Samsung Galaxy M31s - średniak z dużym zapasem mocy

Pełna specyfikacja Samsung Galaxy M31s

W momencie, gdy piszę te słowa, cena Galaxy M21 to 999 złotych, zaś M31s - 1499 złotych. Mamy więc 500 złotych różnicy, co sugeruje lepsze podzespoły od poprzednika. Czy tak jest rzeczywiście? Porównajmy.

Pełna specyfikacja M31s prezentuje się następująco:

• wymiary: 159,3 x 74,4 x 9,3 mm, masa: 203 g,
• wyświetlacz: Super AMOLED  6,3" (zaokrąglone rogi)/6,5" (pełny prostokąt), o rozdzielczości 2400 × 1080 (FHD+) pikseli, 4053 ppi i wypełnienie frontu 86%, osłona Gorilla Glass 3,
• czytnik linii papilarnych: z boku
• procesor: ośmiordzeniowy Exynos 9611, taktowanie 2,3 GHz,
• układ graficzny: Mali-G72 MP3,
• RAM: 6 GB,
• pamięć wewnętrzna: 128 GB, możliwość używania kart microSD do 512 GB
• Ilość gniazd SIM: Dual SIM
• rozmiar Karty SIM: Nano-SIM (4FF)
• typ gniazda SIM: SIM 1 + SIM 2 + MicroSD
• sieci: 2G GSM, 3G WCDMA, 4G LTE FDD, 4G LTE TDD
• 2G GSM: GSM850, GSM900, DCS1800, PCS1900
• 3G UMTS: B1(2100), B2(1900), B4(AWS), B5(850), B8(900)
• 4G FDD: LTE B1(2100), B2(1900), B3(1800), B4(AWS), B5(850), B7(2600), B8(900), B12(700), B17(700), B20(800), B26(850), B28(700), B66(AWS-3)
•  4G TDD LTE: B38(2600), B40(2300), B41(2500)
• łączność: 802.11 a/b/g/n/ac 2.4G+5GHz, VHT80, Wi-Fi Direct, Bluetooth v5.0 (LE do 2 Mbps), NFC, Smart Switch (wersja PC)
• porty: USB typu C, 3,5 mm stereo
• technologia określania lokalizacji: GPS, Glonass, Beidou, Galileo
• czujniki: akcelerometr, czytnik linii papilarnych, czujnik żyroskopowy, czujnik geomagnetyczny, czujnik światła, wirtualny czujnik zbliżeniowy
• aparat tylny: główny 64.0 MP (F/1,8) + szerokokątny12.0 MP (F/2,2) + czujnik głębi 5 Mpix (F/2,4) + 5.0 MP (F/2,4), zoom cyfrowy do x10, AutoFocus,
• aparat przedni: 32 Mpix, przysłona F 2,2
• rozdzielczość nagrywania wideo: UHD 4K (3840 x 2160), 30 klatek/sekundę,
• Slow Motion: 480 klatek/sekundę @HD, 240 klatek/sekundę @HD, 120 klatek/sekundę @HD
• system: Android 10 z interfejsem One UI 2.0
• akumulator: litowo-polimerowy, pojemność 6000 mAh, niewymienny.

Urządzenie otrzymałem w większym, kartonowym pudełku w kolorze czarnym, a po otwarciu dziwnie pomyślałem, że ktoś przesłał mi cegłę w trocinach. Na szczęście wygrzebałem w nich telefon wraz z ładowarką - i tyle, niczego więcej nie uświadczymy.

A jak ma się specyfikacja do poprzednika? Otrzymujemy nieco większy wyświetlacz, a także 6 zamiast 4 GB RAM. Procesor pozostaje ten sam, jednak jakość obrazu jest troszeczkę lepsza (2340 × 1080 w M21), a w łączności pojawia się VHT80. Jednak najbardziej istotną dla wielu użytkowników różnicą będą przede wszystkim aparaty. Mamy tu cztery obiektywy tylnego (o jeden więcej), a główny to 64 MP - w M21 jest to 48 MP. Jeżeli ktoś chce kupić równocześnie dobry telefon + dobry aparat, z pewnością będzie zainteresowany tym aspektem. Dojdziemy i do niego - najpierw sprawdzimy inne rzeczy.

