Zawsze powtarzam, że dobrze przygotowany interfejs w parze z ekranem o rozdzielczości HD+ powoduje, że niższa rozdzielczość jest praktycznie nie do zauważenia. I dokładnie tak jest w przypadku Desire 12s. Dodają do tego odpowiednio zmniejszoną czcionkę, w zasadzie mało kto będzie w stanie powiedzieć, że nie mamy w telefonie ekranu FullHD.
Wyświetlacz jest naprawdę dobrej jakości jakości. Ładnie odwzorowuje kolory, jest kontrastowy i jasny, dzięki czemu nie sprawia problemów podczas użytkowania go poza pomieszczeniam
Interfejs HTC Sense zawsze był jednym z moich ulubionych, ale dzisiaj już niewiele z niego zostało. W zasadzie zdecydowana większość aplikacji, Menu i Ustawień w Desire 12s wygląda identycznie jak w czystym Androidzie. Ze starego dobrego HTC został tutaj tylko charakterystyczny zegar klapowy i spory wybór dostępnych motywów. Na duży plus jest ich spójność. Jeśli wybieramy motyw, w którym ikony są okrągłe, to wszystkie ikony, zarówno aplikacji systemowych i zainstalowanych przez nas, stają się okrągłe. Może mała rzecz, ale niekoniecznie oczywista w niektórych smartfonach.
Cały interfejs jest też upiększony za pomocą wielu efektownych przejść i animacji. Wygląda to bardzo dobrze i choć przez chwilę potrafi przypomnieć jak kiedyś smartfony HTC zachwycały wszystkich swoim interfejsem.
Desire 12s pracuje niestety pod kontrolą Androida 8.1 i nie widać, aby producent miał zamiar wyposażyć go w Androida 9.