DAJ CYNK

Test Sennheiser Momentum True Wireless 2 - wygoda ponad dźwiękiem

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Akumulator i czas pracy

Producent wyposażył każdą słuchawkę w akumulator o pojemności ok. 55 mAh, a dodatkowe ogniwo o pojemności 600 mAh znajduje się w etui (co częściowo tłumaczy jego duże gabaryty). Zdaniem producenta ma to wystarczyć na 7 h nieprzerwanego grania oraz 28 h łącznej pracy z dala od gniazdka. Haczyk jest taki, że mówimy tu o czasie pracy z wyłączonym ANC i funkcją Transparent Hearing. Po ich aktywacji czas pracy spada wyraźnie - w naszym przypadku słuchawki umierały niemal równo po 5 h. Szczęśliwie deklarowana przez producenta wydajność baterii w etui wydaje się być nieco bliższa rzeczywistości.

Sennheiser Momentum True Wireless 2

A co zrobić, kiedy rozładujemy także etui? Naładować za pomocą USB-C. Trochę szkoda, że producent nie pokusiłem się o dodanie funkcji ładowania bezprzewodowego. W produkcie klasy premium byłoby to mile widziane, szczególnie że znajdziemy ją w tańszych AirPodsach Pro.

Podsumowanie

Nie da się w kilku słowach podsumować testu Sennheiser Momentum True Wireless 2, jeśli nie zaczniemy od końca - od ceny. W cenie 1249 zł są to jedne z najdroższych słuchawek TWS na rynku i jest to pewien problem, ponieważ muszą nie tylko pokazać, że są lepsze od poprzedników i konkurencji, ale także że mogą zaoferować coś, co uzasadnia ich wysoką cenę. Czy im się to udało?

Sennheiser Momentum True Wireless 2

Jeśli chodzi o funkcjonalność i komfort obsługi - tak. To w mojej ocenie jedne z najwygodniejszych słuchawek TWS na rynku z bardzo dobrze rozwiązaną obsługą gestami. Nie sposób nie pochwalić także funkcji aktywnej redukcji szumów i Transparent Hearing. Fakt, i na tym polu zdarzyły się producentowi wpadki, chociażby w postaci nie do końca przemyślanej aplikacji i przerośniętego etui bez ładowania indukcyjnego, ale to drobiazgi w porównaniu z tym, co udało się zrobić dobrze. Trudniej wybaczyć kiepski mikrofon, który do urządzenia tej klasy zwyczajnie nie przystoi, ale nawet to nie wystarczyło, żeby zachwiać moją pozytywną opinią na temat walorów użytkowych słuchawek.

Gorzej sprawa z tym uzasadnianiem wygląda w kontekście jakości dźwięku. Żeby uniknąć niedomówień - tak, jest bardzo dobra. Ba, nowe Momentumy są być może najlepiej grającymi słuchawkami TWS na rynku. Mimo to nie dołączę do grona wychwalających je wniebogłosy recenzentów, bo uważam, że za 1249 zł mamy prawo, a nawet powinniśmy wymagać więcej. AKG N700NC pokazały przecież, że Bluetooth i ANC nie wykluczają audiofilskiej jakości dźwięku. Z kolei chińscy producenci pokroju KZ, TRN czy Tin HiFi są w stanie dostarczyć bezprzewodowe dokanałówki grające niemal równie dobrze co testowane Sennheisery za kilkukrotnie mniejsze pieniądze. Owszem, Momentum True Wireless 2 to inna kategoria produktu, ale że nie funkcjonują w próżni, to warto uświadomić sobie jak slogan „najlepiej grające słuchawki TWS” wypada w szerszym kontekście, zanim wydamy na nie ciężko zarobione pieniądze.

Sennheiser Momentum True Wireless 2

Tak czy inaczej uważam, że Sennheiser Momentum True Wireless 2 to świetne słuchawki w nieco zawyżonej cenie. Osobiście trochę się nimi rozczarowałem, ale i tak gdyby kosztowały ok. 900 zł, to poleciłbym je bez wahania. A obecnie? Cóż, to nadal jedne z najlepszych słuchawek TWS z aktywną redukcją szumów i rewelacyjną ergonomią.

 

OCENA: 8/10

Wady:

  • Tragiczny mikrofon
  • Wyraźnie wystają z uszu
  • Nieco zbyt duże etui
  • Jakość dźwięku za ponad 1200 zł mogłaby być lepsza
  • Brak ładowania bezprzewodowego
  • Nieprzemyślany equalizer i proces aktualizacji wewnątrz aplikacji
  • Wygórowana cena

Zalety:

  • Mimo wszystko wysoka jakość dźwięku
  • Bardzo wygodne
  • Rozbudowany i przemyślany system obsługi gestami
  • Skuteczna funkcja aktywnej redukcji szumów

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne