Właściwie ten akapit mógłby skopiować z recenzji modelu Samsung Galaxy M21, ponieważ M31s ma te same "cechy rodzinne". A więc - przy pierwszym kontakcie z dłonią wydaje się śliski, a na plastiku, z którego wykonano plecki, błyskawicznie gromadzą się odciski palców, a także zanieczyszczenia z powierzchni, na których kładziemy urządzenie. Na pleckach mamy baterię czterech obiektywów wraz z diodą LED, ale nie ma czytnika odcisków palców - a szkoda. To oczywiście moje subiektywne zdanie, ale jakoś tak się przyzwyczaiłem, że aby odblokować telefon, kładę palec wskazujący na plecki i gotowe. W tym przypadku musiałem zmienić swoje nawyki. Dodam jeszcze, że pole obiektywów odstaje nieco od obudowy.
Z przodu natomiast M31s prezentuje się bardzo elegancko - w czym oczywiście zasługa wyświetlacza Super AMOLED. Po włączeniu wita nas animacja z figurami geometrycznymi w roli głównej, a ramki są na tyle niewielkie, że owszem, widać je, ale nie przeszkadzają, a stanowią miłe dla oka obramowanie wysokiej jakości obrazu. Otwór na obiektyw aparatu przedniego wygląda na nim niczym wgłębienie - ale potem, gdy korzystamy z telefonu, nieco irytuje jego obecność na środku ekranu. Wolałbym, aby został przesunięty na bok, tak, jak np. w HTC Desire 20 pro - tam komponuje się perfekcyjnie z obrazem.
Jeśli chodzi o boki, to mamy klasycznie - jack 3,5 mm i port USB na dole, z prawej strony przyciski głośności oraz zasilania, z lewej tackę na karty SIM lub pamięci, a na górze mikrofon.
Jak wspomniałem, Samsung Galaxy M31s to telefon większy, dlatego osoby z niewielkimi dłońmi mogą mieć pewne trudności z jego obsługą. W każdym przypadku o obsłudze jedną ręką można zapomnieć - wyświetlacz jest po prostu za duży, aby dotrzeć do wszystkich jego miejsc palcem dłoni, która trzyma telefon. Duże wymiary czuć również, gdy nosi się go w kieszeni spodni, zajmie także nieco miejsca w przeciętnej, damskiej torebce. Jednak coś za coś - duży wyświetlacz jest wygodny podczas zastosowań rozrywkowych, jak przeglądanie stron internetowych, oglądanie klipów i filmów czy granie w gry. Ogólnie nie mam tu większych zastrzeżeń.
Samsung Galaxy M31s umożliwia korzystanie zarówno z odcisku palca, jak i możliwości odblokowania urządzenia twarzą. Zacznę od tego drugiego aspektu. Proces jest krótki i wyjaśniony krok po kroku. Należy wejść w ustawienia, wybrać odpowiednią opcję i zarejestrować swoją twarz. Telefon korzysta do tego z kamery przedniej. Jeśli nosi się okulary, należy wykonać czynność dwukrotnie - raz z założonymi, raz bez. Po rejestracji telefon odblokujesz twarzą, jednak po weryfikacji należy jeszcze przesunąć palcem po ekranie. Rejestrowanie odcisku palca to niewygodna procedura - ponieważ nie mamy okrągłego czytnika, a umieszczono go w bocznym przycisku, trzeba się nieco namanewrować palcem, zanim zarejestruje cały odcisk. Gdy jest to gotowe - skanowanie działa błyskawicznie.
W menu smartfona mamy biometrię wraz z zabezpieczeniami - możemy w tym dziale włączyć praktyczną funkcję "Znajdź mój telefon".