Jakie było moje pierwsze wrażenie? Identyczne, jak przy M21 - ładny, zgrabny telefon, który nieźle lezy w mojej średniej wielkości dłoni. Czyli - na plus.

Samsung M31s – pierwsze wrażenia

Właściwie ten akapit mógłby skopiować z recenzji modelu Samsung Galaxy M21, ponieważ M31s ma te same "cechy rodzinne". A więc - przy pierwszym kontakcie z dłonią wydaje się śliski, a na plastiku, z którego wykonano plecki, błyskawicznie gromadzą się odciski palców, a także zanieczyszczenia z powierzchni, na których kładziemy urządzenie. Na pleckach mamy baterię czterech obiektywów wraz z diodą LED, ale nie ma czytnika odcisków palców - a szkoda. To oczywiście moje subiektywne zdanie, ale jakoś tak się przyzwyczaiłem, że aby odblokować telefon, kładę palec wskazujący na plecki i gotowe. W tym przypadku musiałem zmienić swoje nawyki. Dodam jeszcze, że pole obiektywów odstaje nieco od obudowy.

Z przodu natomiast M31s prezentuje się bardzo elegancko - w czym oczywiście zasługa wyświetlacza Super AMOLED. Po włączeniu wita nas animacja z figurami geometrycznymi w roli głównej, a ramki są na tyle niewielkie, że owszem, widać je, ale nie przeszkadzają, a stanowią miłe dla oka obramowanie wysokiej jakości obrazu. Otwór na obiektyw aparatu przedniego wygląda na nim niczym wgłębienie - ale potem, gdy korzystamy z telefonu, nieco irytuje jego obecność na środku ekranu. Wolałbym, aby został przesunięty na bok, tak, jak np. w HTC Desire 20 pro - tam komponuje się perfekcyjnie z obrazem. 

Jeśli chodzi o boki, to mamy klasycznie - jack 3,5 mm i port USB na dole, z prawej strony przyciski głośności oraz zasilania, z lewej tackę na karty SIM lub pamięci, a na górze mikrofon.

Ergonomia

Jak wspomniałem, Samsung Galaxy M31s to telefon większy, dlatego osoby z niewielkimi dłońmi mogą mieć pewne trudności z jego obsługą. W każdym przypadku o obsłudze jedną ręką można zapomnieć - wyświetlacz jest po prostu za duży, aby dotrzeć do wszystkich jego miejsc palcem dłoni, która trzyma telefon. Duże wymiary czuć również, gdy nosi się go w kieszeni spodni, zajmie także nieco miejsca w przeciętnej, damskiej torebce. Jednak coś za coś - duży wyświetlacz jest wygodny podczas zastosowań rozrywkowych, jak przeglądanie stron internetowych, oglądanie klipów i filmów czy granie w gry. Ogólnie nie mam tu większych zastrzeżeń.

Biometria

Samsung Galaxy M31s umożliwia korzystanie zarówno z odcisku palca, jak i możliwości odblokowania urządzenia twarzą. Zacznę od tego drugiego aspektu. Proces jest krótki i wyjaśniony krok po kroku. Należy wejść w ustawienia, wybrać odpowiednią opcję i  zarejestrować swoją twarz. Telefon korzysta do tego z kamery przedniej. Jeśli nosi się okulary, należy wykonać czynność dwukrotnie - raz z założonymi, raz bez. Po rejestracji telefon odblokujesz twarzą, jednak po weryfikacji należy jeszcze przesunąć palcem po ekranie. Rejestrowanie odcisku palca to niewygodna procedura - ponieważ nie mamy okrągłego czytnika, a umieszczono go w bocznym przycisku, trzeba się nieco namanewrować palcem, zanim zarejestruje cały odcisk. Gdy jest to gotowe - skanowanie działa błyskawicznie.

