DAJ CYNK

Test Samsung Galaxy Tab S9+. Tablet na sterydach

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Klawiatura i Rysik

W zestawie z tabletem znajduje się najnowszy rysik S Pen. Jak już wcześniej wspominałem, z tyłu Samsunga Galaxy Tab S9+ znajduje się specjalne miejsce do mocowania, które jednocześnie pełni funkcję dwukierunkowej ładowarki indukcyjnej. Dodatkowo rysik można też zamocować magnetycznie na górnej krawędzi tabletu, ale wtedy nie jest ładowany, więc to opcja tylko wtedy, gdy poziom energii wystarczy nam do dalszej pracy.


Jeśli chodzi o sam rysik, to jest to aktualna czołówka. Wykrywa aż 4096 punktów nacisku, jest wodoodporny (IP68) i ma wysoką częstotliwość odświeżania. Do tego dochodzi też przycisk funkcyjny, którego przeznaczenie możemy skonfigurować według własnych potrzeb. Pozwala ona nawet na zdalne wywoływanie zdjęć. Oczywiście sam interfejs tabletu jest przystosowany do obsługi za pomocą rysika, więc możemy nim, np. wpisywać odręcznie tekst, który sprawnie jest rozpoznawany przez system.

Poza tym na testy otrzymałem też Samsung Book Cover Keyboard, czyli akcesorium, za które normalnie trzeba zapłacić 1199 zł. Nie ma co ukrywać, że jest to sprzęt horrendalnie drogi, ale jednocześnie niezwykle przydatny. Po pierwsze, pełni funkcję etui, chroniąc zarówno przednią, jak i tylną część urządzenia. Jako że jest to produkt Samsunga, to jest też odpowiednio przystosowany i mam tutaj na myśli między innymi specjalną kieszonkę na rysik, dzięki czemu ten może być ładowany nawet w transporcie. Do tego mamy też wygodną nóżkę, która pozwala na wybór niemal dowolnego kąta nachylenia ekranu, gdy z tabletu korzystamy w trybie laptopa.

Test Samsung Galaxy Tab S9+

Samo mocowanie tylnej osłony oraz klawiatury odbywa się magnetycznie i jest niezwykle proste. Można to zrobić zupełnie na ślepo, bo elementy są tak dopasowane, że praktycznie same wskakują na miejsce. Całość dopasowuje się idealnie. Klawiatura dobrze trzyma się ekranu, więc można go bez problemu podnieść, a ta od niego nie odpadnie. Jednocześnie odpięcie akcesorium nie wymaga zbyt dużo siły i nawet dziecko sobie z tym poradzi.

Nie mam też powodów do czepiania się pod kątem jakości wykonania. Samsung Book Cover Keyboard została zbudowana z przyjemnego w dotyku, lekko gumowanego tworzywa. Samo akcesorium nie jest też przesadnie ciężkie, więc tablet zachowuje jedną ze swoich najważniejszych cech, czyli mobilność. Jeśli zaś chodzi o klawiaturę, to ma ona niski, ale przyjemny skok.


Pisanie na niej jest komfortowe. Koreańczycy pomyśleli też o najważniejszych klawiszach funkcyjnych, dzięki czemu doświadczenie jeszcze bardziej zbliża nas do Windowsa lub MacOS. Jedyne, czego mi brakuje, to podświetlenie. Dobrze sprawdza się też gładzik i to nawet pomimo niewielkich rozmiarów. Obsługuje on wszystkie najważniejsze gesty, w tym np. przewijanie stron dwoma palcami.

Samsung Book Cover Keyboard to świetne i przydatne akcesorium dla kogoś, kto planuje używać Galaxy Tab S9+ w formie urządzenia do pracy. W ustawieniach tabletu możemy wybrać opcję, w której podłączenie klawiatury automatycznie przełączy system w tryb DeX, co wiele ułatwia. Natomiast największa wada to bez wątpienia cena aż 1199 zł. Drogo, a nawet bardzo drogo.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)