DAJ CYNK

Galaxy Fold to więcej niż smartfon. Recenzja składanego Samsunga

orson_dzi Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Przystosowany interfejs

Samsung Galaxy Fold test opinie recenzja

Zupełnie nowa konstrukcja smartfonu wymagała stworzenia odpowiednio przystosowanego interfejsu. W trakcie przedsprzedażowych kampanii najwięcej mówiło się o przechodzeniu aplikacji z mniejszego ekranu na większy. I faktycznie, ta opcja działa i to całkiem sprawnie. To naprawdę wygodne, kiedy możemy sobie otworzyć artykuł, sprawdzić jego początek, a jeśli nas zainteresuje, rozkładamy duży ekran i czytamy dalej. To samo z filmikami w sieci, albo mapą. Kiedy mały ekran jest za mały wystarczy sięgnąć po większy.

Samsung Galaxy Fold test opinie recenzja

Drugą, może niekoniecznie nową w Androidzie funkcja, jest możliwość otwierania aplikacji w oknach. Standardowo możemy otworzyć maksymalnie trzy obok siebie – jedno większe w pionowym pasie po lewej i dwa mniejsze nad sobą po prawej. Ich wielkością można dowolnie skalować. I to naprawdę wygodna rzecz, kiedy np. z lewej otwieramy sobie historię płatności, a z prawej kalkulator, czy dowolny inny zestaw aplikacji. Wystarczy się tylko przyzwyczaić, że takie rozwiązanie zawsze mamy pod ręką. Maksymalnie aplikacji możemy otworzyć osiem i dowolnie rozmieścić je w mniej lub bardziej przezroczystych oknach.

Galaxy Fold zrzut ekrnau

Wiele aplikacji bardzo przyjemnie reaguje na większą powierzchnię ekranu i otwierają się w trybie typowo tabletowym. Flagowym przykładem będzie tutaj Gmail lub Outlook, które prezentują obok siebie okno z rozmowami oraz kolumnę ze skrzynką odbiorczą lub przeglądarka z widocznym paskiem otwartych kart. Praktycznie jak w widoku komputerowym. Ale pomimo takiego widoku, Fold jest przez Google Play traktowany jako smartfon. Gier przeznaczonych na tablety, np. Heroes of Might and Magic 3, nie są dla niego dostępne.

​  Samsung Galaxy Fold test opinie recenzja

Odpowiedniego przystosowania wymagała też klawiatura. Fabryczny wynalazek Samsunga otwiera się w dwóch połówkach, adekwatnie do podzielonego ekranu. To wbrew pozorom bardzo wygodne rozwiązanie, ale wymaga wcześniejszego przemęczenia się ze słabo działającą autokorektą. Ale jak się już nauczy naszych przyzwyczajeń – jest z górki. W razie potrzeby klawiaturę można też zmniejszyć i przesunąć do wybranego boku ekranu.

Galaxy Fold zrzut ekrnau

Sporo czasu zajęło mi przyzwyczajenie się do przycisków Androida. Odruchowo zawsze szukałem ich na środku ekranu, a tutaj są one przesunięte do prawego boku. Oczywiście jest to spore ułatwienie, ale przyzwyczajenia robią swoje.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News