kupić na innych rynkach. Różnicą jest nie tylko inne pudełko, ale też częściowo zawartość. W oryginalnych, białych pudełkach znajduje się nieco inna ładowarka i słuchawki. Te w otrzymanym zestawie to słuchawki AKG z USB C (mimo wyjścia jack 3,5 mm).
Wygląd
Pierwszy kontakt z Galaxy A51 5G, pierwsze dotknięcie obudowy i delikatne rozczarowanie. Po raz kolejny producent zastosował znane z innych modeli Galaxy A tworzywo glasstic, czyli plastik mający imitować szkło. Z wyglądu nie od razu rzuca się to w oczy, bo producent zastosował na pleckach specyficzny wzorek, który utrudnia identyfikację użytego materiału. To jednak czuć po dotyku, telefon jest bardziej miękki niż modele ze szkła. Na obudowie dość szybko pojawiają się nieestetyczne smugi, ale trzeba przyznać, że całość jest wytrzymała i nie rysuje się zbyt łatwo (ale jednak to się dzieje). Dodatkowy element wzmacniający tworzą ramki z aluminium – w poprzedniku były z plastiku, więc mały plus.
Dodatek 5G wiąże się też z większą grubością i wagą smartfonu. Samsung Galaxy A51 5G jest cięższy o 15 g (187 g) i grubszy o 0,8 mm (8,7 mm). Z praktycznego punktu widzenia nie powinno to jednak wiele zmieniać – smartfon dobrze leży w dłoni, a jego obsługa nie sprawia większych problemów. Przyciski zasilania i głośności umieszczone są klasycznie z prawej strony, „pod kciukiem”, przy czym nieco denerwująca jest ich domyślna konfiguracja: długie przyciśnięcie zasilania wywołuje Bixby, co jednak można zmienić w ustawieniach.
Na górnej krawędzi znajduje się hybrydowa szufladka na karty (2x nano SIM lub nano SIM i microSD), a także dodatkowy mikrofon.
Lewa jest idealnie gładka, więcej dzieje się jak zwykle na dole – tam znajdziemy wyjście słuchawkowe, port USB C, głośniczek i mikrofon.
Po włączeniu ekranu smartfon robi bardzo dobre wrażenie – niewielkie ramki dookoła wyświetlacza przypominają modele flagowe, a drobne wycięcie na aparat do selfie nie rzuca się zanadto w oczy.
Testowana przeze mnie wersja ma szaroczarny kolor obudowy. Pod wpływem padającego światła pojawiają się na niej refleksy w innych barwach, ale całość jest bardzo stonowana. Możne nawet za bardzo – ten telefon nie wyróżnia się specjalnie od innych urządzeń. Do wyboru pozostają więc wersja różowa i biała (z podobnym efektem delikatnego połysku), chyba nieco bardziej przyciągające wzrok, szkoda jednak, że producent nie zdecydował się na efektowny kolor niebieski, znany z A51 4G.
Galaxy A51 5G wyposażony jest w czytnik linii papilarnych zintegrowany z ekranem. Po pierwszej konfiguracji miałem ogromne kłopoty z jego działaniem i ciągle musiałem wpisywać PIN. Po ponownym dodaniu odcisku kciuka ten problem na jakiś czas ustąpił i czytnik działał bez zarzutów, ale z czasem błędy powróciły i były coraz częstsze,
Wyświetlacz
Pokryty szkłem Gorilla Glass 3 wyświetlacz Super AMOLED ma przekątną 6,5 cala, rozdzielczość Full HD+ (1080 x 2400) i proporcje 20:9. Jest to ten sam ekran, zastosowany w modelu 4G. Samsung miał tu niewielkie pole do popisu – wyświetlacz charakteryzuje się żywymi, nasyconymi kolorami o dużym stopniu realizmu. Jak na AMOLED przystało, świetnie prezentuje się głęboka czerń, ładna jest też biel, chociaż pod lekkim kątem pojawiają się czasami różowawe, a czasami bardziej zielonkawe refleksy. Podobnie jak w wielu innych nowych Galaxy, A51 5G pozwala na ustawienie trybu ciemnego dla całego interfejsu i jest to na pewno najlepsza opcja, bo w takim ustawieniu wyświetlacz robi najlepsze wrażenie.
