DAJ CYNK

Sony Xperia 1 II - świetny japoński smartfon, który wyróżnia się z tłumu

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Aparat fotograficzny, jakość zdjęć i filmów

​​​​Sony Xperia 1 II fotografowanie

W dobie pogoni za coraz większą liczbą megapikseli, tylne aparaty fotograficzne w Xperii 1 II korzystają z matryc o rozdzielczości 12 Mpix, a przedni aparat ma ich tylko 8. Absolutnie nie należy tego uważać za wadę, ponieważ konkurencji i tak na ogół łączą na ogół po 4 piksele w jedną całość, czego efektem są zdjęcia o podobnej rozdzielczości, jak w Sony. Jeden większy piksel może odebrać mniej więcej tyle samo światła, co cztery małe, a przy okazji oszczędza się czas potrzebny do odczytania informacji z większej liczby punktów i ich łączenie.

W połączeniu z zaawansowanym systemem autofocusu powinno się to przełożyć na naprawdę szybkie robienie zdjęć przez testowaną Xperię. Teoretycznie, bo w praktyce różnie z tym bywa, a cały proces od momentu naciśnięcia przycisku aparatu (fizycznego lub dotykowego) do otrzymania gotowego zdjęcia zajmowało czasem kilka sekund i to nie tylko w nocy, gdy z powodu mniejszej ilości światła robienie zdjęcia trwa dłużej. Na szczęście efekt końcowy w takich sytuacjach był prawie zawsze akceptowalny.

​​​​Sony Xperia 1 II tylny aparat

​​​​Sony Xperia 1 II przedni aparat

Opisana powyżej sytuacja dotyczy podstawowej aplikacji fotograficznej, w której o prawie wszystkim decyduje automatyka. Do dyspozycji mamy tu jednak również bardziej zaawansowane narzędzia, takie jak aplikacje Photo Pro i Cinema Pro. Ta pierwsza ma interfejs wzorowany na aparatach Sony α, a zdjęcie można tu zrobić tylko fizycznym przyciskiem – tym przeznaczonym do robienia zdjęć lub przyciskiem głośności. Przycisku dotykowego nie ma. Podobnie jak Cinema Pro, aplikacja ta daje dostęp do ręcznych ustawień najważniejszych parametrów rejestrowanych materiałów. W przeciwieństwie do aplikacji Aparat, Photo Pro działa też o wiele szybciej, wręcz błyskawicznie. Ułatwia też robienie prostych zdjęć za pomocą wirtualnej poziomicy wyświetlanej na ekranie.

Na dłuższą metę, aplikacje Photo Pro i Cinema Pro to przyjazne dla użytkownika, a przy tym potężne narzędzia. Miłośnicy mobilnej fotografii lub mobilnego nagrywania filmów powinni być z nich zadowoleni, raczej nie chcąc wracać do podstawowego narzędzia.

​​​​Sony Xperia 1 II zrzuty - Photo Pro

​​​​Sony Xperia 1 II zrzuty - Cinema Pro

W dobrych warunkach oświetleniowych Xperia 1 II robi bardzo dobre jakościowo zdjęcia, w zasadzie z całej trójki zamontowanych z tyłu aparatów, przy czym prym wiedzie aparat główny z najjaśniejszym obiektywem. Zdjęcia są ostre, szczegółowe, ładne kolorystycznie i niezaszumione. Niezły jest także zakres tonalny.

Gdy światła jest mniej lub zupełnie mało, również możemy zrobić zdjęcia o przyzwoitej jakości pod względem ostrości, szczegółowości, kolorów czy zakresu dynamiki. Także szumy nie przeszkadzają, będąc ograniczonymi do minimum. W przeciwieństwie do konkurencji, Xperia nie ma specjalnego trybu nocnego.

Jeśli zakres dynamiczny zdjęć wykonanych aplikacją Aparat wyda nam się zbyt niski, warto skorzystać z aplikacji Photo Pro z funkcją DRO/Auto HDR. DRO, czyli optymalizator zakresu dynamicznego, wykorzystuje do tego celu pojedynczy obraz, natomiast Auto HDR łączy kilka ekspozycji w celu uzyskania lepszego wyniku końcowego. Kilka przykładów poniżej – na przemian są zdjęcia z aplikacji Photo Pro i włączonym Auto HDR oraz zdjęcia z aplikacji Aparat (te same ujęcia).

Przedni aparat w Xperii 1 II również sobie nieźle radzi przy robieniu zdjęć. Chociaż nie ma tu autofocusu, autoportrety są ostre, a dodatkowo szczegółowe i naturalne kolorystycznie.

Sony Xperia 1 II pozwala nagrywać filmy w maksymalnej rozdzielczości 4K z szybkością do 60 klatek na sekundę, ale tylko w Cinema Pro. Aplikacja Aparat pozwala tylko na 30 klatek na sekundę. Wybierając rozdzielczość FullHD również możemy tworzyć nagrania z szybkością do 60 klatek, nie licząc trybu slow motion (120 fps). Otrzymane nagrania są szczegółowe i mają wysoki kontrast, a także naturalnie wyglądające kolory, o ile nie filmujemy pod światło. Sprawnie działa również stabilizacja obrazu, przy czym najsłabiej w przypadku teleobiektywu, co wynika z najdłuższej ogniskowej.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Marian Szutiak