Wbudowany mikrofon oraz głośnik pozwalają na prowadzenie rozmów głosowych. Zegarek może je sygnalizować samą wibracją lub dodatkowo dźwiękiem. Również w przypadku wszystkich powiadomień możemy ustawić dzwonek.
Prowadzenie rozmów oczywiście wygląda dość komicznie, ale jest całkiem wygodne. Zarówno my dobrze słyszymy rozmówcę jak i on nas, a rozmawiać możemy bez większych problemów nawet idąc wzdłuż ulicy. Można to porównać z bardzo dobrze działającym trybem głośnomówiącym w telefonie. Co prawda wyglądamy wtedy niemal jak postać z Power Rangers dyskutująca z Zordonem, ale co kto lubi.
Na wiadomości możemy odpowiadać za pomocą szablonów, dyktując treść wiadomości lub wpisując tekst – odręcznie lub za pomocą klawiatury QWERTY. Oczywiście dyktowanie jest najprostszą metodą, ale wprowadzanie tekstu za pomocą klawiatury jest zaskakująco wygodne. To zasługa dobrze działającego i precyzyjnego panelu dotykowego.
Zegarek oczywiście synchronizuje też powiadomienia, ale tu warto pamiętać, że robi to nawet bez smartfonu w pobliżu. Wystarczy, że jest podpięty pod Wi-Fi i dzięki temu synchronizuje wszystko poprzez serwery Google’a. Jeśli mamy coś do ukrycia, to warto o tym pamiętać, bo o ile tylko zegarek będzie miał połączenie z Internetem, będzie synchronizować wszystko (oczywiście wszystko to na co mu pozwolimy). W tym wszelkie przychodzące wiadomości. Dlatego też warto na to zwrócić uwagę podczas konfiguracji.