DAJ CYNK

Test słuchawek Motorola Pulse Escape

orson_dzi (Arkadiusz Dziermański)

Testy sprzętu

Akumulator



Według deklaracji producenta Moto Pulse Escape pozwalają na 6 godzin pracy na pojedynczym ładowaniu i jest nawet lekko zaniżona deklaracja. W praktyce czas działania potrafi dochodzić nawet do 8 godzin, ale zazwyczaj słuchawki wymagają ładowania po ok 6-7 godzinach.

Czas ładowania za pomocą standardowej smartfonowej ładowarki 5V, 2A to niecałe 2 godziny.

Podsumowanie



Motorola zaskoczyła mnie wchodząc w tym roku na rynek akcesoriów. Nie jest to łatwe, bo jest to stosunkowo nowy obszar, szczególnie w Polsce. Dobrym posunięciem było połączenie premiery akcesoriów i smartfonów Moto G6 oraz dodawanie słuchawek Pulse Escape do zestawów sprzedażowych. Dzięki temu firma ma możliwość zbudowania świadomości marki. Bez tego ciężko jest się przebić na rynku. Dokładnie w dniu premiery kupowałem słuchawki sportowe. Mając do wyboru, w tej samej cenie, produkt Huaweia i Creative'a nawet się nie zastanawiałem. Nie do końca kojarzyłem nawet, że Huawei produkuje takie słuchawki. Jeśli nie kojarzymy marki z produkcji danych urządzeń, to pewne jest, że nie zaryzykujemy zakupu.

Słuchawki Moto Pulse Escape spełniły swoje założenie - są dobre i w dobrej cenie. A nawet bardzo dobrej cenie, bo mówimy tutaj o kwocie 169 zł. Mając do wydania taką kwotę ciężko jest znaleźć lepiej grające słuchawki. A do tego bardzo wygodne, dobrze wykonane i ładne, bo wygląd też jest ich mocną stroną.

Jeśli nie mamy wygórowanych wymagań i szukamy bezprzewodowych słuchawek z trochę niższej półki, Motorola Pulse Escape będą zdecydowanie bardzo dobrym wyborem.

Ocena końcowa: 8/10

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News