DAJ CYNK

Sony Xperia 1 IV – test. Tak gorący, że aż parzy dłonie

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Testy sprzętu

Wygląd, wykonanie, wygoda obsługi


Sony Xperia 1 IV dół


W przypadku tej serii, wygląd zmieniał się z roku na roku jedynie w minimalnym stopniu. I słusznie. Po co zmieniać coś, co jest dobre? W rezultacie dostajemy bardzo smukłe urządzenie, które dobrze leży w dłoni, szczególnie w jednej. To ważne, gdyż czasem zdjęcie trzeba zrobić jedną ręką. Udało się to osiągnąć również dzięki ciekawym proporcjom 21:9, które sprawiają, że ekran 6,5 cala nie wydaje się wcale taki duży.

Smartfon jest długi i smukły, dodatkowo urządzenie jest całkowicie płaskie zarówno z przodu jak i z tyłu.
Tył urządzenia jest z matowego szkła. Tylna obudowa w kolorze czarnym jest dość śliska i ciężko ją zapalcować. Czasem pozostają na niej jakieś smugi, ale telefon bardzo łatwo można wyczyścić. Ogólnie patrząc na tylną część urządzenia można zauważyć elegancki minimalizm. Na obudowie znajduje się jedynie wyspa na aparaty oraz subtelny napis „SONY”.  

Całość otoczona jest solidną metalową ramką, niemal równie płaską, co cały smartfon. U dołu znajdziemy port USB-C  wraz z mikrofonem i tacką na kartę SIM i micro SD. Urządzenie posiada miejsce na drugą kartę SIM, lecz jest to slot hybrydowy, zatem producent stawia nas przed wyborem: druga karta SIM lub karta pamięci. Żeby otworzyć tackę nie potrzeba kluczyka, można zrobić to bez problemu paznokciem.

Na metalowej obramówce nie znajdziemy głośników. Te zostały umieszczone w specjalnych wycięciach u góry i dołu ekranu. Na górnej części smartfona znajdziemy drugi mikrofon i gniazdo miniJack, co jest coraz rzadziej spotykane w urządzeniach mobilnych. Wszystkie przyciski, czyli zmiany głośności, blokady z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych i specjalny do robienia zdjęć, znajdują się z prawej strony obudowy.

Dobrze się trzyma ale nie zawsze


Już wspominałem o tym, że kształt urządzenia pozwala na wygodne korzystanie z niego jedną ręką. Kanciasta, wąska budowa nie sprawdza się jednak w przypadku gier mobilnych, gdyż zmusza użytkownika do większego zgięcia palców niż w przypadku innych smartfonów. Urządzenie jest też dość śliskie i bardzo szybko się nagrzewa nawet przy niewymagających produkcjach.

Biometria – czytnik schowany w przycisku


W przypadku Sony Xperii 1 IV mamy do czynienia z czytnikiem schowanym w przycisku blokady klawiatury. Jestem zagorzałym przeciwnikiem takiego rozwiązania ze względu na to, że jestem osobą leworęczną. W takim przypadku można powiedzieć, że czytnik umieszczony nie pod ekranem, lecz po prawej stronie obudowy, dla mnie nie istnieje. Aczkolwiek w tym przypadku muszę przyznać, że jak się już przemogłem i przełożyłem smartfona do prawej ręki, to czytnik działał bez zarzutów.

Pamięć - Dual SIM lub SD. Wybierz sam


Sony Xperia 1 IV posiada 256 GB pamięci wbudowanej, lecz do dyspozycji użytkownika pozostaje jej około 210 GB. Może się to wydawać dużo, lecz przy możliwości nagrywania w 4K w 120 klatkach na sekundę, bardzo szybko się ona skurczy. Na szczęście jest możliwość jej rozbudowy o kartę pamięci do 1 TB. Trzeba się jednak liczyć z tym, że pozbawi nas to możliwości włożenia drugiej karty SIM.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Własne

Źródło tekstu: Własne