W ręcznym trybie jasności smartfon osiąga około 390 cd/m2, co jest wartością wystarczającą do korzystania z telefonu w pomieszczeniu. Pod otwartym niebem mógłby być z tym problem, więc tu z pomocą przychodzi tryb adaptacyjny, który bardzo mocno podbija jasność. W pełnym słońcu udało mi się osiągnąć 620 cd/m2, co przekłada się na wysoką czytelność w każdych warunkach.
W ustawieniach ekranu użytkownicy znajdą spory wybór dodatkowych opcji, w tym na przykład tryb naturalny, który jednak nieco za bardzo obniża nasycenie AMOLED-a. Do tego można ręcznie ustawić balans bieli w opcji zimny-ciepły lub bardziej szczegółowo w podziale RGB. Tych ustawień nie ma co jednak ruszać, a domyślny tryb żywy jest najlepszy.
Przydać się mogą za to filtr światła niebieskiego, jasność adaptacyjna czy też „ekran krawędziowy”, czyli boczny panel ze skrótami do wybranych aplikacji i narzędzi, który pojawia się po przesunięciu palcem w górnej części ekranu od krawędzi do środka. Chociaż takie rozwiązania nie zawsze są lubiane przez użytkowników, to w Galaxy A51 5G nie sprawia to żadnych problemowe, a bywa przydatne.
Jak przystało na smartfon Samsunga z ekranem SAMOLED, nie mogło zabraknąć funkcji Always on Display. Otrzymujemy do wyboru spory wybór opcji personalizacji, na przykład różne style zegara i ustawienia kolorów.
System i aplikacje
Galaxy A51 5G pracuje pod kontrolą systemu Android 10 z interfejsem One UI 2.1, czyli jedną z najnowszych wersji oprogramowania, dostępnego w tej chwili w smartfonach Samsunga. Całość powinna być już dobrze znana fanom marki, więc wspomnę tylko o najważniejszych kwestiach.
Dostępny w sieci Plus Galaxy A51 5G podczas pierwszego uruchomienia sugeruje instalację kilku dodatkowych aplikacji operatora, w tym PlusMusic czy Nawigacja Plus, ale można z nich od razu zrezygnować. Wtedy też otrzymamy czysty One UI jak w każdym innym nowym modelu Samsunga, co oznacza komplet najprzydatniejszych aplikacji producenta, aplikacje Google’a oraz tradycyjny już zestaw programów Microsoftu. Do tego – spoza minimum – dostajemy Netflixa i Facebooka (można je usunąć).
One UI 2.1 jest kolorowy, może nieco za cukierkowy, ale w sumie miły dla oka, a szczególnie dobrze komponuje się z czarnym motywem. Z lewej strony głównego pulpitu pojawia się dodatkowy ekran nazwany tym razem Samsung Daily. Wyświetlane są tam aktualności z aplikacji upday, dodatkowe treści producenta (motywy Galaxy, polecane aplikacje itd.) czy propozycje Spotify, ogólnie jest tam tego sporo możliwości konfiguracji. Moim zdaniem ten ekran wciąż jest zbyt chaotyczny i pstrokaty w porównaniu do np. zakładki Google z czystych Androidów, ale teraz jest tam większy wybór przydatnych treści (czyli wiadomości z portali).
Zaletą nakładki Samsunga jest też spory wybór opcji konfiguracji, które pozwalają na różne sposoby konfigurować działanie i wygląd smartfonu, jak na przykład wspomniane opcje ekranu czy AoD. Z zaawansowanych ustawień warto skorzystać chociażby po to, by zminimalizować kontakt ze wciąż niezbyt przydatnym dla nas asystentem Bixby.
Użytkownicy dbający o bezpieczeństwo docenią zapewne dodatkowe rozwiązania Samsunga, jak Mój sejf, pozwalający chronić dane i aplikacje.