W menu smartfona mamy biometrię wraz z zabezpieczeniami - możemy w tym dziale włączyć praktyczną funkcję "Znajdź mój telefon".

Obraz czysty i klarowny

Samsung Galaxy M31s wyposażono w ekran SuperAMOLED, który wiernie odtwarza kolory i daje świetny kontrast. Wypełnia 86% frontu, a boczne ramki w łagodny i nie rażący w oczy sposób odcinają cyfrowy obraz od otoczenia. Wyświetlacz może działać w dwóch trybach -  jasnym oraz ciemnym, a funkcja jasności adaptacyjnej pomaga dopasować natężenie jasności do otoczenia. Możemy także skorzystać z filtra światła niebieskiego, a także wybrać ręcznie balans bieli i jeden z dwóch trybów: neutralny lub żywy. To przydaje się zwłaszcza w podróży, gdy nie ma się zbyt wielu procent mocy w baterii - neutralny dobrze nadaje się do przeglądania internetu, żywy - gier, aplikacji i multimediów.

Tak ogólnie to telefon wyposażono w wiele funkcji optymalizujących obraz pod różnym kątem - na przykład z myślą o oszczędzaniu baterii. Generowanie grafiki to zasługa układu Mali-G72 MP3. Niestety, odświeżanie wynosi tu zaledwie 60 Hz.

Galaxy M31s może pochwalić się jasnością maksymalną sięgająca ok. 650 nitów w trybie automatycznym (czyli "jasności adaptacyjnej") oraz dochodzi do 380 nitów w trybie ręcznym. W połączeniu z rozdzielczością daje to miły dla oka efekt - niestety, zdjęcia nie są w stanie tego oddać. Napiszę tylko, że bardzo przyjemnie ogląda się klipy wideo na YouTube, nie mam zastrzeżeń co do kolorystyki i nasycenia barw w grach czy podczas przeglądania stron internetowych, a także przy korzystaniu z różnych aplikacji. Jest po prostu bardzo dobrze.

Wydajność średnia

Samsung Galaxy M31s to smartfon z ośmiordzeniowym procesorem Exynos 9611, który jest taktowany na 2,3 GHz i ma do dyspozycji solidne 6 GB pamięci RAM. Mamy więc całkiem ładnie wyglądający w teorii zestaw podzespołów, choć procesor nie zalicza się do najnowszych. A wypada ten zestaw w porównaniu z innymi smartfonami?

**wynik z Geekbench 5

Jak pokazują powyższe wyniki, M31s jest wyraźnie wydajniejsze od M21, a w teście PC Mark Work 2.0 zbliża się do Nokii 7.2. Jednak do droższych modeli sporo mu brakuje. Sam test Geekbench podpowiada, że przy wydajności jednego i wielu rdzeniach wyprzedza również takie modele, jak Xiaomi Redmi Note 7 i 8, jednak jest w tyle za Galaxy S8 (356 pkt.), Xiaomi PoCo F1 (422 pkt.), a także - co już nie jest zaskoczeniem - OnePlus 8 (897 pkt.) i Galaxy S20+ (797 pkt.).

A jak prezentuje się Galaxy M31s w grach?  Niestety, testy GFXBench są dla tego modelu niedostępne, ale za to można było sprawdzić go w 3D Mark Sling Shot Extreme. Uzyskał w nim 1576 pkt. w teście OpenGL ES 3.1 i 1535 pkt. w teście Vulkan.

Czyli - do najlepszych mu daleko, ale nie jest źle. Można go określić jako typowego średniaka, dlatego jeśli szukasz modelu do wymagających tytułów mobilnych, jego zakup pod tym kątem nie będzie raczej najlepszym pomysłem. Na plus warto zaznaczyć, że dzięki dobremu systemowi chłodzenia nie występuje efekt throttlingu, a obudowa nawet w trakcie intensywnej pracy nie nagrzewa się w odczuwalny sposób. Tu duży plus dla Samsunga.

