DAJ CYNK

Sharp 65DN2EA – test taniego, 65-calowego telewizora z Android TV

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Jakość obrazu

Sharp Aquos 65DN2EA wyposażony jest w 65-calową matrycę o rozdzielczości 4K Ultra HD (3840 × 2160 pikseli) oraz odświeżanie 50/60 Hz. To pierwsze rozczarowanie. To niby model budżetowy, kosztujący około 3500 zł, więc nie ma co oczekiwać zbyt wiele, ale wystarczy dołożyć kilkaset złotych, aby kupić lepszy model z odświeżaniem 100/120 Hz.


Jeśli chodzi o podświetlenie, to producent zastosował tutaj rozwiązanie znane jako Direct LED, którego zaletą jest równomierność. Potwierdza się to w testach, gdzie odchyły to maksymalnie kilka procent. Natomiast w samym środku zmierzyłem maksymalnie 350 cd/m2. To przyzwoity wynik w tej kategorii cenowej, chociaż mogłoby być lepiej. Sprawia on jednak, że różnica między HDR, a SDR jest praktycznie niezauważalna.

Odwzorowanie kolorów zależy od wybranego trybu obrazu. Co ciekawe, najlepiej wypada w trybie standardowym, gdzie pokrycie sRGB wynosi 95,6%. W trybie film to 94,4%, a w żywym spada do 88,9%. Z kolei średni błąd ΔE w trybie standardowym to średnio 2,08, a maksymalnie 10,59. Szalona jest też temperatura barwowa, która wynosi 11139K. Dużo lepiej wygląda to w trybie film, gdzie średni błąd ΔE to 1,13, a maksymalny wynosi 7,45. Dużo lepiej prezentuje się też temperatura barwowa, która wynosi 7007K.

Tryb obrazu Kontrast Temperatura barwowa Średnie ΔE Maksymalne ΔE Pokrycie sRGB
Standardowy 4658:1 11139K 2,08 10,59 95,6%
Film 4014:1 7007K 1,13 7,45 94,4%


To w mojej ocenie dobre wyniki, jak na klasę urządzenia. Pamiętajmy, że to 65-calowy telewizor w cenie około 3500 zł. Nie można od niego wymagać zbyt wiele. Gdyby miał lepsze parametry, to po prostu byłby droższy.

Dźwięk

Sharp Aquos 65DN2EA ma zestaw głośników 2.1 marki Harman Kardon. Te mają moc 2 × 10 W plus dodatkowe 15 W dla subwoofera. Całkiem nieźle. Dodatkowo obsługują: Dolby Digital, Dolby Digital Plus, Dolby AC-4, DTS Virtual:X i Dolby Atmos. Na papierze wygląda to bardzo dobrze i nieźle jest też w praktyce. Telewizor może pochwalić się dobrą jakością dźwięku. Delikatnie przebija się też bas, co wcale nie jest tak częste. Audio jest zdecydowanie jeden z mocniejszych punktów testowanego telewizora.

Zużycie energii

Producent deklaruje maksymalny pobór energii na 170 W. Z moich testów wynika, że przez większość czasu, przy maksymalnym podświetleniu, telewizor pobiera około 160 W. Przy zmianie trybu obrazu na film, w którym podświetlenie zmniejsza się do 56%, zużycie energii spada do około 110-120 W. Co ciekawe, w trybie obrazu „oszczędzanie energii”, bo taki też jest dostępny, zmierzony pobór to około 135 W.
 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)