Wydajność
Zeszłoroczny Samsung Galaxy A51 z LTE napędzany jest przez układ Exynos 9611 (10 nm), czyli jednostkę znaną z kilku innych modeli Galaxy A, a także np. testowanego przeze mnie Galaxy XCover Pro. Nie jest to zbyt wydajny układ, co również wpłynęło na słabszą notę w recenzji. Zupełnie inaczej jest w przypadku Samsunga Galaxy A51 5G.
Tym razem producent zastosował układ Exynos 980 (8 nm). Biorąc pod uwagę średniopółkowy charakter smartfonu, to doskonały wybór, który przekłada się na świetne osiągi i dobre właściwości sieciowe.
Exynos 980 to pierwszy układ Samsunga z wbudowanym modemem 5G. Procesor ten nie jest co prawda topową jednostką i od razu projektowany był z myślą o tych tańszych Galaxy, ale jako taki stanowi udaną konkurencję dla Snapdragona 765G. Płynność pracy Galaxy A51 5G jest doskonała, nie ma żadnych problemów, na jakie mogą być narażeni użytkownicy smartfonów z Exynosem 9611. Subiektywne wrażenie jest jak najlepsze, telefon świetnie wypada też w testach syntetycznych. W AnTuTu 8 osiąga ponad 323 punktów, czyli jest gigantyczny skok jakościowy w porównaniu do wersji 4G (ok. 179 tys. punktów), a jednocześnie osiągamy rezultat porównywalny z Xiaomi Mi 10 Lite 5G (Snapdragon 765G).
Smartfon wykazuje dużą kulturę pracy. Intensywnie używany w gorący dzień co prawda nagrzewa się do temperatury około 40 stopni, co powoduje lekki dyskomfort, ale nie udało mi się doprowadzić sprzętu do jeszcze wyższej temperatury, a jednocześnie smartfon nie wykazuje istotnej spadku wydajności procesora.
Wydajność ogólna | AnTuTu V8 | Geekbench 4 | PC Mark Work 2.0 | Przesył danych (MB/s) | ||
Jeden rdzeń | Wszystkie rdzenie | Zapis losowy | Transfer PC->Tel | |||
Honor 9X | 183612 | 1585 | 5561 | 7066 | n/d | 30,5 |
Huawei P smart (2019) | 153419 | 1533 | 5426 | 5767 | n/d | 37,7 |
Huawei P Smart Pro | 177735 | 1518 | 5215 | 5884 | 34,0 | |
Huawei P Smart Z | 158840 | 1532 | 5459 | 5916 | 34,2 | |
Huawei P40 Lite | 322132 | 2809 | 7847 | 9162 | 35,6 | |
Motorola Moto G8 Plus | 175533* | 1533 | 5603 | 6602 | 33,8 | |
Motorola Moto G8 Power | 175654* | 1511 | 5599 | 6872 | n/d | 33,4 |
Motorola One Action | 151059* | 1607 | 5394 | 6540 | n/d | 37,4 |
Motorola One Vision | 150012* | 1069 | 3829 | 6986 | 37,8 | |
Motorola One Zoom | 173739* | 2374 | 6536 | 7346 | 39,9 | |
Nokia 7.2 | 172337 | 1573 | 5705 | 5846 | 29,2 | |
Nokia 8.1 | 170991 | 1862 | 5620 | 7133 | 24,2 | |
Oppo A9 (2020) | 174718 | 1530 | 5677 | 7858 | 35,3 | |
Oppo A91 | 195873 | 321** | 1481** | 8166 | ||
Oppo Reno 3 | 222089 | 2006 426** |