Ale podsumowując ogólnie - wydajnością zachwycać się nie można. Jest ona mocno średnia... jak zresztą na średniaka przystało. Gdyby producent zastosował mocniejszy procesor, byłoby lepiej. Mamy tu tego samego Exynosa, co w M21 - tam jest to jednak dobre dopasowanie podzespołu w stosunku do ceny, tutaj jednak można by spodziewać się czegoś nowszego i mocniejszego.

Gra muzyka? Gra!

A skoro już wspomniałem o grach oraz multimediach, wypada powiedzieć i o dźwięku. Przy maksymalnym natężeniu jego siła może przekroczyć 80 decybeli (mierzone z odległości 1 metra), a przy 70-80% głośności waha się pomiędzy 60 a 70 dB. Określiłbym go jako poprawny, ale bez rewelacji. Im większa głośność, tym większe "trzeszczenie", jednak przy 50-60% dobrze słychać tony średnie i wysokie, a basy są raczej płaskie i cofnięte na drugi plan. Nie ma problemu z przyjemnym słuchaniem muzyki, efekty dźwiękowe w grach i aplikacjach również wypadają porządnie i dla większości użytkowników M31s będzie pod tym względem dobrym modelem. Jednak jeżeli ktoś ma wysokie wymagania co do jakości dźwięku, raczej nie będzie zadowolony.

Interfejs

Jak na smartfony Samsung Galaxy przystało, także model M31s dostarczany jest z wraz z nakładką OneUI 2.0. Otrzymujemy na ekranie głównym foldery tematyczne, w których przechowywane są aplikacje od konkretnych producentów, a także folder Game Launchera, zawierający wszystkie zainstalowane gry wraz ze statystykami dotyczącymi ich użytkowania. Szereg skórek pozwala na dowolne zmiany ikonek (z systemowymi włącznie) oraz kolorystyki urządzenia, a także tapet i ogólnego wyglądu. Dzięki temu każdy znajdzie dla siebie taki motyw, jaki najbardziej my odpowiada. Mamy także tryb Always-On-Display, pozwalający na wyświetlanie na ekranie blokady godziny oraz powiadomień. Ogólnie jest wygodnie, a możliwości personalizacji urządzenia niemal całkowite.

Dodam jeszcze, że menu Ustawień jest bardzo klarowne i przejrzyste. Nie ma problemu, aby szybko znaleźć te opcje, których się szuka, a ponieważ każda dostępna funkcja ma swój krótki opis, wyjaśniający jej działanie i ew. korzyści dla użytkownika, nie wypada mi nie określić telefonu jako bardzo przyjaznego w obsłudze nawet dla początkujących.

Komunikacja

Samsung Galaxy M31s wspiera wszystkie współczesne standardy łączności bezprzewodowej - oprócz 5G. Dlatego do połączeń z Wi-fi posłuży nam 802.11 a/b/g/n/ac 2.4GHZ + 5GHz z VHT80, mamy także obsługę Wi-fi Direct i Bluetooth v5.0 (LE do 2 Mbps). Oprócz tego znajdziemy tu NFC. Podczas całego okresu testowania smartfona nie zdarzyła mi się sytuacja, aby połączenie zostało przerwane, strony otwierały się błyskawicznie, a urządzenia Bluetooth wykrywane były prawidłowo. Tak więc pod tym względem nie mam temu modelowi nic do zarzucenia.

