Samsung w kwestii wyświetlaczy dla flagowców to liga sama dla siebie. A jak jest w testowanym smartfonie? Galaxy S21 FE 5G został wyposażony w panel Dynamic AMOLED 2X, który może odświeżać obraz z częstotliwością 120 Hz lub 60 Hz (ustawiamy to ręcznie, nie ma dynamicznej zmiany w zależności od potrzeb). To poprawa w stosunku do S20 FE, w którym był wyświetlacz Super AMOLED. Zagęszczenie punktów wynosi w S21 FE 5G 411 ppi, co przekłada się na ostry obraz, pozbawiony poszarpanych krawędzi.
Obraz prezentowany na ekranie ma jasność wystarczającą do tego, by nie było problemów z odczytaniem zawartości ekranu w żadnych warunkach, z korzystaniem z telefonu na zewnątrz przy ostrym świetle słonecznym włącznie. Maksymalna zmierzona jasność w trybie ręcznym wyniosła 367 nitów, ale tylko wtedy, gdy oświetlenie w pomieszczeniu nie było bardzo intensywne. Pomimo wyłączenia automatycznej zmiany, system i tak potrafi rozjaśnić ekran w razie potrzeby do 786 nitów. Takie samo było zmierzone maksimum przy włączonej regulacji automatycznej.
Jaka jest zatem różnica między sytuacją, gdy regulacja ręczna jest włączona i wyłączona? Gdy automatyczna regulacja jasności nie jest aktywna, ekran nie jest przyciemniany bardziej niż do wspomnianych wcześniej 367 nitów (w trybie ekranu ustawionym na opcję Żywy).
W ustawieniach systemowych Samsunga Galaxy S21 FE 5G znajdziemy dwa tryby ekranu, Żywy i Naturalny. W pierwszym, jak sama nazwa wskazuje, kolory są żywsze, bardziej nasycone. W drugim trybie z kolei mamy większą zgodność wyświetlanych kolorów z oryginałem, ale mniejszą paletę barw. Nie zmienia to faktu, że w obu przypadkach kolory wyglądają świetnie, i to niezależnie od kąta, pod jakim patrzymy na ekran. Szczegółowe wyniki pomiarów kolorymetrycznych umieściłem w tabeli poniżej.
Tryb ekranu | Temperatura bieli | Pokrycie Gamy | Objętość Gamy | Średnie ∆E (MAX) |
Żywy | 7037 K | 99,9% sRGB 95,6% AdobeRGB 99,2% DCI P3 |
183,2% sRGB 126,3% AdobeRGB 129,8% DCI P3 |
4,75 (10,74) |
Naturalny | 6580 K | 83,0% sRGB 57,2% AdobeRGB 58,8% DCI P3 |
83,0% sRGB 57,2% AdobeRGB 58,8% DCI P3 |
2,51 (4,67) |
Tryb żywy pozwala na ręczną zmianę balansu bieli. Możemy do tego wykorzystać prosty suwak z pięcioma opcjami lub dokładniejsze suwaki dla każdej z trzech barw RGB oddzielnie. Jest tu też tryb ciemny, filtr światła niebieskiego (Ochrona wzroku) oraz funkcja Always On Display, pokazująca na wygaszonym ekranie zegar i powiadomienia.
Samsung Galaxy S21 FE 5G został wyposażony w głośniki stereo, górny skierowany do przodu i dolny grający w dół. Ten ostatni jest również nieco głośniejszy oraz odtwarza przede wszystkim niższe tony. Razem oba głośniki grają bardzo dobrze, głośno i czysto, w zasadzie nie odbiegając od swoich starszych braci. Oczywiście nie mamy tu co liczyć na głębokie basy, co jest normą dla smartfonów. Te usłyszymy po podłączeniu do smartfonu w miarę dobrych słuchawek przewodowych (USB-C) lub bezprzewodowych (Bluetooth).
Zmierzona maksymalna głośność podczas słuchania muzyki strumieniowanej z Internetu za pomocą aplikacji Tidal wyniosła 82,5 dB (82,6 dB dla dzwonków). Tak wysoka głośność dotyczy jednak przede wszystkim tonów bardzo wysokich – te z niższych zakresów są mniej donośne.
W ustawieniach systemowych znajdziemy kilka opcji, które pozwolą dostosować jakość dźwięku do naszych oczekiwań. Zostały one zebrane w menu Jakość dźwięku i efekty. Znajdziemy tu funkcję Dolby Atmos, która może sama dostosować nastawy do typu odtwarzanych multimediów, możemy też sami wskazać, czego słuchamy. Do dyspozycji mamy też możliwość włączenia Dolby Atmos w grach, a także skorzystania z funkcji Skaler UHQ. Jest też korektor graficzny oraz Adapt Soud. Ostatnia funkcja pozwala lepiej dostosować jakość dźwięku do naszego słuchu (na podstawie wieku lub przeprowadzonego testu).
Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis