DAJ CYNK

Test tabletu Asus Nexus 7 II

Marcin Kruszyński (vonski)

Testy sprzętu

Zdjęcia i nagrania wideo

Pierwotna wersja Nexusa 7 z 2012 roku pozbawiona była w ogóle tylnej kamery - Asus zdecydował się na wyposażenie swojego tabletu wyłącznie w przednia kamerkę 1,2 Mpix służącą do video rozmów. Odświeżając po roku swój model Google postanowiło jednak to zmienić - odmiana Anno Domini 2013 posiada już również obiektyw aparatu o rozdzielczości 5 megapikseli z tyłu obudowy. Chociaż miałem w życiu kilkanaście tabletów, to tylnej kamery nie używałem do niczego poza skanowaniem kodów QR. Ale przyznam, że aparat w N7-II zaskoczył mnie na plus swoja jakością. Nie jest on oczywiście porównywalny z współczesnymi topowymi smartfonami, ale to bardzo solidne 5 megapikseli, które szczególnie dobrze radzi sobie w dziennym świetle. Zdjęcia wykonywane przy słonecznej pogodzie są całkiem przyzwoitej jakości, nie rażą nadmiernymi szumami i zaskakują całkiem niezłą ilością detali. Oczywiście aparat pozbawiony jakiekolwiek diody doświetlającej traci praktycznie całą swoją funkcjonalność po zmroku, ale też chyba mało kto ma zamiar wędrować z tabletem po nocnych klubach ;-) Podobnie ma się sprawa z filmami, które wyglądają po prostu nieźle jak na kręcone tabletem.

Domyślna aplikacja aparatu jest raczej skromna. Do wyboru mamy cztery podstawowe tryby: zdjęcia, filmy, panoramę oraz zdjęcie sferyczne. To ostatnie sprawdza się praktycznie tylko na dworze, bo do w miarę poprawnego wykonania ujęcia wymagana jest odległość minimum 10 m od najbliższych obiektów. Zarówno w przypadku zdjęć sferycznych jak i panoram nie mamy zupełnie żadnych opcji konfiguracyjnych. Nieco lepiej wygląda sytuacja z filmami, którym możemy ustawić rozdzielczość (480p, 720p oraz FullHD 1080p), włączyć geolokalizację oraz ustawić balans bieli. Najbogatsze ustawienia zarezerwowano dla trybu zdjęć, gdzie poza rozmiarem fotografii (od QVGA aż po 5 megapikseli) możemy zdefiniować ekspozycję i balans bieli, użycie geolokalizacji, włączyć samowyzwalacz lub wybrać jeden z 5 gotowych trybów. Oczywiście w stosunku do konkurencyjnych urządzeń możliwości aplikacji kamery wyglądają raczej ubogo, ale ma to chyba mniejsze znaczenie ze względu na wspomnianą niezłą jakość efektów końcowych użycia aparatu.



Multimedia

Poza brakiem tradycyjnego radia FM nowy Nexus jest całkiem niezłym urządzeniem multimedialnym. Wspomniany aparat pozwala w razie potrzeby wykonać zdjęcie lub nagrać krótkie wideo o całkiem znośnej jakości, piękny i jasny ekran umożliwia oglądanie filmów nawet na oświetlonym słońcem podwórzu, a wbudowane stereofoniczne głośniki mają niezłą jakość i bardzo dużą jak na tablet głośność. Po dokupieniu odpowiedniego kabla (w Nexusie 7-II zastosowano tzw. SlimPort) możemy do tabletu podłączyć telewizor lub rzutnik i cieszyć się jego zasobami na dużym ekranie. Warunkiem koniecznym jest jednak wsparcie się dodatkowym oprogramowaniem, bo te instalowane standardowo przez Google ma w kwestii multimediów spore braki. O ile odtwarzacz muzyczny jest jeszcze w miarę używalny i pozwala na podstawową obsługę plików audio z ich segregowaniem oraz korektą dźwięku za pomocą equalizera, to już z filmami sobie nie poradzimy. Wbudowany odtwarzacz nie potrafi rozpoznać większości popularnych formatów (zarówno w kwestii obrazu jak i dźwięku), a o takich dodatkach jak obsługa napisów czy efekty dźwiękowe możemy tylko pomarzyć. Na szczęście prostą receptą na tą przypadłość jest instalacja któregoś z popularnych odtwarzaczy z Google Play, jak choćby słynnego, darmowego MX Playera. Mimo panującej mody Asus nie zdecydował się wyposażyć swojego tabletu w powracający do łask port IrDA pozwalający tabletowi służyć jako pilot do urządzeń elektronicznych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News