Zdjęcia normalne, szerokokątne, makro

Samsung Galaxy M31s jest aparatem, który powinien przypaść do gustu miłośnikom fotografii. Cztery obiektywy na plecach smartfona to kolejno:

• główny - 64.0 MP (F/1,8)
• szerokokątny - 12.0 MP (F/2,2)
• makro 5 Mpix - (F/2,4)
• głębia ostrości - 5.0 MP (F/2,4)

W menu głównym aparatu otrzymujemy szybki wybór: Jedno Ujęcie, Zdjęcie, Wideo oraz Więcej. Ten ostatni wybór prowadzi nas do bardziej specjalistycznych rodzajów fotografii i nagrań, gdzie znajdziemy: Panoramę, Makro, Noc, Żywność, Live Focus, B. Zwolnione Tempo, Zwolnione Tempo, Hyperslapse oraz możliwość skorzystania z Bixby Vision i Strefy AR. Wracając do menu głównego - na górnym pasku umieszczono najczęściej używane funkcje, a więc: wejście do ustawień, włączenie/wyłączenie lampy błyskowej, minutnik, wybór rozdzielczości i proporcji zdjęć (domyślnie 48 MP), a także narzędzia wideo i edycyjne. Warto spędzić trochę czasu i poeksperymentować z ustawieniami, które mogą mile zaskoczyć.

Zacznę prezentację od pokazania jakości zdjęć w trybie szerokokątnym i zwykłym. W poniższej galerii umieszczone są naprzemiennie - najpierw zdjęcie szerokokątne, a potem zrobione z tej samej pozycji zwykłe.

Przy normalnym trybie robienia zdjęć możemy korzystać z cyfrowego zoomu, który umożliwia dziesięciokrotne powiększenie. Oczywiście im jest ono większe, tym bardziej obraz traci na jakości, jednak nawet przy x10 nie jest on na tyle zły, aby nie zrobić w miarę dobrego ujęcia. Na poniższym przykładzie kolejno od lewej: zoom x1, x4 oraz x10.

Aparat selfie działa poprawnie - nic jednak dziwnego, zważywszy na 32 MP i przesłonę F/2.2. Nie zabrakło tu paru trybów "upiększających" wykonywane zdjęcia, a z automatu dostajemy lekkie rozmazanie tła, dzięki czemu osoba (osoby) fotografowane wysuwają się mocno na pierwszy plan. Tu również można pogrzebać w ustawieniach, dopasowując jakość i efekty.

Zdjęcia makro wypadają... różnie. Nie mamy przy nich stabilizacji obrazu, więc efekt zależy po prostu od tego, czy uda się w trakcie wykonywania zdjęcia trzymać smartfon nieruchomo. Jeśli się uda - fotografia wypadają świetnie, jak poniższe.

Jeśli jednak zdarzy się, że zadrży ręka, wówczas aparat makro ma problemy ze złapaniem ostrości i efekt może być taki:

Niezbyt, prawda? Dlatego do każdego zdjęcia makro należy podchodzić 2-3 razy, aż do momentu uzyskania zadowalającego efektu. Oczywiście dotyczy to wyłącznie sytuacji, gdy wykonuje się zdjęcia z ręki, przy statywie czy M31s postawionym na stabilnej nawierzchni każda fotka makro powinna wyjść perfekcyjnie.

Obraz za dnia ok, w nocy... niezbyt

Nagrywanie wideo jest możliwe w rozdzielczości 4K UDH (czyli 3840 x 2160 pikseli) przy 30 klatkach/sekundę. Jak wypada? Na jakość obrazu nie można narzekać, co pokazuje poniższy przykład, jednak stabilizacja jest nieodczuwalna, dlatego obraz będzie się trząsł.

Przy modelu M21 narzekałem na jakość nocnych nagrań, ale w przypadku M31s jest nieźle. Oczywiście finalna jakość zależy od ilości oświetlenia wokół.Poniższe porównanie pokazuje nagrania w tych samych miejscach za dnia i w nocy. Zauważ, że na pierwszym, gdzie jest dużo świateł, jakość obrazu jest znacznie lepsza, niż podczas wędrówki w miejscu o dość niedużym naświetleniu.

Dlatego podsumuję to tak - Samsung Galaxy M31s posłuży do nagrań nocnych przede wszystkim w mieście lub wszędzie tam, gdzie mamy dużo źródeł światła. Im będzie ich mniej - tym będzie tracić na jakości.