6205 1561** |
8864 | 18,3 | 41,1 |
Realme 6 Pro | n/d | 2664 | 7156 | 10716 | 33,6 | |
Samsung Galaxy A51 | 178925 | 1673 | 5525 | 5460 | 42,7 | |
Samsung Galaxy A51 5G | 323591 | 3064 | 7357 | 8664 | 25,2 | 42 |
Samsung Galaxy A70 | 203976 | 2045 | 6478 | 7656 | 37,9 | |
Samsung Galaxy A71 | 274447 | 2539 548** |
6971 1756** |
7764 | 20,2 | 42,2 |
Samsung Galaxy A80 | 244168 | 2503 | 6785 | 7306 | 5,0 | 41,1 |
Samsung Galaxy Xcover Pro | 179149 | 1663 | 5225 | 5607 | 21,5 | 30,2 |
Xiaomi Mi 9 SE | 220316 | 1921 | 6036 | 6793 | 6,5 | 36,8 |
Xiaomi Mi 9T | 251941 | 2559 | 6904 | 7401 | 34,8 | |
Xiaomi Mi 10 Lite 5G | 321505 | 2830 | 7690 | 7720 | 23,3 | 29 |
Xiaomi Redmi Note 8T | 172350 | 1532 | 5674 | 6424 | 14,0 | 40,2 |
Xiaomi Redmi Note 8 Pro | 291280 | 2438 494** |
6550 1629** |
10074 | 9,9 | 42,1 |
Wydajność w grach |
3D Mark Sling Shot Extreme (Vulkan) | GFXBench 1080p | ||
Manhattan 3.1 | Car Chase | |||
Honor 9X | 939 | 891 | 455 | |
Huawei P smart (2019) | 1131 | 885 | 454 | |
Huawei P Smart Pro | 946 | 883 | 451 | |
Huawei P Smart Z | 941 | 885 | 454 | |
Huawei P40 Lite | 2626 | 2115 | 1218 | |
Motorola Moto G8 Plus | 1048 | 824 | 420 | |
Motorola Moto G8 Power | 1045 | 765 | 394 | |
Motorola One Action | 1385 | 778 | 464 | |
Motorola One Vision | 637 | 550 | 889 | |
Motorola One Zoom | 1068 | 961 | 477 | |
Nokia 7.2 | 1293 | 934 | 535 | |
Nokia 8.1 | 1742 | 1422 | 766 | |
Oppo A9 (2020) | 1068 | 839 | 761 | |
Oppo A91 | 1258 | 839 | 500 | |
Oppo Reno 3 | 1603 | 1320 | 530 | |
Realme 6 Pro | 2327 | 1882 | 1035 | |
Samsung Galaxy A51 | 1554 | 978 | 613 | |
Samsung Galaxy A51 5G | 2771 | --- | 1011 | |
Samsung Galaxy A70 | 1068 | 954 | 475 | |
Samsung Galaxy A71 | 2250 | 1860 | 1016 | |
Samsung Galaxy A80 | 2259 | 1600 | 857 | |
Samsung Galaxy Xcover Pro | 1542 | 881 | 545 | |
Xiaomi Mi 9 SE | 1981 | 1623 | 876 | |
Xiaomi Mi 9T | 2060 | 1698 | 921 | |
Xiaomi Mi 10 Lite 5G | 3109 | 2035 | 1096 | |
Xiaomi Redmi Note 8T | 1042 | 718 | 371 | |
Xiaomi Redmi Note 8 Pro | 2454 | 1814 | 1045 |
Łączność
Galaxy A51 5G to smartfon Dual SIM, a zamontowanie karty 5G nie powoduje dezaktywacji drugiego z gniazd (jak jest np. w Xiaomi Mi 10 Lite 5G). Jedynym ograniczeniem jest jednak to, że tylko jeden ze slotów może działać w 5G, drugi najwyżej w LTE – te tryby można dowolnie przełączać między SIM1 a SIM2. W naszych realiach nie ma to zresztą dużego znaczenia, bo Galaxy A51 5G pozwali na łączność 5G tylko w sieci Plus. Powodem jest brak wsparcia dla pasm 5G stosowanych przez innych operatorów.
