DAJ CYNK

T-Mobile ma własny smartfon. Sprawdziłem, ile ten sprzęt jest wart

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

T Phone Pro dolna część


Wygląd zewnętrzny i ergonomia

T Phone Pro 5G to duży i ciężki smartfon, większy od Samsunga Galaxy S22 Ultra, którego używam na co dzień. Urządzenie sygnowane marką T-Mobile (czy też raczej Deutsche Telekom) jest przy tym stosunkowo zgrabne, mierząc niecałe 9 mm grubości. Zaokrąglone krawędzie sprawiają jednak, że całość dobrze leży w dłoni. Matowa powierzchnia plastikowych „plecków” nie jest przy tym bardzo śliska, ale za to bardzo łatwo zbiera odciski palców i wszelkie inne zabrudzenia. Podobnie jak szklany przód.

Elementem wyposażenia, który najbardziej rzuca się w oczy z tyłu, jest zaokrąglona na rogach, prostokątna „wyspa” fotograficzna z obiektywami czterech aparatów i lampą błyskową LED. Na środku panelu widać też logo „T”.

T Phone Pro tył

Prawie całą powierzchnię przedniego panelu zajmuje wyświetlacz. Jest on otoczony dosyć szerokimi ramkami, szczególnie na dole. W górnej części ekranu jest małe wcięcie z obiektywem przedniego aparatu fotograficznego. Nad wyświetlaczem znaleźć można również wylot głośnika słuchawki oraz, nieco na prawo, czujniki zbliżania i oświetlenia.

T Phone Pro przód

Na prawym boku producent smartfonu umieścił przyciski sterowania głośnością oraz przycisk zasilania. Powierzchnia tego ostatniego ma kolor magentowy. Po przeciwnej stronie znajduje się wysuwana tacka na jedną kartę nanoSIM i jedną kartę microSD.

T Phone Pro prawy bok
T Phone Pro lewy bok


Dół modelu T Phone Pro to przede wszystkim port USB-C, a także gniazdo audio Jack 3,5 mm, otwór mikrofonu oraz wyloty głośnika do multimediów. Po przeciwnej stronie znajdziemy otwór dodatkowego mikrofonu.

T Phone Pro dół

T Phone Pro góra

Biometria

T Phone Pro może być odblokowany między innymi za pomocą czytnika linii papilarnych. Został on zintegrowany z przyciskiem zasilania na boku obudowy, co uważam za świetny pomysł. Sam czytnik działał podczas testów bardzo dobrze, prawidłowo rozpoznając przyłożony do niego palec i błyskawicznie odblokowując urządzenie.

T Phone Pro czytnik linii papilarnych

Do dyspozycji mamy tu również funkcję rozpoznawania twarzy, która działa wyraźnie wolniej od skanera odcisków palców. Jednak większych problemów z jej działaniem nie zauważyłem.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl