DAJ CYNK

Test Huawei nova 5T – piękny smartfon z niezłym aparatem

Mieszko

Testy sprzętu

Wygląd i wykonanie

W czasach, gdy smartfony stały się tak podobne do siebie, producentom trudno zaskoczyć użytkownika oryginalnym wzornictwem. Połyskujący, szklany tył w jakimś efektownym kolorze – tu już chyba niczego nowego się nie wymyśli. A jednak firmie Huawei udała się ta sztuka. Nova 5T od razu zwraca uwagę niebanalnym tyłem obudowy.

Po pierwsze w oczy rzuca się duże logo nova w układzie liter 2x2. To nietypowe rozwiązania, bo zazwyczaj producenci eksponuję markę firmy, a nie oznaczenie linii smartfonów. Logo połyskuje srebrzystą bielą, w zależności od kąta padania światła i widoczne jest z daleka. Czasami aż tak mocno lśni, że można odnieść wrażenie, że jest tam podświetlenie LED. Niby drobiazg, ale naprawdę cieszy oko.

Logo pięknie współgra z fioletowym (w testowanej wersji), też połyskliwym tyłem. Tu czeka nas kilka niespodzianek. Z daleka tył smartfonu wygląda jak gładka, szklana tafla lśniąca różnymi odcieniami i kolorami – bo pojawiają się też nutki zbliżone do  czerwieni czy różu. Wystarczy jednak zbliżyć oczy do obudowy, by dostrzec tam jeszcze jeden element – wielokrotnie „wytopione” logo nova, pokrywające całą powierzchnię pod różnym kątem. Na tle innych smartfonów Huawei czy HONOR ten model naprawdę wyróżnia się „tym czymś”, co nie pozwala go sklasyfikować jako „kolejny szklany”. To model dla tych, którzy przywiązują uwagę do szczegółów i potrafią docenić smaczki.

Poza wariantem fioletowym producent oferuje kolor niebieski i czarny, a każdy z nich mieni się oczywiście na nieco inny sposób. Mam jednak wrażenie, że fioletowy jest najbardziej efektowny i najmniej oczywisty.

Za ciekawą kolorystyką idzie też dopracowanie innych detali obudowy. Świetne wrażenie robią niewielkie ramki wokół ekranu – co jednak okupione jest już niezbyt piękną dziurką na aparat do selfie w lewym górnym rogu.

Wygodnym rozwiązaniem jest przycisk zasilania zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych, który działa bezbłędnie i szybko.  Smartfon jest stosunkowo lekki (174 g), a do tego płaski (7,87 mm), doskonale leży więc w dłoni i nie ma problemów z jego obsługą. Na co jeszcze warto zwrócić uwagę?

W górnej części obudowy znajduje się punkt wyglądający jak emiter podczerwieni, jednak w testowanej wersji tego modułu zabrakło (lub jest nieaktywny programowo). W dolnej części, w standardowym miejscu znajduje się port USB C, który służy także jako złącze słuchawkowe, bo standardowego jacka 3,5 mm nie ma. Nie wszystkim zapewne też przypadnie do gustu nieco zbyt wystający moduł aparatu o ostrych krawędziach, ale pod tym względem nova 5T nie różni się od wielu innych smartfonów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News