W oferowanej przez Plus sieci 5G 2,6 GHz TDD maksymalna prędkość to 600 Mbps. Jak na nasze polskie 5G jest to rekordowa przepustowość. A jak w praktyce spisywał się w takim zastosowaniu Samsung Galaxy A51 5G? Ponieważ już wcześniej testowałem 5G w Plusie za pomocą Huaweia P40, wiedziałem, gdzie dokładnie sprawdzić nowy smartfon. Wyniki były całkiem dobre, ale jednak nieco słabsze od rezultatów P40. Maksymalnie w zasięgu 5G wyciągnąłem niecałe 400 Mbps, co jest dobrym wynikiem, jednak jak się okazało, praktycznie niemożliwym do powtórzenia. Zazwyczaj było to 200 -3000 Mbps. Co ciekawe, raz uzyskałem ponad 300 Mbps w LTE, przynajmniej tak to zidentyfikowała aplikacja testująca – w rzeczywistości mogło to być jednak 5G.
Jak wynika z danych Samsunga, modem 5G w Galaxy A51 5G zapewnia łączność w pasmach N41 (2496-2690 MHz) i N78 (3300 – 3800 MHz), natomiast sieć 5G Plusa działa w zakresach 2570-2620 MHz TDD i obejmuje poza szerszym pasmem N41 także węższe, odpowiadające częstotliwościom Plusa pasmo N38 (2570-2620 MHz). Huawei P40 obsługuje obydwa pasma N38 i N41 TDD, co w teorii może pozwolić mu na bardziej skuteczne utrzymanie zasięgu 5G. Czy to faktycznie ma znaczenie w sieci Plus, nie wiem, ale należy to uznać za wskazówkę, dlaczego Huawei P40 częściej osiągał wysokie wyniki.
Z praktycznego punktu widzenia nie ma to wielkiego znaczenia. Istotne jest to, że Galaxy A51 5G pozwala na osiągnięcie doskonałych rezultatów 200 – 300 Mbps, w porywach do 400 Mbps. Działa świetnie w LTE, dobrze spisuje się w 5G, a mobilny internauta może w pełni korzystać z zalet sieci.
Inne funkcje komunikacyjne spisują się również bez zarzutu. Jakość połączeń głosowych jest bardzo dobra, przy czym można skorzystać z podwójnego VoLTE (na obydwu kartach n SIM). Jest też natywnie obsługiwana przez smartfon funkcja Wi-Fi Calling, ale jej działanie zależy już od operatora, a Plus ma tu akurat swój własny pomysł pod nazwą Wi-Fi Calling+ (wymagana jest dodatkowa aplikacja).
Połączenie internetowe Wi-Fi ac 2,4 GHz i 5 GHz przebiegały bez zarzutu, dobrze spisywała się też komunikacja Bluetooth 5.0. Oczywiście nie zabrakło NFC z płatnościami zbliżeniowymi, doskonałe funkcje lokalizacyjne gwarantuje natomiast solidny moduł łączący GPS, GLONASS, Beidou i Galileo.
Jakość dźwięku
Głośnik w Galaxy A51 5G dość ładnie gra i nawet po maksymalnym pogłośnieniu nie powinien się przesterować. Tuż przy telefonie natężenie dźwięku wynosi ponad 90 dBA, ale już po oddaleniu miernika na odległość 1 m poziom spada do przeciętnego 75-80 dBA, czyli wartości, jaką osiągają inne smartfony. W pełni wystarczy to jednak do cieszenia się filmikami z YouTube, grami czy nawet okazyjnie muzyką, jak nie ma pod ręką akcesoriów. Oczywiście problemem jest typowy dla takich głośniczków brak soczystych tonów niskich.
Żeby w pełni poczuć muzyczne możliwości Galaxy A51 5G, zdecydowanie warto podpiąć słuchawki. Te z otrzymanego przez nas zestawu grają świetnie bez aktywacji Dolby Atmos, ale oczywiście można skorzystać i z tej opcji. Dodatkowe ustawienia, zmieniające charakterystykę dźwięku, to korektor (także graficzny), skaler UHQ, a także Adapt Sound, czyli dostosowanie słuchawek do ucha słuchacza. Funkcje te są dobrze znane z innych smartfonów Samsunga, na pewno w pewnych sytuacjach okażą się pomocne, ale nawet bez nich Galaxy A51 5G świetnie sprawdza się do słuchania muzyki.
