Ekran Dynamic AMOLED 2X o przekątnej 12,4 cali i rozdzielczości 1752 × 2800 pikseli (266 ppi) od początku zapowiadał się jako jeden z mocniejszych punktów testowanego tabletu i nie zawiódł moich oczekiwań. Jakość obrazu jest rewelacyjna. Zagęszczenie pikseli na poziomie 266 ppi może nie jest rewelacyjna, ale w pełni wystarczająca. Obraz jest ostry niczym żyleta, a korzystanie z Samsunga jest niezwykle przyjemne. Nie bez znaczenia jest też odświeżanie z częstotliwością 120 Hz, które sprawia, że wszystkie animacje mają dużo większą płynność.
Jednak nie mogło obejść się bez porządnych testów i tutaj również nie ma rozczarowania. Tablet pozwala na wybranie dwóch trybów wyświetlanych kolorów – naturalny oraz żywy. W tym drugim dodatkowo możemy zmieniać balans bieli na prostym suwaku między zimnym i ciepłym, a także ustawiać udział trzech barw podstawowych.
Pierwszy pomiar na ustawieniu „naturalny” lekko rozczarował, bo pokazał po 70-kilka procent w pokryciu palet Adobe RGB oraz DCI-P3. Jednak wystarczy przestawić się na ustawienie „żywy”, aby w tych samych kategoriach uzyskać już okolice 100 proc., przy czym najlepszy wynik uzyskałem po zredukowaniu koloru zielonego o 5 punktów, bo tak zasugerował kolorymetr.
Schemat kolorów | Temperatura bieli | Pokrycie Gamy | Objętość Gamy | Średnie ∆E (MAX) |
Naturalny | 6435K | 97,7% sRGB 69,7% AdobeRGB 73% DCI P3 |
103,2% sRGB 71,1% AdobeRGB 73,1% DCI P3 |
0,15 (0,55) |
Żywy | 6850K | 99,9% sRGB 93,6% AdobeRGB 99% DCI P3 |
166,4% sRGB 114,7% AdobeRGB 117,9% DCI P3 |
0,14 (2,76) |
Żywy (-5 zielony) | 6849K | 99,9% sRGB 95,1% AdobeRGB 99% DCI P3 |
170,4% sRGB 117,4% AdobeRGB 120,7% DCI P3 |
0,15 (2,87) |
Standardowa jasność, według danych producenta, to 420 nitów, ale maksymalnie może wynieść (w tzw. peaku) do 650 nitów. Według moich pomiarów wyszło około 410 nitów, więc zgodnie z zapewnieniami producenta. Pomimo tego taki wynik należy uznać za lekko rozczarowujący. Przy większym nasłonecznieniu korzystanie z tabletu może nastręczać problemy.
Samsung Galaxy Tab S9+ wyposażony jest w aż cztery głośniki stereo, które zostały dostrojone przez firmę AKG. Wrażenia ze słuchania muzyki są tylko pozytywne. Dźwięk, nawet na maksymalnej głośności, jest wyraźny. Oczywiście brakuje mu basów, ale to wada wszystkich smartfonów, tabletów, a także laptopów. Niewiele miejsca na głośniki to jedna z tych kwestii, które trudno przeskoczyć, więc trudno oczekiwać mocnych tonów niskich. Pomimo tego jest bardziej niż dobrze. Testowany tablet pod względem jakości dźwięku wypada lepiej niż niejeden gamingowy laptop i mam tutaj ma myśli także głośność maksymalną.
Jeśli chodzi o ustawienia, to Samsung też nie ma powodów do wstydu. Mamy możliwość włączenia Dolby Atmos (osobno w grach). Jest korektor dźwięku z kilkoma predefiniowanymi nastawami. Jest też funkcja Adapt Sound, która dostosowuje dźwięki do naszego wieku, bo wiadomo, że z upływem lat bywa pod tym względem różnie. Co ciekawe, możemy też przeprowadzić test słuchu, dzięki któremu ustawienia mają być bardziej precyzyjne.
Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)