DAJ CYNK

Test sportowego smartwatcha Polar M600

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu



Akumulator

Ogrom dostępnych funkcji zawsze bardzo sprawnie radzi sobie z rozładowywaniem akumulatora. Mimo wszystko, deklarowane przez producenta dwa dni normalnego działania (przy połączeniu ze smarfonem z Androidem) oraz osiem godzin ciągłego treningu są osiągalne. Większość smartwatchy osiąga połowę tego czasu. Podczas codziennego użytkowania bez problemu osiągałem pełne dwa dni działania przy maksymalnym podświetleniu ekranu oraz stałą synchronizacją ze smartfonem. Podczas treningu, patrząc na zużycie akumulatora, osiem godzin działania da się osiągnąć nawet z włączonym GPS-em. Jak na tak wyposażone urządzenie to bardzo dobre wyniki.



Wadą i to bardzo dużą jest zastosowanie niestandardowego gniazda ładowania. Przez to zawsze warto mieć kabel do ładowania przy sobie, bo nie można tutaj zastosować zamiennika z wtyczką microUSB lub USB typu C.

Podsumowanie

Polar M600 nie jest urządzeniem dla każdego i nie chodzi tutaj tylko o kwestie wizualne. Ogrom dostępnych funkcji i poziom ich zaawansowania jest kompletnie niepotrzebny dla zwykłego, przeciętnego użytkownika, który rekreacyjnie biega kilka razy w tygodniu lub trzyma w ryzach poziom odstawania brzucha na siłowni. Do tego wystarczy prosty pulsometr z krokomierzem za 1/10 ceny testowanego urządzenia. M600 to już bardzo zaawansowany sprzęt, zdecydowanie kierowany do osób, które będą w stanie wykorzystać jego możliwości. Gratka dla osób wyczynowo uprawiających sport, które potrzebują dokładnego monitorowania aktywności fizycznej. Większość dostępnych funkcji była dla mnie tylko wielką ciekawostką. Na co dzień zupełne nie są mi potrzebne informacje na temat różnicy wysokości pokonanej trasy, liczba kroków na jeden kilometr czy też monitorowanie rytmu serca minuta po minucie. Te parametry lepiej zostawić profesjonalistom.

Zegarkowi nie mogę nic zarzucić w kwestii działania jako typowy smartwatch. Synchronizacja powiadomień, szybkość działania, czytelność ekranu i jego reakcja na dotyk - wszystko jest z górnej półki i w niczym nie ustępuje typowym inteligentnym zegarkom bardziej znanych producentów, takich jak LG czy Samsung. Uzupełnieniem wszystkiego jest wydajny akumulator, który pozwala na dwukrotnie dłużą pracę niż większość tego typu urządzeń.

Podsumowując, Polar M600 to kawał bardzo porządnego sprzętu, który zdecydowanie polecam każdemu, kto będzie w stanie wykorzystać jego możliwości. Pozostałym osobom radzę się mocno zastanowić, czy potrzebują zegarka za ponad 1000 zł, bo mogą nie potrzebować ponad połowy jego funkcji.

Ocena końcowa 9/10

Wady:

  • niestandardowe gniazdo ładowania,
  • duże wymiary,
  • czarny pasek łatwo się brudzi,
  • śrubki na spodzie obudowy wyglądają na niedokręcone,
  • problemy z prawidłową lokalizacją trasy na filmach podsumowujących trening.

Zalety:
  • czytelny wyświetlacz, bardzo dobrze reagujący na dotyk,
  • bardzo wygodne, miękkie paski,
  • ogrom funkcji treningowych i monitorowania aktywności,
  • dobrze działający GPS,
  • wydajny akumulator,
  • dokładny pulsometr,
  • prosta obsługa dedykowanej aplikacji,
  • szybka synchronizacja danych między zegarkiem, a innymi urządzeniami.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News