Aparat
Z tyłu obudowy, na module w kształcie zbliżonym do prostokąta, znalazły się cztery obiektywy. Główny aparat wyposażony jest w matrycę 48 Mpix (f/2,0, 0,8 µm), a towarzyszy mu aparat szerokokątny 12 Mpix (f/2,2, 123˚), oraz dwa aparat 5 Mpix – makro (f/2,4) i czujnik głębi (f/2,2). Zdjęcia można robić z maksymalną rozdzielczością 48 Mpix, ale domyślnie stosowany jest popularny format 4-w-1, czyli łączenie pikseli ze zdjęciami wynikowymi 12 Mpix. Identyczny układ aparatów ma wersja bez 5G.
Aplikacja aparatu, jak chyba w każdym smartfonie Samsunga, pełna jest ciekawych funkcji i dodatków. W głównym trybie zdjęciowym znajduje się przełącznik do trybu szerokokątnego, ikona rozpoznawania scen i dodatkowe efekty. Przełączając zakładki, możemy dotrzeć m.in. do trybu pro (6 różnych suwaków parametrów, panoramy, makro, trybu żywności, nocnego, opcji Live Focus z efektem rozmycia oraz specjalnego trybu Jedno Ujęcie, który pozwala na przygotowanie kilkusekundowych scenek wideo, automatycznie montowanych przez smartfon.
Optyka f/2,0 głównego aparatu nie zachęca, zwłaszcza na tle smartfonów konkurencji, które oferują najczęściej przysłony f/1,8, ale Samsung dobrze sobie z tym poradził, a jego oprogramowanie spisuje się naprawdę dobrze. Zdjęcia robione w jasny dzień, zarówno z wykorzystaniem rozpoznawania scen, jak i z np. HDR, wychodzą bardzo ładnie, cechują się przy tym dużą szczegółowością, dynamiką kolorów i stosunkowo niewielkimi szumami. Te z HDR mogą wydawać się nieco zbyt przetworzone, ale wciąż jednak mieszą się w akceptowalnych granicach.
Bardzo ładnie wychodzą też zdjęcia szerokokątne. Galaxy A51 5G sprawdzi się więc idealnie podczas wyjazdów i wycieczek, pozwalając uchwycić piękno krajobrazu. Trzeba jednak brać pod uwagę dwa czynniki. Pierwszy to brak autofokusu. Drugim jest to, że częstym problemem było nadmierne zaciemnienie części kadru w cieniu i trudno to było skorygować. Wiele zdjęć wychodzi jednak świetnie, o wiele lepiej niż sugeruje przysłona f/2,2. Nie ma też zbyt wielkich szumów ani dystorsji.
Aparacie makro dobrze ostrzy w zbliżeniach 3-5 cm, a aparat w głównym trybie już sobie z takim wyzwaniem nie radzi. Złapanie pełnej ostrości tych lżejszych obiektów (np. kwiaty) nie jest jednak łatwe, zwłaszcza gdy zdjęcia robione są na zewnątrz przy lekkim nawet podmuchu. Mimo wszystko aparat stwarza pewne możliwości do fotograficznej zabawy, pod warunkiem, że nie brakuje nam cierpliwości.
Galaxy A51 w nocy robi zdjęcia, korzystając z rozpoznawania scen lub też po włączeniu osobnego trybu nocnego z dłuższym naświetlaniem. W warunkach miejskich (ulice oświetlone latarniami) jest on w zasadzie zbędny, bo w głównym trybie też zdjęcia wychodzą nieźle. Problemem jest nie zawsze idealna ostrość i zbyt często nadmierne, sztuczne rozjaśnienie kadru, przez co nocne fotografie tracą realizm (chociaż widać na nich więcej szczegółów).