Bateria - o zasilanie miej spokojną głowę

Samsung Galaxy M31s wyposażono w bardzo pojemną baterię - jest to niewymienny akumulator litowo-polimerowy o pojemności 6000 mAh. Zacząłem test od sprawdzenia, jak szybko poradzi sobie z ładowaniem od zera do stu procent. I muszę powiedzieć, że jest mocno tak sobie - dwie godziny z hakiem. Konkretnie ładowanie wyglądało w następujący sposób

• 13: 44 - 0%
• 14:02 - 17%
• 14:15 - 29%
• 14:59 - 69%
• 16:00 - 100%

Co mi się w tym czasie ładowania nie podoba? Otóż równocześnie używałem Realme 7 i w tym telefonie - mającym baterię 5000 mAh - ładowanie od 0 do 100% odbywa się w czasie krótszym, niż... 40 minut, a więc trzy razy szybciej. Oczywiście nie jest to jakiś główny wyznacznik tego, czy bateria M31s jest dobra czy zła, jednak przykład Realme 7 pokazuje, że w średniaku można zastosować znacznie lepsze rozwiązania.

A co po naładowaniu baterii? No i tutaj jest świetnie - "trzyma" ona energię mocno, a jeśli nie grasz zbyt często, a ograniczasz się do rozmów, pisania SMS-ów i na komunikatorach, przeglądania internetu czy korzystania z aplikacji, wówczas ładowanie nie interesuje Cię przez co najmniej dwa dni. W teście wydajności Work 2.0 - czyli przy intensywnym korzystaniu ze smartfona, np. do oglądania filmów - otrzymaliśmy wynik 13 godzin i 40 minut pracy, zaś przy ekstremalnym wykorzystaniu (czyli wymagające gry), czas pracy to dokładnie 524,3 minuty (czyli 8,7 godziny).

Ale jeśli ogólnie nie korzystasz z Galaxy M31s często, zapas nagromadzonej energii może spokojnie wystarczyć trzy dni. Za to duży plus dla Samsunga, a kolejny za możliwość korzystania z z baterii M31s jako z powerbanku - służy do tego funkcja Dzielenie się energią.

Podsumowanie - wady oraz zalety

Samsung Galaxy M31s to "starszy brat" M21 - z lepszym aparatem oraz nieco większym ekranem i dodatkowymi 2 GB RAM. Mają kilka wspólnych zalet, ale M31s posiada ich nieco więcej. Są to:

• świetny wyświetlacz Super AMOLED
• akumulator gwarantujący bardzo długi czas pracy
• możliwość korzystania z akumulatora jak z powerbanku
• bateria czterech obiektywów aparatu tylnego
• 6 GB RAM
• obiektyw główny aparatu tylnego 64 MP
• moduł NFC do płatności zbliżeniowych
• niezależny Dual SIM
• wygodny interfejs z praktycznymi narzędziami

Na minus policzę natomiast:

• dłuższy czas ładowania
• niewygodny skaner linii papilarnych
• błyskawiczne brudzenie się plecków (co pokazuję zresztą na zdjęciach na str. 2)
• odświeżanie ekranu tylko 60 Hz

Duże gabaryty dla jednych będą zaletą, dla innych wadą - tu już proszę samodzielnie zadecydować, do której kategorii przypisać rozmiary telefonu.

Czy zatem warto kupić M31s? Tutaj odpowiem tak - jeśli szukasz mocno wydajnego telefonu, raczej nie. Jeśli potrzebny Ci dobry telefon do przeglądania sieci, multimediów, a czasem pogrania w jakieś gry - M21 oferuje to samo i wyjdzie taniej. Natomiast jeśli chcesz wykonywać wymienione właśnie czynności, a do tego mieć naprawdę niezły aparat fotograficzny - M31s będzie doskonałym wyborem. Jest to solidny średniak, co do którego nie można mieć zbyt dużo zastrzeżeń i świetnie sprawdza się w codziennym użytkowaniu.