Kamera
Kamera w Galaxy A51 5G nie wyróżnia się w sposób szczególny, ale jak na model ze średniej półki prezentuje się przyzwoicie. Można wybrać trzy rozdzielczości (HD, FHD i UD) oraz trzy formaty (16:9, 20:9 i 1:1), zabrakło jednak opcji wyboru 60 kl./s. W ustawieniach znajdziemy ponadto funkcję kompresji HEVC, a także włącznik stabilizacji obrazu, dostępnej także dla 4K. Ta działa, ale jest to tylko stabilizacja elektroniczna, więc jej możliwości są ograniczone. W głównym menu można ponadto uaktywnić opcję „dużej stabilności”, która działa jednak tylko w Full HD. Podstawowa stabilizacja dobrze kompensuje ruch drgającej ręki, gdy użytkownik stoi lub powoli się obraca, jednak w marszu już trudniej utrzymać płynny kadr. Tu z pomocą może przyjść „duża stabilność”, która rzeczywiście spisuje się bardzo dobrze, ale raczej podczas powolnych ruchów kamerą i już zwykły spacer powoduje wstrząsy.
Poza zwykłymi nagraniami można także skorzystać z trybu zwolnionego i bardzo zwolnionego tempa, a także hyperlapse.
Czas pracy
Samsung Galaxy A51 5G wyposażony jest w akumulator Li-Po o pojemności 4500, co stanowi kolejną różnicę w porównaniu do modelu tylko LTE, który oferował tylko 4000 mAh. Większa bateria wiąże się zazwyczaj z koniecznością dostarczenia dodatkowej energii dla urządzeń 5G.
Czas pracy jest bardzo dobry, nie ma obaw, że smartfon przesadnie szybko wyczerpie się przed końcem dnia. Można liczyć na dobę pracy w cyklu mieszanym, przy bardziej oszczędnym używaniu, na nawet dwie. Używany non-stop z włączonym ekranem smartfon przepracuje około 10 godzin, w zależności od rodzaju treści czy jasności ekranu. W naszym wymagającym teście redakcyjnym, łączącym wideo i social media, smartfon przy jasności 300 cd/m2 przepracował 9 godzin bez 10 minut.
Podczas przeglądania stron przy podobnej jasności ekranu czas działania przekroczy 10 godzin. Nie są to więc czasy szczególnie wybitne, ale na tyle solidne, że nie trzeba się bać, że telefon rozładuje w nieoczekiwanym momencie.
Czas pracy można wydłużyć, stosując bardziej energooszczędne tryby, a także skorzystać z opcji adapcyjnego oszczędzania energii, które automatycznie dostosowuje jej pobór stosowanie do używanych funkcji. Może to jednak powodować wyłączenie sieci 5G. Są też opcje zarządzania energią w aplikacjach – np. „bateria adaptacyjna” wyłącza nieużywane aplikacje w tle.
Szybka ładowarka z zestawu Plusa wyposażona jest w wyjście USB C (czyli potrzebny jest podwójny kabel USB C), co może okazać się nieco kłopotliwe, gdy zawieruszy się oryginalny kabelek – nie uda się podłączyć przewodu od innego smartfonu, z pełnym USB. Ładowarka działa z mocą 15 W, więc na kosmiczne prędkości ładowania trudno liczyć, ale zawsze zyskamy tych kilka minut. Gdy smartfon jest włączony, naładowanie go do 30% zajmuje około 22 minut. Po pół godziny licznik wskaże 40%. Naładowanie do połowy zajmuje 38 minut, po godzinie zobaczymy około 70%, a 100% po niecałych 1,5 h.
Model | Ekran | Bateria (mAh) |
Biuro |
Gry |
Telepolis Mark |
|
Przek. | Roz. px | |||||
Huawei Mate Xs rozłożony | 8" | 2020 x 2480 | 4500 | 293 | 228,4 | 308 |
Huawei Mate Xs złożony | 6,6" | 1148 x 2480 | 4500 | 389 | 226,8 | 411 |
Huawei P30 Pro | 6,47" | 1080 x 2340 | 4000 | 537 | 237,5 | 519 |
Huawei P40 | 6,1" | 1080 x 2340 | 3800 | 649 | 265 | 527 |
Huawei P40 Lite E | 6,39" | 720 x 1560 | 4000 | 581 | 283 | 532 |
Huawei P40 Pro 90 Hz | 6,58" | 1200 x 2640 | 4200 | 493 | 195,5 | 428 |
Huawei P40 Pro 60 Hz | 6,58" | 1200 x 2640 | 4200 | 500 | 195,5 | 442 |
Realme X50 Pro 90 Hz | 6,44" | 1080 x 2400 | 4200 | 396 | 227,6 | 486 |
Realme X50 Pro 60 Hz | 6,44" | 1080 x 2400 | 4200 | 437 | 231,7 | 497 |
LG V60 ThinQ 5G | 6,8" | 1080 x 2460 | 5000 | 704 | --- | 614 |
Samsung Galaxy A51 | 6,5" | 1080 x 2400 | 4000 | 497 | 384,2 | 459 |
Samsung Galaxy A51 5G | 6,5" | 1080 x 2400 | 4500 | 612 | --- | 530 |
Samsung Galaxy Fold | 7,3" | 2152 x 1536 | 4380 | 385 | 184,9 | |
Samsung Galaxy S20+ | 6,7" | 1440 x 3200 | 4500 | 454 | 236,3 | 468 |
Samsung Galaxy S20+ 120 Hz | 6,7" | 1080 x 2400 | 4500 | 431 | 238,9 | 399 |
Samsung Galaxy S20+ 60 Hz | 6,7" | 1080 x 2400 | 4500 | 522 | 249,8 | 525 |
Samsung Galaxy S20 Ultra | 6,9" | 1440 x 3200 | 5000 | 481 | 245,4 | 529 |
Samsung Galaxy S20 Ultra 120 Hz | 6,9" | 1080 x 2400 | 5000 | 480 | 231,6 | 445 |
Samsung Galaxy S20 Ultra 60 Hz | 6,9" | 1080 x 2400 | 5000 | 527 | 253,7 | 558 |
Samsung Galaxy Z Flip | 6,7" | 1080 x 2636 | 3300 | 446 | 199,4 | 387 |
Xiaomi Mi 10 Lite 5G | 6,57" | 1080 x 2400 | 4160 | 675 | 344,4 | 585 |
Podsumowanie
Samsung Galaxy A51 5G to jeden z najciekawszych modeli ze średniej półki. Wśród plusów na pewno na wyróżnienie zasługuje ładny ekran AMOLED o niezłej jasności, świetna wydajność, która powinna zadowolić nawet wymagających użytkowników, dobre funkcje komunikacyjne z 5G, płynne działanie interfejsu, wielość funkcji One UI 2.1, dobry aparat i jakość dźwięku, a także niezły czas pracy na baterii.
Kompromitujących wad w Galaxy A51 5G wskazać nie można, są drobne mankamenty – czytnik linii papilarnych jest nieco niedopracowany, a na obudowie szybko zbierają się nieestetyczne smugi. Nie do końca satysfakcjonuje 5G – dobrze, że jest, ale wsparcie tylko dla dwóch pasm nie pozwala w pełni skorzystać z możliwości nowego standardu, smartfon nie będzie działał z 5G innych polskich operatorów. Kupiony w Plusie zapewni jednak dużą satysfakcję, a gdy jeszcze operator rozbuduje swoje 5G, przewagi nad modelami LTE będą bardziej widoczne. I niezależnie od rodzaju sieci jest to po prostu udany model ze średniej półki, dający bogaty zestaw funkcji.
OCENA: 8,5/10
ZALETY
- Ładny ekran AMOLED o wysokiej jasności
- Wysoka wydajność
- Modem 5G, sprawne funkcje komunikacyjne
- Płynne działanie interfejsu,
- Duża liczba przydanych funkcji One UI 2.1
- Dobry aparat
- Wysoka jakość dźwięku
- Długi czas pracy na baterii
WADY
- Plastikowa obudowa podatna na zabrudzenia, a z czasem i rysy
- Słaby czytnik linii papilarnych
- Wsparcie dla niewielu pasm 5G
- Kamera z przeciętną stabilizacją i bez 60 kl./s